transport. W zróżnicowanym terenie Tatr również środki transportu są
rozmaite. Najprostszy sposób transportu ładunków, tj. dźwiganie na własnych
plecach, omówiony jest pod hasłem tragarze. Sposób ten praktykują też turyści i
taternicy. W ratownictwie, zwł. w trudniejszym terenie, ratownik nieraz musi na
własnych plecach dźwigać ratowanego, co obecnie ułatwia nowoczesny sprzęt (»
gramminger). Innymi usprawnieniami w transporcie ratowanego przez jednego lub
dwóch ratowników to » bambus, nosze różnego typu, wózek górski, akia, tobogan, a
przy większym zespole ratowników także » zestaw alpejski.
W t. tatrz. zmalała rola konia, ale jest on nadal potrzebny do niektórych
robót leśnych, do wożenia turystów i zaopatrywania niektórych schronisk. Dawniej
transport do licznych szałasów past. na halach tatrz. odbywał się albo konnym
wozem, albo na grzbiecie konia, wyjątkowo na plecach pasterzy. Turyści (zwł.
panie) czasem odbywali dawniej wycieczki konno; dla pań Tow. Tatrz. wynajmowało
specjalne siodła. Dużo jeżdżono też typowymi furkami góralskimi. Z dawnych
kopalni w Tatrach zwożono rudę w różny sposób z pomocą koni: wozami, saniami,
włókami, tzw. karami (z przodu dwa koła, z tyłu włóki).
Już przed I wojną świat. w związku z lepszymi drogami pojawiły się w Tatrach
samochody, np. na drodze do Morskiego Oka, potem w głębi wielu dolin tatrz.,
również motocykle i traktory, te ostatnie zwł. przy robotach w lesie oraz
sporadycznie do in. celów, np. do transportu zdrowej młodzieży trasą, którą
papież szedł piechotą. W zimie pojawiły się w głębi Tatr różnego rodzaju
motorowe pojazdy śnieżne do ubijania narciarzom śniegu i transportu ludzi.
Na niektórych jeziorach tatrz. dla przyjemności turystów dawniej stale lub
okresowo bywały tratwy, łodzie i łódki (np. na Morskim Oku, na Szczyrbskim
Jeziorze), a także kajaki, gł. przy badaniach naukowych.
Były też w Tatrach kolejki wąskotorowe do zwózki drewna (Zuberska Dolina) i
wreszcie różnego rodzaju » koleje linowe oraz wyciągi narciarskie. Kolej elektr.
biegnie u pd. podnóża Tatr od Tatrz. Łomnicy do Szczyrbskiego Jeziora. Na koniec
zaczęły huczeć nad głębią Tatr śmigłowce, wywołujące wielką panikę wśród kozic,
ale służące przeważnie do ratowania ludzi, choć także do in. celów, np.
transportu materiałów na budowę wielkich hoteli jak obecny Śląski Dom.
Lit. - Ján Olejník: Príspevok k štúdiu ludového transportu vo Vysokých
Tatrách. "Krásy Slov." 1964, nr 2. - Tenże: S nákladom do hor. Ludový
transport vo Vysokých Tatrách. "Vys. Tatry" 10, 1971, nr
5-6.
KSIĘGARNIA GÓRSKA
ul. Zaruskiego 5
34-500 ZAKOPANE
tel. (018) 20 124 81