Jest to przechodzenie trudniej dostępnych partii
Tatr, zwykle przy zastosowaniu specjalnych umiejętności (z zakresu wspinaczki
wysokogórskiej) i odpowiedniego sprzętu (lina, haki, raki, czekan itd.).
Ogólnikowo można powiedzieć, że t. jest uprawianiem trudniejszych wycieczek
wspinaczkowych, podczas gdy turystyka górska obejmuje wycieczki niewspinaczkowe
i tylko najłatwiejsze wspinaczki.
W in. wysokich górach (poza Tatrami) odpowiednikiem t. jest alpinizm, a t.
jest alpinizmem uprawianym w Tatrach (podobnie jak alpinizm w Andach nazywa się
andynizmem, w Himalajach himalaizmem itd.). Osobę uprawiającą t. nazywamy
taternikiem, alpinizm - alpinistą, andynizm - andynistą, himalaizm - himalaistą
itd. Poprawny przymiotnik zarówno od słowa t., jak i od słowa taternik jest:
taternicki (a nie: taterniczy). Zob. też taternik. T. i w ogóle alpinizm można
uprawiać tylko w górach wysokich i skalistych (a więc w Polsce jedynie w
Tatrach), gdyż do jego istnienia konieczny jest, poza samą wspinaczką, jeszcze
zespół in. czynników: duże rozmiary obiektów górskich, ich niezbyt łatwa
dostępność, pewne trudności orientacyjne, klimat wysokogórski itd. W niższych
górach (jak np. Beskidy czy Sudety) lub w odosobnionych skałkach, choćby
najbardziej urwistych, można uprawiać tylko wspinaczkę jako odrębny sport lub
jako ćwiczenia przygotowawcze do t. czy alpinizmu.
Za t. zimowe - które na ogół jest trudniejsze od letniego - uważa się t.
uprawiane od 1 grudnia do 30 kwietnia włącznie, kiedy w Tatrach panują
zasadniczo warunki zim.: zaśnieżenie, oblodzenie, niska temperatura, krótki
dzień itd. W in. porach roku można czasem spotkać się w Tatrach z warunkami,
które częściowo przypominają zimę, ale nigdy z pełnym zespołem warunków
zimowych. W czasie kalendarzowej zimy taternickiej warunki, oczywiście, też
bywają rozmaite. Oceniając najwyższe osiągnięcia t. zim. możemy brać pod uwagę
jedynie te, których dokonano w czasie zimy tatern. (1 XII - 30 IV), i to przy
pełnych warunkach zimowych.
Rozważając dzieje t. trzeba pamiętać o następujących faktach:
1. Przez długi czas t. było dość ściśle związane z poszukiwaniem skarbów lub
kruszców (np. I wejście na Łomnicę), z polowaniem na kozice (np. I wejście na
Gierlach i I przejście Koziej Przełęczy), z nauk. badaniem gór (np. wyprawy
Hacqueta czy Staszica), z pracą geodetów sporządzających mapy (np. I wejście na
Małego Młynarza czy Popradzką Kopę). Ponadto t. było związane z rozwojem
turystyki tatrz., od której oddzieliło się wyraźnie dopiero na przełomie XIX i
XX w.
2. Poszczególne osiągnięcia, wyczyny czy rekordy tatern. należy oceniać na
tle etapowego rozwoju t., w stosunku do tego, co zrobili poprzednicy (a nie
następcy), gdyż w t. (i w ogóle w alpinizmie) poza obiektywnymi trudnościami
pokonywanego terenu dużą rolę odgrywają: rozwój techniki tatern. (wspinaczkowej)
i ulepszony sprzęt oraz czynniki psychiczne (np. I wejście na Świnicę zwykłą
drogą w 1867 było subiektywnie trudniejsze niż I wejście na ten szczyt jego
obiektywnie trudniejszą pn.-zach. ścianą w 1908).
3. Oceniając ogólne dzieje t. należy odróżniać rozwój wzwyż (osiągnięcia
czołowe, rekordy) od rozwoju wszerz (wzrost liczby taterników i ich ogólny
poziom).
