88 km Rużomberk (Ruzomberok). Jedno z głównych miast Liptowa (ok. 30 tys. mieszkańców), duże centrum przemysłowe i turystyczne. Usytuowany nad Wagiem i Rewucą, na skrzyżowaniu ważnych dróg z Orawy do Bańskiej Bystrzycy i z Żyliny do Popradu, między Górami Choczańskimi, Niżnimi Tatrami, Wielką i Małą Fatrą. Pierwsze ślady osadnictwa pochodzą tu z epoki brązu, Słowianie pojawili się tu w początkach XIII wieku, w XIV w. osiedlili się tu Niemcy, którzy tworzącemu się miastu nadali nazwę Rosenberg, co zesłowaczono na Rużomberok. W latach 1449-71 władał nim Piotr Komorowski, usunięty z terenów Orawy i Spisza przez króla Macieja Korwina za spiskowanie przeciw niemu. Od XVIII w. intensywnie rozwija się tu przemysł, najpierw papierniczy, potem tekstylny.
W początkach XX w. w podmiejskiej Czernowej działał popularny przywódca religijny i patriotyczny, ks. Andrzej Hlinka. Współcześnie w Rużomberku dominuje przemysł i turystyka oraz narciarstwo. Najcenniejszym zabytkiem miasta jest katolicki kościół św. Andrzeja na rynku (obecnie plac A. Hlinki), pierwotnie gotycki, przebudowany w XVI w. Przy kościele znajduje się wybudowane w 1938 r. mauzoleum ks. A. Hlinki.
Wjeżdżamy do miasta przez most na Wagu i zaraz za nim skręcamy do centrum w lewo, za drogowskazem do Popradu i Zwolenia. W prawo odchodzi droga do Bratysławy i Żyliny. Po kilku kilometrach, na wysokości wsi Ivachnová, wjeżdżamy na autostradę, którą pojedziemy na wschód. Autostrada liptowska jest jedną z piękniej położonych szybkich dróg w środkowej Europie. Po lewej, północnej stronie towarzyszą nam widoki Tatr Zachodnich i Wysokich, z prawej widzimy łańcuch Tatr Niżnich.
Jedna z głównych rzek Słowacji - Wag - płynie po naszej lewej stronie. Okolica, przez którą jedziemy jest najstarszą częścią Liptowa, gdzie osadnictwo poświadczone jest od paleolitu, zaś słowiańskie wioski istnieją od XI w. Przejeżdżamy przez miejscowość na polskich mapach zwaną Liptowskie Włochy - słowackie Liptovské Vlachy, założoną w XIII wieku wcale nie przez Włochów (Włoch to po słowacku Talian), tylko Walonów z południowej Belgii i Francji, którzy trafili pod Tatry albo jako zaciężni żołnierze, albo też jako budowniczowie zamków. Po lewej stronie pojawia się największy akwen północnej Słowacji - Liptowska Mara, utworzony w okolicy wcześniej istniejącej wsi o tej samej nazwie. Tama na Wagu budowana była w latach 1970-75. Ma 1225 m długości i 45 m wysokości, jej podstawa ma 270 m szerokości, korona - 7 m. Zalew ma 27 km2 powierzchni i średnio 43 m głębokości i gromadzi 360 mln m3 wody. Nad taflą jeziora znakomicie prezentują się szczyty Tatr Zachodnich. Wjeżdżamy do Liptowskiego Mikulasza od strony dzielnicy Paludzka, gdzie więziono i stracono Juraja Janosika.
111 km Liptowski Mikulasz (Liptovský Mikulás). Przy wjeździe do miasta skrzyżowanie dróg. Skręcając na północ dojedziemy do centrum miasta, zaś na południe - do znanego centrum turystycznego i narciarskiego w Dolinie Demianowskiej (12 km) w Niżnich Tatrach. Droga na wschód prowadzi w kierunku Popradu. Po lewej - doskonały widok na Liptowski Mikulasz i stanowiące piękne tło dla miasta grzbiety tatrzańskie. Po prawej - ciągnące się bliżej Tatry Niżnie. Z tej perspektywy dobrze widać, że łańcuch ten jest potężniejszy od Tatr właściwych. Choć, naturalnie, zgodnie z nazwą są znacznie niższe Najwyższy szczyt - Dziumbir - ma tylko 2043 m n.p.m. Jednakże długość ich łańcucha - ok. 80 km - jest o jedną trzecią większa niż długość Tatr!
W miejscowości Podtureň skrzyżowanie z trasą 27, która biegnie pod mostem, którym teraz jedziemy - jest to najdłuższy most drogowy na Słowacji: ma 1024 metry długości. Następną miejscowością na naszej trasie jest spora wieś (2,5 tys. mieszkańców) Východná.
125 km Východná. Położona na wschodnim krańcu Liptowa (východ to po słowacku "wschód"), wywodzi swą historię z XIII wieku, ale tej tradycji nie widać - większość zabudowy jest zupełnie nowoczesna, jedynie katolicki gotycki kościół św. Stefana pochodzi z XV w., choć i on został przebudowany w 1803 r. Droga wznosi się pod górę i mija po prawej stronie amfiteatr, ozdobiony ludowymi rzeźbami, gdzie od 1953 r. organizowane są międzynarodowe festiwale folklorystyczne.
Jadąc dalej na wschód, szeroką równiną między Tatrami Wysokimi z pięknie stąd widocznym Krywaniem a wschodnią grupa Tatr Niżnich, kulminujących w Królowej Hali, mijamy Vazec - ważny ośrodek turystyczny, skąd podejmowane są wycieczki w rejon Tatr Wysokich i Niżnich, a przede wszystkim do usytuowanej w południowo-zachodniej części miejscowości Jaskini Ważeckiej. Przejeżdżamy przez most na Białym Wagu, szosa skręca w stronę Tatr i niebawem jesteśmy już w miejscowości Tatrzańska Szczyrba (Tatranská Strba), stanowiącej zaplecze hotelowe i pensjonatowe dla odległego stąd o 12 km Szczyrbskiego Jeziora, dokąd można dojechać w kilkanaście minut często kursującą kolejką zębatą.
Na rozwidleniu dróg (w prawo - do wsi Szczyrba) kierujemy się prosto, w stronę Popradu. W centrum panoramy po lewej stronie pojawia się najwyższy szczyt Tatr - Gierlach (2654 m), po prawej - niewysokie pasmo Kozich Grzbietów (Kozi Kamień 1255 m), oddzielający kotlinę popradzką od Słowackiego Raju. Mijamy nowoczesne przemysłowe miasteczko Svit i wjeżdżamy do stolicy regionu podtatrzańskiego - Popradu. Z lewej strony - dobrze widoczne lotnisko popradzkie, najwyżej położone międzynarodowe lotnisko Słowacji i port lotniczy najbliższy... Zakopanemu. Przejeżdżamy prosto przez ślimak rozjazdu (pierwsza w prawo - droga do Rożniawy oraz Lewoczy i Preszowa, druga w prawo i lewo - do Smokowca) i koło wielkiego osiedla Západ wjeżdżamy do centrum miasta.