Start jak już wspomniałem był na Słowacji w Popradzie, następnie 11km podjazdu do Starego Smokovca, z którego ostatnie 4km ma średnie nachylenie 6%. W Starym Smokovcu za torami kolejki skręcamy w prawo w stronę Tatrzańskiej Łomnicy. Mijamy ją i jedziemy dalej aż do Tatrzańskiej Kotliny, gdzie na skrzyżowaniu skręcamy w prawo na Spisską Belę. Droga tu nas nie rozpieszcza, bo asfalt jest niezbyt dobry, więc trzeba uważać na niespodzianki. W Spisskiej Beli odbijamy w prawo na Keżmarok. Tam kierujemy się znowu w prawo na Poprad ale przed Popradem skręcamy w lewo w boczną drogę kierując się na Vrbov. We Vrbovie skręcamy w prawo i jedziemy przez Abrahamovce do wsi Janovce, tam skręcamy w lewo w stronę Levoczy ale przed nią, w Spisskim Stvrtoku skręcamy w prawo. Następnie kierujemy się drogą w dół na Spissky Stiavnik a potem na Hranovnicę. Tu droga zaczyna się wznosić. Jej część przebiega w okolicach Słowackiego Raju. Mijamy Spisskie Bystre, Kravany i Vikartovce. Tu zaczyna się ostrzejszy podjazd, którego końcowe 2,3km ma średnie nachylenie 5.7% a w niektórych miejscach dochodzi do 9%. Na dodatek asfalt jest w złym stanie, miejscami jest dużo piasku i żwiru co może się okazać niebezpieczne przy pokonywaniu podjazdu na stojąco - tylne koło potrafi zabuksować... Potem mamy zjazd - należy bardzo uważać na zakrętach z uwagi na kiepską jakość asfaltu i żwir. W końcu docieramy do rozjazdu, na którym skręcamy w prawo i zaczyna się dobra droga. Jedziemy przez Sunavę, Strbę do Tatranskiej Strby. Tu zaczyna się 8,5km podjazd pod Strbskie Pleso. Jedynym pocieszeniem dla zmęczonego organizmu jest fakt, iż końcowe 15km do Starego Smokovca będzie praktycznie w dół :) Ta myśl pozwala pokonać ten podjazd i dotrzeć do mety w Starym Smokovcu...
|