4. Zwł. od 1931 rozwój alpinizmu pol., a potem także czes. i słow., jest
ściśle związany z rozwojem t., gdyż większość alpinistów pol., czes. i słow.
(również węg. i spiskoniem.) zaczynała swą działalność górską w Tatrach.
Okres do 1790.
T. posiada już kilkusetletnią tradycję i to b. bogatą. Najdawniejsza
wiadomość o wejściu na jakiś wyższy szczyt w Tatrach dotyczy roku 1615, w którym
David Frölich (wówczas student liceum kiezm.) wszedł z dwoma towarzyszami na
Kiezmarski Szczyt (2556 m), jeden z najwyższych w Tatrach. W 1654 na ten sam
szczyt wszedł z przewodnikiem i towarzyszami Simplicissimus (Daniel Speer).
Przewodnik, który ich prowadził, był na tym szczycie już po raz trzeci, a w
zejściu używano liny do zjazdu w najtrudniejszym miejscu. Kiezmarski Szczyt był
wówczas, zdaje się, często odwiedzany (może już przed Frölichem), gdyż
przewodnik Simplicissimusa znał trzy drogi na ten szczyt, a na jego wierzchołku
znajdowała się puszka blaszana ze spisanymi na pergaminie nazwiskami
odwiedzających.
W literaturze można się nieraz spotkać z twierdzeniem, jakoby Frölich i
Simplicissimus byli na Łomnicy lub Sławkowskim Szczycie, czy też na Huncowskim
Szczycie, co jest jednak nieporozumieniem polegającym na błędnej interpretacji
opisów Frölicha i Simplicissimusa.
Z XVII w. dochowała się jeszcze wiadomość o wejściu Georga Buchholtza sen. z
towarzyszami na Sławkowski Szczyt w 1664. Następnie przez długi czas brak
wiadomości o wyprawach na wyższe szczyty tatrz. Wydaje się, że po stosunkowo
silnym rozwoju t. w XVII w. - i to t. o podkładzie raczej turystycznym (a nie
naukowym, jak później) - nastąpił jego zupełny upadek. Nawet znajomość sprzętu
tatern. (liny, raków) zupełnie zaginęła.
Często twierdzi się, że w czasie owego pierwszego rozkwitu t., wejścia
szczytowe w Alpach były jeszcze nieznane. Tak jednak nie było. Do 1600 dokonano
w Alpach wejść co najmniej na 12 wyższych szczytów, np. Rocciamelone 3537 m w
1388, Mont Aiguille 2097 m (z pomocą lin i drabin) w 1492. Znane już wtedy w
Alpach były czekany, raki i liny, istnieli też przewodnicy.
Następna wiadomość o tatern. wycieczce pochodzi z 1717: István Berzeviczy
dokonał wejścia na urwisty Murań. W 1726 Georg Buchholtz jun. przeszedł ze swymi
studentami od Białych Stawów do Jagnięcej Doliny przez grań łączącą Kozią Turnię
z Jagnięcym Szczytem.
W XVIII w. poszukiwacze skarbów oraz myśliwi weszli prawdopodobnie na szereg
szczytów i przechodzili przez różne wysokie przełęcze, lecz brak dokładnych o
tym wiadomości. Prawie zupełnie nie są też znane dalsze szczegóły o szczytowych
wejściach studentów ze Spisza lub spiskich badaczy gór, o których wiadomo, że w
tym czasie odbywali wycieczki tatrz.
Do tego okresu należy jeszcze wejście, jakiego dokonał Andreas J. Czirbesz w
1773 na Krywań (2496 m), na którego pd.-zach. zboczach, na wys. ok. 2000 m
istniały kopalnie złota, czynne od II poł. XV w. Na Krywań wchodzono już przed
Czirbeszem, może nawet przed czasami Frölicha, ale nie wiemy kto.
Okres 1790-1815.
