35 km Ząb. Obok Bukowiny miejscowość położona najwyżej w Polsce: jej grunty leżą na wysokości 910-1013 m npm, rozciągnięte wzdłuż grzbietu, odchodzącego na północ z Gubałówki. Wieś założona w 1620 roku, kiedy to sołectwo w "Zubie" (i pobliskim Suchem) otrzymali od nowotarskiego starosty Stanisława Witowskiego Wiktoryn i Anna Zdanowscy. Niedługo potem kolejny starosta, osławiony okrutnik Mikołaj Komorowski przemocą zlikwidował sołectwo, przekształcając łany sołtysie w folwark. Po jego śmierci Zdanowscy powrócili na swój urząd, jednakże niebawem odsprzedali go kolejnemu staroście, Adamowi Kazaneckiemu. Ten znów urządził w Zębie folwark. W 1763 roku starościna Anna Radziwiłłówna rozparcelowała go między poddanych.
W pierwszej połowie XIX wieku Ząb stał się samodzielną gromadą, której grunty od 1824 r. wchodziły w skład "państwa zakopiańskiego" - dóbr rodziny Homolacsów. Już od 1885 roku wieś dysponowała własną szkołą, a w latach I wojny światowej rozpoczęto budowę kościoła, ukończoną w 1921 roku. Ząb liczy 1433 mieszkańców. Z uwagi na swoje atrakcyjne położenie i dobry klimat, jest coraz częściej odwiedzany przez letników, a także narciarzy: blisko stąd do Gubałówki i tamtejszych terenów "białego szaleństwa".
W centrum wsi warto skręcić w lewo, by obejrzeć stylowy kościół pod wezwaniem św. Anny. Świątynia została wybudowana według planu Andrzeja Gracy z Bustryku, zrealizowanego przez cieślę Jana Ustupskiego z Zakopanego. W jej wnętrzu znajduje się zabytkowy główny ołtarz, projektowany przez wybitnego rzeźbiarza Wojciecha Brzegę, zaś wystrój wnętrza jest dziełem zakopiańskiego snycerza Jana Tylki. Kilkaset metrów za kościołem znajduje się cmentarz obsadzony limbami. Z okolicy cmentarza wspaniały widok na góry, od Tatr Bielskich po Zachodnie.
Powróciwszy do głównej drogi, jedziemy nią kilkaset metrów do skrzyżowania. Droga przez Ząb ciągnie się prosto, w stronę głównego grzbietu Gubałówki, w prawo odchodzi droga do wsi Nowe Bystre, my zaś skręcamy w lewo, by prowadzącą stromo w dół szosą dotrzeć do kolejnej wioski.
38 km Suche. Lokowana razem z Zębem w 1620 roku, wioska ta początkowo nazywała się Jastrzębiec, ale nazwa ta, jako obca na Podhalu, wkrótce została zastąpiona przez ludową. Związek z Zębem trwał aż do lat powojennych, a w latach dwudziestych i trzydziestych obie te wsie stanowiły wspólny organizm, funkcjonując pod nazwą "Zubsuche". Dziś bliższe związki ma Suche z Poroninem. Liczy 1193 mieszkańców.
Dojeżdżamy do mostu na Białym Dunajcu. Kilkaset metrów wyżej, ze spływu Zakopianki i Porońca rzeka ta bierze początek. Przejeżdżamy przez most i skręcając w prawo, docieramy do "zakopianki" - głównej szosy, łączącej Kraków z Zakopanem, która w tym miejscu przecina wieś Poronin.
40 km Poronin. Duża miejscowość (3935 mieszkańców), rozłożona u stóp dwóch pasm górskich - Pogórza Gubałowskiego i Pogórza Gliczarowskiego, wzdłuż potoków Poroniec i Zakopianka. W przeciwieństwie do wcześniej opisywanych wsi, Poronin ma kilka ulic, a wzdłuż niektórych z nich występuje zabudowa o charakterze małomiasteczkowym.
Osadnictwo w tym rejonie pojawiło się stosunkowo wcześnie, prawdopodobnie w XVI stuleciu (dolina Porońca wzmiankowana jest już w dokumencie z połowy XIII stulecia), zaś w początku XVII wieku Poronin, będący dotąd przysiółkiem Białego Dunajca, wyodrębnił się, a sołtysi ród Pawlików wymieniany jest już od końca XVII wieku.
W latach zaborów Poronin wszedł w skład "państwa szaflarskiego" - dóbr, zakupionych od rządu austriackiego przez rodzinę Uznańskich. W początkach XIX stulecia w jednym z przysiółków Poronina leśniczy kamery nowotarskiej Ignatz Franz Blumenfeld wraz z Janem Bortholo założyli hutę, produkującą kosy i sierpy, od czego powstała nazwa tej osady - Kośne Hamry.
Jeszcze przed I wojną światową Poronin stał się ważnym ośrodkiem letniskowym, gdzie zatrzymywali się m.in. Jan Kasprowicz, Władysław Orkan, Kazimierz Tetmajer, Leopold Staff i wiele innych osób, spragnionych ciszy i wiejskiego spokoju, którego w coraz modniejszym Zakopanem znaleźć nie mogli. W sąsiednim Białym Dunajcu w latach 1913-14 mieszkał Włodzimierz Uljanow-Lenin, często bywający w Poroninie, gdzie odbierał pocztę i spotykał się z przyjaciółmi i współpracownikami.
