limba (Pinus cembra), z rodziny Sosnowatych (Pinaceae). Wyniosłe, 
majestatyczne drzewo iglaste, spokrewnione z sosną zwyczajną i z kosówką. Ma pięć igieł w pęczku (skróconym pędzie), korę szarobrunatną, koronę 
zwykle ugałęzioną od samego dołu, rozłożystą, kolumnową o zaokrąglonym szczycie, 
po którym łatwo ją rozpoznać wśród spiczastych wierzchołków świerków. Czasem 
mylona z sosną czarną czyli austriacką (Pinus nigra), obcym gatunkiem sadzonym 
tu i owdzie, np. na Nosalu. Sosna ta różni się od limby 
dużo dłuższymi igłami i skupieniem ich w pęczek tylko po dwie.
L. jest b. starym gatunkiem, a zarazem b. długowiecznym. W Alpach dożywa 
kilkuset lat, a istnieje podobno nawet okaz, któremu przypisuje się wiek 1200 
lat, zaś w dawnej literaturze alp. podaje się dla limb 1500 lat i to nierzadko. 
Tatrz. limby, obecnie żyjące, na ogół niewiele przekraczają wiek 300 lat. 
Osiągają przeciętnie wys. kilkunastu m (najwyższa - 21 m, w Tatrach Pol.), a 
grubość kilkadziesiąt cm, wyjątkowo do 1 m.
L. w Polsce rośnie dziko tylko w Tatrach, poza tym 
trafia się, sadzona, w Beskidach oraz w parkach i ogrodach. W Tatrach występuje 
na całej długości ich łańcucha od Tatr 
Biel. po grupę Siwego Wierchu na zach., 
pojedynczo lub w skupieniach, gł. przy górnej 
granicy lasu między 1300 a 1600 m. W Tatrach Pol. najobficiej k. Morskiego Oka i na Żabiem, w Waksmundzkiej Dolinie, Dolinie Roztoki i w Suchej Dolinie Kasprowej, a najbliżej Zakopanego w Dolinie Białego ponad Ścieżką nad Reglami. W 
Tatrach Słow. natomiast jest daleko pospolitsza, występuje obficie np. w Dolinie Złomisk i Mięguszowieckiej Dolinie, a czasem tworzy 
nawet spore lasy, np. w Furkotnej i Młynickiej Dolinie. Najwyższe stanowisko limby 
jest na Wołoszynie - 2020 m, najniższe zaś 
na Ptasiowskich Turniach w pobliżu Zdziaru - 945 m (ale to ostatnie stanowisko 
znajduje się tuż poza ścisłą granicą Tatr). Niegdyś limba występowała w Tatrach 
Pol. daleko obficiej, została jednak ogromnie przetrzebiona przez wyrąb, a młody 
jej nalot przez wypas owiec objadających 
chętnie miękkie igły. Odnawia się trudno, bo smakowite orzeszki jej szyszek są 
łakomym kąskiem dla różnych ptaków jak dzięcioły, krzyżodzioby, a zwł. orzechówki, oraz dla gryzoni, jak np. wiewiórki. 
Przy tym zakwita i owocuje po raz pierwszy dopiero w wieku 60-70 lat i tylko co 
8-10 lat. Zakwitanie przypada na czerwiec lub lipiec, owocowanie na jesień.
L. jest otoczona "podwójną" ochroną: ustawą o roślinach 
chronionych oraz jako element parku narodowego. Stan limb od czasu objęcia ich 
ochroną zaczął się polepszać, przybywa też młodego nalotu. Także przyczynia się 
do poprawy ograniczenie wypasu. L. jest to drzewo wyjątkowo odporne przeciw 
szkodnikom owadzim, a także mrozo- i wiatroodporne. Najciekawsza jest odporność 
limby na wyładowania elektryczne. Choć przy uderzeniu piorunu w limbę iskra 
elektryczna przebiega między korą a drewnem (nie powierzchniowo jak np. u buka), takie tzw. limby "piorunowe" żyją i 
rozwijają się. Potężne i silne korzenie limby - co można ujrzeć np. przy ścieżce 
nad Morskim Okiem - utrzymują ją mocno w gruncie i dość rzadkie są przypadki 
powalenia limby. Natomiast na miejscach wystawionych na wiatr tworzą się » sztandarowe formy. W dawnych czasach wyrabiano 
po pd. stronie Tatr » limbowy olej.
W poł. XIX w. J.G. Rainer próbował szczepić limby na sośnie. Miało to wywoływać 
szybszy wzrost i dawać lepsze drewno. W 1960. latach szczepienia zrzezów 
limbowych na podkładkach z młodych limbek prowadził inż. Czesław Madeyski 
z TPN. Takie szczepione limby zakwitały w 6-7 roku życia i wydawały nasiona. 
I obecnie w dalszym ciągu stosuje się tę metodę. Pod koniec XIX w. 
wysiano w okolicy Roztoki otrzymane z Syberii nasiona limby syberyjskiej (P. 
cembra ssp. sibirica). 
Siewki wzeszły, ale co się z nimi stało - nie wiadomo; są przypuszczenia, że 
zniszczyły je pasące się tam wówczas owce i krowy. Sadzone limby istnieją też 
np. w Dolinie Małej Zimnej Wody, gdzie tworzą grupkę niezbyt dużych drzew. Zostały tam posadzone 
przez Węg. Tow. Karp. (MKE), ale nie wiadomo z jakich nasion czy sadzonek. Sporo 
limb jest też posadzonych przy słow. osiedlach podtatrz. po pd. stronie Tatr. 
Oczywiście także po pn. stronie, w zakop. ogrodach.
Drewno limbowe, b. piękne, złotawej barwy, poznaczone wiśniowymi sęczkami, 
było używane do wyrobu mebli, niektórych sprzętów, b. rzadko pasterskich.
Od nazwy limby powstały niektóre nazwy w Tatrach, np. 
Limbowe w Dolinie Jaworzynce, Limbiny w Kamienistej Dolinie. L. była opiewana przez 
poetów: znany wiersz Adama Asnyka Limba, Kazimierza 
Tetmajera Schnąca limba i Limba, Jana Mazura Limba i in. Także w muzyce pojawia się temat limby, 
np. w suicie Jerzego Młodziejowskiego Tatrzańskie drzewa jedna z 
części nosi tytuł Limba ; pieśni solowe z fort. pisali też m.in. Noskowski, Szeligowski i in. A do słów wiersza Tetmajera Zawód ("Wykołysałem cię wśród fal mych snów, jak limbę gdzieś nadwodną...") aż 
sześciu kompozytorów napisało pieśni.