Osobny okres obejmuje tatern. działalność naukowców na przełomie XVIII i XIX
w. Poza powtarzaniem wejścia na Krywań (Brixen, Townson, Hacquet, Rochel,
Kitaibel, Staszic, Wahlenberg) i zwiedzeniem niektórych szczytów Tatr Zach. i
Biel., najważniejsze są osiągnięcia taternickie Townsona i Staszica.
Robert Townson, ang. lekarz i przyrodnik, wszedł w 1793 z miejscowymi
myśliwymi na Jagnięcy Szczyt (2231 m) i Łomnicę (2634 m). Wejścia te z pewnością
nie były pierwsze na te szczyty, ale o wcześniejszych nie zachowały się dokładne
dane; na Łomnicę weszli przedtem poszukiwacze złota między 1760 a 1790, zapewne
członkowie rodziny kiezm. Fabri (Fabry).
Pierwszy pol. badacz Tatr, Stanisław Staszic, powtórzył w 1802 lub 1804
wejście na Łomnicę, w 1804 dokonał I pewnego wejścia na Kołowy Szczyt (2425 m),
a w 1805 był na Krywaniu i Sławkowskim Szczycie.
Szwedzki botanik Göran Wahlenberg powtórzył w 1813 wejście na Łomnicę i
Krywań i wszedł na szereg niższych szczytów, zwł. w Tatrach Zach. Należy
podkreślić, że wówczas wejście na Łomnicę nawet zupełnie obiektywnie było
znacznie trudniejsze niż później, gdyż nie istniała jeszcze ani ścieżka, ani in.
ułatwienia (łańcuchy).
W owych latach chodzili też po Tatrach i spiscy badacze, ale zachowane
wiadomości o ich wejściach na szczyty są niezmiernie skąpe. Christian Genersich
z przew. Jakubem Fabry sen. był prawdopodobnie ok. 1797-1800 na Kołowym
Szczycie, a już przed 1807 zaczęli wchodzić na Łomnicę turyści, na pewno z
przewodnikami.
Okres 1815-1840.
W latach tych różni uczeni (np. Ludwik Zejszner, Albrecht Sydow) i zwykli
podróżnicy zwiedzali Tatry i weszli po raz pierwszy na niejeden szczyt, lecz w
porównaniu do swych poprzedników nie mieli oni pod względem tatern. ani
lepszych, ani nawet równych wyników - aż prawie do poł. XIX w. Do 1840 z
wyższych szczytów tatrz. zwiedzano Łomnicę, Krywań i Sławkowski Szczyt,
najczęściej bodaj Łomnicę, a na Kiezmarski Szczyt przestano chodzić i nawet na
Spiszu zapomniano, że był na nim ktokolwiek.
W owych latach myśliwi dużo uganiali się po Tatrach za kozicami, od północy
polscy polowace podh. i jurgowscy, od południa -
niem. i słow. koziarze ze Spisza i Liptowa. W czasie polowań niewątpliwie
wspięli się na niejeden szczyt, ale jedyna konkretna wiadomość dotyczy wejścia
Johanna Stilla i towarzyszy na Gierlach w 1834.
W 1822-27 austr. wojskowi prowadzili w Tatrach prace nad nową mapą i w
związku z tym może weszli na jakieś szczyty, ale bliżej nic nie wiadomo (»
Kamiński Ludwik).
Okres 1840-1895.
W 1840 niem. myśliwy ze Spisza, Eduard Blasy, i słow. przewodnik Ján
Ruman-Driečny starszy dokonali z Mięguszowieckiej Doliny I wejścia na Rysy (2503
m), które wkrótce stały się szczytem często odwiedzanym. Na Lodowy Szczyt (2630
m) I wejścia prawdopodobnie dokonali strzelcy góralscy z Jaworzyny Spiskiej lub
z Jurgowa już w końcu XVIII w., ale pierwszymi turystami na tym szczycie byli
dopiero John Ball (Irlandczyk), Wilhelm Richter (Niemiec) i węg. malarz
nieznanego nazwiska ze strzelcami z Jaworzyny Spiskiej czy Jurgowa w 1843.
Również i wejście na ten szczyt stało się w nast. latach poniekąd popularne,
zwł. wśród pol. turystów.