Centrum wsi stanowi osiedle Wańkówki (nazywane też Bańkówkami). Tutaj właśnie w początkach XIX wieku wybudowano drewnianą kaplicę, w 1830 r. rozbudowaną na kościół, będący siedzibą samodzielnej parafii św. Marii Magdaleny. W 1915 r. drewniana świątynia spłonęła, w jej miejscu w 1926 r. wybudowano obecny kościół murowany.
Szczególnie często był Poronin odwiedzany przez zorganizowane grupy po II wojnie światowej, kiedy to założono tu Muzeum Lenina, upamiętniające pobyt socjaldemokraty rosyjskiego na Podhalu.
W Poroninie mieszkała i działała jedna z najwybitniejszych poetek góralskich i działaczka podhalańska - Aniela Gut-Stapińska. Do dziś działalność kulturalna we wsi jest bardzo żywa.
"Zakopianką" dojeżdżamy do przejazdu kolejowego, gdzie skręcamy w lewo. Po prawej budynki dawnego Muzeum Lenina, urządzonego w 1947 roku w stylowym, pochodzącym z początku XX wieku domu Pawła Guta-Mostowego, w którym przed I wojną mieścił się pensjonat. Lenin nigdy tutaj nie mieszkał (mieszkał w domu Teresy Skupień w Białym Dunajcu), ale tu zatrzymywali się jego współpracownicy i tutaj także odbywały się narady rosyjskich socjaldemokratów. W 1990 roku usunięto znajdujący się tutaj pomnik Lenina, a dawne Muzeum przeznaczono na Wiejski Dom Kultury. Ulokowana tu jest także filia zakopiańskiej Państwowej Szkoły Muzycznej im. M. Karłowicza.
Opodal droga rozdziela się: w lewo odchodzi ulica Piłsudskiego (dawniej - Lenina), na południe prowadzi szosa do Bukowiny. Warto podjechać kilkadziesiąt metrów ulicą Piłsudskiego, by zwiedzić położony przy niej kościół parafialny p.w. św. Marii Magdaleny. Projektował go znakomity krakowski architekt, Franciszek Mączyński. Twórcą głównego ołtarza był Mieczysław Stobierski, zaś kolorową polichromię wykonał Stanisław Jakubczyk. Ciekawym zabytkiem jest stojąca obok stara plebania, pochodząca z 1825 roku.
W latach 1842-46 wikarym w Poroninie był ks. Michał "Świętopełk" Głowacki, miłośnik i badacz folkloru Galicji, współorganizator Powstania Chochołowskiego. Znanym działaczem turystycznym i taternikiem był proboszcz (1870-94) Wojciech Roszek.
Tą samą ulicą dotrzeć można do popularnego wyciągu narciarskiego na Galicowej Grapie. Dwuosobowy orczyk, przeprowadzony na północnym, łagodnym stoku wzgórza, może wywieźć 900 osób na godzinę, pokonując 161 m różnicy wzniesień, na długości 885 m. Od górnej stacji prowadzą dwie stosunkowo łatwe trasy zjazdowe. Warto wszakże wybierać się tu tylko po dużych opadach śniegu - mimo, że jest to stok północny, śnieg dość szybko tu znika.
Wróciwszy do rozstaju dróg, jedziemy dalej w stronę Bukowiny. Po prawej pozostawiamy cmentarz parafialny, na którym znajdują się groby m.in. ofiar hitlerowskiego terroru. Po lewej stadion LKS "Poroniec" z boiskiem piłkarskim i niewielką skocznią narciarską na stokach Galicowej Grapy. Wzgórze to (982 m) stanowi lewe, wschodnie obramowanie naszej drogi.
Mijamy kolejne przysiółki Poronina - Jesionkówkę i Majerczykówkę, by dojechać do Kośnych Hamrów. Tutaj właśnie znajdowała się w XIX wieku kuźnia, w której produkowano kosy, brony i inne narzędzia rolnicze, po której dziś nie został żaden ślad. W tym miejscu odchodzi w prawo szosa, prowadząca do dwóch malowniczych wiosek podhalańskich, położonych już na przedpolu Tatr: Małego Cichego i Murzasichla.
Nasza droga prowadzi prosto, wznosząc się coraz bardziej pod górę. Dojeżdżamy do przysiółka Stasikówka, gdzie znajduje się siedziba znanej szeroko firmy budowlanej Józefa Pawlikowskiego-Bulcyka, zajmująca się w ostatnich latach m.in. remontem krakowskiej Filharmonii, zniszczonej po pożarze i siedziby prezydenta RP - warszawskiego Pałacu Namiestnikowskiego. Staraniem Józefa Pawlikowskiego m.in. wybudowana została w Stasikówce stylowa kaplica, pod wezwaniem św. Józefa.
Droga wznosi się obok wzgórza Dziadkówki i niebawem mija tablicę, oznaczającą początek następnej miejscowości.