Owce podh. należą do rodzimej rasy owcy górskiej,
tzw. cakli. Niekiedy bywają podrasowane owcą siedmiogrodzką lub fryzyjską. W
nowoczesnym ujęciu hodowl. nie chodzi jednak właściwie o podrasowywanie, ale
raczej o mieszańce z ras miejscowych, posiadające korzystne w hodowli cechy,
oraz o wybór dla tych mieszańców najbardziej odpowiedniego chowu, wyżywienia,
pielęgnacji itd.
Przy zmarnowaniu - z powodu przepasienia - pastwisk
tatrz., a w dodatku zmniejszenia ich obszaru na Podhalu przez uprawy, większość
o. podh. głodowała, a przynajmniej była wybitnie niedożywiona. Stąd mała
wydajność w wełnie i mleku. Zwł. w okresie zimowym o. były tak niedożywione, i
tak im brakowało witamin, że na wiosnę wychodząc ze stajni na paszę, często nie
mogły ustać na nogach z osłabienia. Poprawa i zracjonalizowanie hodowli stały
się konieczne. W warunkach letnich częściowo już zaradził złu redyk na tereny
pozatatrzańskie (» Wielki Redyk) w 1948 i w latach następnych.
Prócz stopniowej likwidacji pasterstwa na przepasionych halach tatrz., a zwiększenia
ilości łąk i pastwisk Podhala kosztem zupełnie nieopłacalnych in. użytków
rolnych - wprowadziło się nowoczesne metody hodowli: odpowiednie żywienie,
konserwowanie pasz, układanie ich właściwego zestawu, wyprowadzanie o. zimą
na powietrze, wreszcie odpowiedni wychów młodzieży owczej. Dążono też do zmniejszenia
liczby, a polepszenia jakości o. Przed II wojną świat. na Podhalu
wypadało ok. 25 o. na 100 ha użytków rolnych, zaś przeciętna na 100 osób
wynosiła ok. 30 o., kiedy w pd. województwach pol., gdzie hodowano o.,
odpowiednie liczby wynosiły na 100 ha ok. 7 o., na 100 osób ok. 6 o.
Po wojnie zaś na Podhalu stosunki te znacznie wzrosły.W
1960 rozpoczęto wykup hal tatrz. i likwidację pasterstwa w Tatrach Pol. (» pasterstwo). Już po kilku latach nieobecności
owiec na halach tatrz., zazieleniły się przepasione dawniej doliny, polany i
upłazy, przybyły rzadkie gatunki roślin (np. storczyki), zmniejszyła się erozja gleby, do
suchych łożysk strumieni powróciła woda (np. w potoku w Jaworzynce).W 1981 wskutek nacisków góralskich
wprowadzono na obszarze Tatrz. Parku Nar.
tzw. "wypas kulturowy", nominalnie na 1500 o., faktycznie
wypasano ich więcej, nielegalnie, i to nawet w ścisłych rezerwatach. W związku z
tym pojawiły się znów dawne szkody, szczególnie erozja, ogryzanie młodników,
zawlekanie przez o. roślin synantropijnych oraz zwierzęcych chorób
pasożytniczych (udzielających się zwierzynie rodzimej), wzmogło się niepokojenie
zwierzyny i nasiliło się kłusownictwo.
Produkty uzyskiwane z hodowli owiec podh. niegdyś
odgrywały ważną rolę w życiu ludności Podhala. Z mleka wytwarzano bundz
(przerabiany na bryndzę) i oszczypki, z wełny - sukno góralskie,
rękawice, skarpety, ze skór - serdaki
i
kożuchy, i jeszcze było mięso. Obecnie w wyżywieniu i ubiorze górali podh.
produkty te mają minimalne znaczenie; sprzedawane turystom i wczasowiczom
oszczypki i bryndza są częściowo wyrabiane z mleka krowiego, a swetry, rękawice
i skarpetki często fałszowane watą i bawełną lub wykonywane z importowanej
wełny, gdyż podhalańska jest ostra i szorstka, "drapiąca". Dochody z hodowli
owiec w budżecie góralskim mają coraz mniejsze znaczenie.
Na Podtatrzu Słow. pastwiska górskie dla o. i bydła
zaczynają się od 700 m w górę, ale w słow.
Tatrz. Parku Nar. (TANAP)
owiec już nie ma. Z chwilą utworzenia
TANAPu (1948) pasterstwo zaczęto likwidować na jego terenie i ostatnie
owce opuściły go w 1955. Pasterstwo pozostało jedynie w części Tatr Zach.,
póki tereny te nie zostały przyłączone do parku, a wtedy pasterstwo stamtąd
zupełnie usunięto. Liczba o. na Podtatrzu Słow. zmniejsza się stale na
rzecz hodowli bydła. Po dłuższych próbach utrzymano tam dwie rasy o.: owcę
rumuńską, dojącą się lepiej i owcę "cigaja" o lepszej wełnie. Miejscowa wełna
nie wytrzymuje jednak konkurencji ze sprowadzaną; tradycyjnie zresztą chowa się
tam o. przede wszystkim na mleko (do wyrobu słynnej liptowskiej bryndzy), a
częściowo na mięso.
Lit. - Mieczysław Czaja: Polska owca górska. "Rocz. Nauk Roln." 63,
1952.
KSIĘGARNIA GÓRSKA
ul. Zaruskiego 5
34-500 ZAKOPANE
tel. (018) 20 124 81