W 1855 botanicy Zygmunt Bośniacki i ks. Wojciech Grzegorzek (z zakop.
przewodnikami) - oprócz wejść na Łomnicę, Lodowy Szczyt (III wejście), i Krywań
- dokonali wejścia na Gierlach (2663 m), najwyższy szczyt tatrz. Ich wejście na
Gierlach było długo nieznane w literaturze, a było to I wejście turystów czy
naukowców na ten szczyt, gdyż wejście Johanna Stilla i towarzyszy w 1834 miało
in. charakter (» Gierlach).
W tymże czasie zaczyna dużo chodzić po Tatrach pierwszy proboszcz zakop., ks.
Józef Stolarczyk (zawsze z zakop. przewodnikami). Zwiedził on więcej szczytów i
przełęczy w tych górach niż ktokolwiek z jego poprzedników czy współczesnych, z
wyjątkiem może niektórych przewodników. Ważniejsze jego przejścia: I zejście z
Rysów do Morskiego Oka (z przew. Wojciechem Ślimakiem w 1860), I wejście na
Baranie Rogi (z ks. Ambrożym Reformatem i zakop. przewodnikami w 1867); ponadto
wejścia na Lodowy Szczyt, Gierlach itd.
W tych samych latach dużo chodził po Tatrach również i Eugeniusz Janota; w
1867 dokonał I wejścia na Granaty (z Bronisławem Gustawiczem i przew. Maciejem
Sieczką) i na Świnicę ( z tymi samymi oraz Stanisławem Librowskim i tragarzem).
W 1870-80 rozwój odkrywczego t. stał się szybszy. Najsłynniejszym taternikiem w
tym okresie był niewątpliwie Tytus Chałubiński dzięki swym gromadnym wycieczkom,
chociaż pierwszych wejść czy nowych dróg odkrył niewiele. Wpływ jego na rozwój
t. był jednak duży i przy nim ( a poprzednio przy Stolarczyku) wyszkoliło się
wielu przewodników, którzy w t. odkrywczym odegrali wielką rolę (»
przewodnictwo).
Nowe wejścia w 1870-80 robili taternicy i przewodnicy różnej narodowości:
pol., węg., słow., czes. i niemieckiej. Kolejno zdobyto wtedy po raz pierwszy: w
1874 Wysoką (alpinista węg. Mór Déchy oraz przew. słow. Ján Ruman-Driečny
młodszy i przew. spiskoniem. Martin Spitzkopf), w 1875 Żabią Przełęcz od pn.
(taternik czes. Viktor Lorenz i przew. Ján Ruman-Driečny młodszy), a w 1876
Pośrednią Grań (Paul Schwartz, taternik węg. Ödön Téry oraz przewodnicy
spiskoniem. Samuel Horvay i Johann Still), w 1877 Durny Szczyt (Ö. Téry i przew.
M. Spitzkopf) i Mięguszowiecki Szczyt (Ludwik Chałubiński oraz przew. Wojciech
Roj i Maciej Sieczka) itd.
W 1876 drugiego wejścia na Wysoką (nie wiedząc o pierwszym) i I zejścia z
niej przez Pazdury na Wagę dokonali Adam Asnyk oraz Jan Gwalbert i Mieczysław
Pawlikowscy z kilkoma przewodnikami zakop. pod wodzą Macieja Sieczki. W 1878
J.G. Pawlikowski oraz przew. Wojciech Bukowski i Maciej Sieczka znaleźli nową
drogę na Łomnicę (z Dzikiej Doliny), a w 1881 tenże Pawlikowski oraz przew.
Józef i Maciej Sieczkowie weszli po raz pierwszy od pn. na Durny Szczyt.
Rekordem tatern. tych czasów było zdobycie Mnicha, który uchodził za
niedostępny, przez J.G. Pawlikowskiego i przew. Macieja Sieczkę ok. 1880.
Wprawdzie już kilka lat wcześniej Lorenz i Ruman przy przejściu Żabiej Przełęczy
pokonali może nie mniejsze trudności, jednakże w rozwoju t. wejście na Mnicha
odegrało dużą rolę, a przejście Żabiej Przełęczy - żadnej.
W latach 1870-95 zaznaczyli się wybitniejszą działalnością tatern. także
Leopold Świerz (próba zdobycia Ganku w 1877), Karol Potkański (m.in. I wejście
na Cubrynę w 1884 i Mały Ganek w 1892, II wejście na Mnicha w 1887, wycieczki
zim. ok. 1895), Kazimierz Tetmajer (zdobycie Staroleśnego Szczytu w 1892),
Władysław Kulczyński sen. (Kozi Wierch od pn. przez Przełączkę nad Buczynową
Dolinką w 1893), Jan Grzegorzewski (I przejście zim. przez Zawrat do Morskiego
Oka w 1894), Władysław Kleczyński (zdobycie Ganku w 1895) i in. Wśród ich
przewodników przodowali: Klimek Bachleda, Jan Bachleda-Tajber, Bartłomiej
Obrochta, Jędrzej Wala młodszy.
Niemcy i Węgrzy też wzmogli swoją działalność tatern. w owych latach. Swymi
wejściami zim. wyróżnił się alpinista niem. Theodor Wundt, który w kwietniu 1884
wszedł na Rysy i Krywań, a w grudniu 1891 na Pośrednią Basztę, Łomnicę i Lodowy
Szczyt. Chociaż wejścia zim. na Łomnicę i Lodowy Szczyt były tatrz. rekordami,
zdobycze Wundta nie wpłynęły na rozwój t., a wśród Polaków były nawet długo
nieznane.
Okres 1895-1914.
Okres ten znamionuje: 1) ogromne wzmożenie działalności odkrywczej (zdobyto w
Tatrach resztę dziewiczych szczytów i bardziej samodzielnych turni oraz
większość grani i liczne ściany); 2) podniesienie poziomu pokonywanych trudności
(od dróg dość trudnych do nadzw. trudnych); 3) szybko postępujące wyzwolenie się
taterników spod opieki przewodników; 4) silny rozwój t. zimowego; 5) ściślejsze
powiązanie t. z alpinizmem (żywsza działalność alpinistów w Tatrach i taterników
w Alpach); 6) upowszechnienie się w Tatrach alpejskiego sprzętu alpin.; 7)
rozwój techniki wspinaczkowej w Tatrach do poziomu Alp.; 8) rozrost liczebny i
stowarzyszenie się taterników (powstanie Sekcji Tur. TT w 1903 i analogicznej
organizacji węg. Budapesti Egyetemi Turista Egyesület w 1909); 9) rozwój
literatury tatern. (w Polsce: "Taternik" od 1907, przewodnik taternicki Janusza
Chmielowskiego w 1907-12, podręcznik taternictwa Zygmunta Klemensiewicza w 1913
itd.).
Początkowa część tego okresu jest zdominowana działalnością krak. taternika
Karola Englischa, który w 1897-1903 zdobył więcej szczytów i turni i przeszedł
więcej nowych dróg w Tatrach niż wspólnie wszyscy in. taternicy w tychże latach.
Był pierwszy na ponad 30 szczytach i turniach, m.in.: w 1897 na Jaworowym
Szczycie; w 1898 na Dzikiej Turni, Małym Kołowym Szczycie, Czarnym Szczycie; w
1900 na Rogatej Turni i Podufałej Turni; w 1901 na Wielkim Kościele; w 1902 na
Śnieżnym Szczycie, na niektórych Jaworowych Turniach; w 1903 na Zachodnim
Szczycie Wideł. Największym jego osiągnięciem było zdobycie w 1902 Ostrego
Szczytu, co stanowi jeden z przełomowych faktów w dziejach taternictwa. Wspinał
się przeważnie w towarzystwie swej matki (Antoniny) i przewodników spiskich
(Johann Hunsdorfer sen. i in.).
Wprawdzie w 1906-07 ukazały się artykuły zarzucające Englischowi fałszywe
relacje o swych zdobyczach górskich i przez wiele lat negatywnie oceniano
działalność tatern. Englischa, ale po latach jego wybitna rola w rozwoju t.
została potwierdzona, gdyż zarzuty okazały się przeważnie niesłuszne.
Wśród taterników różnej narodowości trzeba z tego okresu wymienić też przede
wszystkim Janusza Chmielowskiego, jedną z czołowych postaci w dziejach
taternictwa w ogóle. Rozpoczął on swą odkrywczą działalność tatern. jeszcze w
poprzednim okresie, w 1892. Zrazu chodził przeważnie z przewodnikami, lecz już w
1899 rozwiązał swój pierwszy problem bez przewodnika (wejście na Granaty przez
Granacką Przełęcz), a potem chodził z przewodnikami (dużo z Klimkiem Bachledą) i
bez nich.
Zdobył wiele dziewiczych szczytów i turni (np. Zadni Mnich, Żabi Mnich,
Rumanowy Szczyt, Kaczy Szczyt, Zadni Gierlach, Czubata Turnia), ponadto w ciągu
swej blisko 60-letniej działalności tatern. przeszedł ogromną liczbę nowych
dróg. W t. zimowym odznaczył się I wejściem zim. na Gierlach (Żlebem
Karczmarza), poznał Tatry dokładniej niż ktokolwiek przed nim i część swojej
ogromnej wiedzy tatrz. udostępnił w dwóch wydaniach swego fundamentalnego
przewodnika (wyd. I w 1907-12, wyd. II wsp. z Mieczysławem Świerzem w
1925-26).
Chmielowski upowszechnił w Tatrach sprzęt alpin., przyczynił się do rozwoju
t. również swą pracą pisarską i organizacyjną (był jednym z założycieli STTT).
Wpływ Chmielowskiego na rozwój t. był tak ogromny i wszechstronny, jak żadnego
in. pojedynczego człowieka.
W latach 1900-14 t. rozrosło się też wszerz, liczba taterników ogromnie się
powiększyła. Z pol. taterników poza Chmielowskim do najwybitniejszych zaliczali
się: Zygmunt Klemensiewicz, Roman Kordys, Jerzy Maślanka, Mieczysław Karłowicz,
Mariusz Zaruski, Janusz i Jerzy Żuławscy, Tadeusz Ostrowski, Ignacy Król, Józef
Lesiecki, Henryk Bednarski, Stanisław Zdyb, Aleksander Znamięcki, ks. Walenty
Gadowski, Stanisław Krygowski, Mieczysław Świerz, Władysław Kulczyńki jun.,
Walery Goetel, Mieczysław Lerski, Kazimierz Drewnowski, Stanisław Porębski,
Aleksander i Kazimierz Schielowie, Kazimierz Piotrowski i in.
Dużą rolę w tym okresie odegrali także niektórzy przewodnicy, zwł. Klimek
Bachleda, Jan Bachleda-Tajber, Józef Gąsienica-Tomków, Jędrzej Marusarz i Jakub
Wawrytko-Krzeptowski starszy. Wyróżnił się również szereg przewodników spiskich,
np. Johann Franz sen., Johann Hunsdorfer sen. i jun.
Z Węgrów i spiskich Niemców w okresie 1900-14 wybili się najbardziej: Károly
Jordán, Jenő Serényi, Gyula Komarnicki, Roman Komarnicki, Lajos K. Horn, Julius
Andreas Hefty, Tibold Kregczy, Lajos Rokfalusy, Alfred Grosz. Z Niemców: Simon
Häberlein, Alfred Martin, Ernst Dubke, Hermann Rumpelt, Günter O. Dyhrenfurth
(późniejszy himalaista) i in.
W okresie tym taternicy pol., węg. i niem. współzawodniczyli ze sobą w sposób
na ogół przyjazny i kolejno zajmowali przodujące miejsce w t. letnim czy
zimowym. Taternicy słow. i czes. byli w tym okresie b. nieliczni i nie odegrali
ważniejszej roli. Podobnie jak liczba taterników wzrosła ogromnie liczba
rozwiązanych problemów taternickich.
Pierwszym wybijającym się osiągnięciem tego okresu było - po wielu nieudanych
próbach różnych taterników - wspomniane już zdobycie w 1902 Ostrego Szczytu
przez K. Englischa z towarzyszami. Wprawdzie droga Englischa na ten szczyt nie
przewyższa trudnościami osiągnięć poprzedniego okresu, mimo to zdobycz ta z
różnych przyczyn wpłynęła ogromnie na ożywienie i rozwój t.
W 1905 podwyższono stopień pokonywanych trudności: Basztowa Przełęcz z
Mięguszowieckiej Doliny (Klemensiewicz i Maślanka) oraz - pierwsze drogi b.
trudne wg obecnej skali trudności - Żabi Koń pd. ścianą i Ostry Szczyt pd.
ścianą (Häberlein z towarzyszami).
W 1909 na pn. ścianie Jaworowego Szczytu (wariant Kordysa i Znamięckiego) i
na pn.-wsch. ścianie Mnicha (próba W. Kulczyńskiego jun. i M. Świerza) pokonano
już teren skalny nadzw. trudny, nie miało to jednak widocznego wpływu na rozwój
t. Natomiast zdobycie w 1910 nadzw. trudnej pd. ściany Zamarłej Turni (H.
Bednarski, J. Lesiecki, Leon Loria, S. Zdyb) odegrało ogromną rolę, gdyż
zapoczątkowało zdobywanie najtrudniejszych urwisk tatrz.
W 1912 zdobyto także nadzw. trudne ściany jak: pd. ściana Małego Lodowego
Szczytu (W. Kulczyński jun., K. Piotrowski, Jerzy Rotwand, M. Świerz), pd.
ściana Lodowej Kopy (A. Grosz, T. Kregczy, L. Rokfalusy) i pn. ściana Małego
Kiezmarskiego Szczytu (J.A. Hefty i G. Komarnicki).
W 1900-14 rozwinęło się też t. zimowe, ilościowo i jakościowo. Osiągnięcia z
1903-05 dorównały dawnym zdobyczom Wundta: I wejście zim. na Wysoką (Károly
Jordán z towarzyszami w 1903), na Pośrednią Grań (tenże w 1904) i na Gierlach
(Chmielowski i Jordán z przewodnikami w 1905).
Lata1906 i 1907 stały się przełomowymi w t. zimowym. Po pn. stronie Tatr było
to zasługą przede wszystkim Mariusza Zaruskiego, a po pd. stronie - niem.
alpinisty i taternika, Alfreda Martina. W 1906 Dubke i Martin z przewodnikami
spiskimi Johannem Breuerem i Johannem Franzem dokonali pierwszych wejść zim. na
Mięguszowiecki Szczyt i Staroleśny Szczyt oraz - bez Martina - na Widły. W 1907
atakował w zimie Martin niezdobyte w ogóle Szarpane Turnie i wszedł nową drogą
na Wysoką.
Polacy w 1907-14 zdobyli w zimie Świnicę, Batyżowiecki Szczyt, Żłobisty
Szczyt, Ganek, Mnicha, Zadniego Mnicha, Grań Kościelca, szczyty w grupie Kozich
Wierchów i Buczynowych Turni, Czarny Mięguszowiecki Szczyt i wiele in.
Najbardziej czynni byli Zaruski, Maślanka, Klemensiewicz, Lerski, Zdyb.Węgrzy
również zdobyli w zimie w tym okresie cały szereg szczytów, m.in. Jastrzębią
Turnię, Durny Szczyt i Kołowy Szczyt. Weszli też w zimie - lecz w wyjątkowo
sprzyjających warunkach - na Ostry Szczyt, Żabiego Konia, Szarpane Turnie itd.
Osobno wymienić należy wejście zimowe pn. ścianą na Czarny Mięguszowiecki
Szczyt, dokonane w lutym 1914 przez Zaruskiego z towarzyszami. Było to
zapoczątkowaniem zdobywania w zimie już nie tylko grani i żlebów, ale także i
ścian.
Okres 1915-1944.
Pierwsza wojna świat. spowodowała w t. po obu stronach Tatr prawie zupełny
zastój. Po wojnie t. wśród Polaków starał się podtrzymać przede wszystkim
M.Świerz, a dorywczo i in. taternicy przedwojenni: Chmielowski, Piotrowski,
Klemensiewicz, Schielowie, Maślanka, Zaruski. Na najwyższym poziomie były takie
nowe drogi, jak wsch. ścianą Mięguszowieckiego Szczytu (Jan Humpola i M. Świerz
w 1921) i na Wyżnią Lodową Przełęcz przez Śnieżną Dolinę (Adam Ferens i M.
Świerz w 1922), ale nie stanowiły one postępu w stosunku do osiągnięć sprzed I
wojny.
Dalszy rozwój t. stał się zasługą nowego pokolenia, przy czym przez cały
okres międzywoj. przodują bezapelacyjnie Polacy. Węgrzy i Niemcy (spiscy i in.)
wkrótce przestają odgrywać ważniejszą rolę, a t. słow. i czes. dopiero pod
koniec tego okresu zaczyna dochodzić do najwyższego poziomu.
Pierwszą zapowiedzią wspaniałego rozkwitu t. jest zdobycie pn. ściany Koziego
Wierchu w 1921 przez Adama i Mariana Sokołowskich. Rok 1926 przyniósł
podniesienie trudności dróg pokonywanych w skale: skrajnie trudny wariant Jana
K. Dorawskiego i Mieczysława Szczuki na wsch. ścianie Mięguszowieckiego Szczytu.
W 1927 pokonano długo atakowaną pn.-wsch. ścianę Rumanowego Szczytu (Jerzy
Golcz, Tadeusz Krystek i Konstanty Narkiewicz-Jodko) i przebyto Grań Wideł ze
wsch. na zach. (Alfred i Jan Alfred Szczepańscy, M. Szczuka). W 1928 zdobyto
zach. ścianę Kościelca (Wiesław Stanisławski i Justyn Wojsznis).
Pełny rozkwit t. przyniósł jednak dopiero rok 1929: Kozi Wierch pn. filarem
(Stanisław Motyka, W.H. Paryski i Jan Sawicki), Wyżnia Kozia Przełęcz wprost od
pn. (ci sami oraz Kazimierz Kowalski), Żabi Koń pn. ścianą (Lida Skotnicówna,
Bronisław Czech i W. Stanisławski), Rumanowy Szczyt wsch. żebrem (Bolesław
Chwaściński, W. Stanisławski i J. Wojsznis), Łomnica lewą połacią zach. ściany
(Antoni Kenar, Aleksander Stanecki i W. Stanisławski) i wiele in.
Wbrew niektórym ówczesnym opiniom okazało się potem, że żadna z tych dróg nie
przewyższa stopniem trudności tego, co poprzednio zrobiono, ale mimo to zdobycze
te wywarły duży wpływ na dalszy rozwój t.
Z setek nowych dróg zrobionych w nast. latach międzywoj. można tu wymienić
tylko najwybitniejsze.
W 1930: Mnich pn. ścianą (J. Wojsznis z towarzyszami), Mnich od wsch. przez
Wyżnią Mnichową Przełączkę (Jan Gnojek i W. Stanisławski, pierwsza w Tatrach
droga wybitnie hakowa), Gierlach wsch. ścianą (Wincenty Birkenmajer, J.K.
Dorawski, Kazimierz Kupczyk i J.A. Szczepański), Lodowy Zwornik pn. ścianą (Jan
Gnojek, Tadeusz Pawłowski i W. Stanisławski) oraz - jedna z najważniejszych
zdobyczy tego okresu - Łomnica zach. ścianą (W. Birkenmajer i K. Kupczyk).
W 1931: Galeria Gankowa pr. kominem pn.-zach. ściany (W. Stanisławski i Marek
Żuławski).
W 1932: Rumanowy Szczyt środkiem pn.-wsch. ściany (B. Chwaściński i Tadeusz
Bernadzikiewicz), Mały Kiezmarski Szczyt środkiem pn. ściany (W. Stanisławski,
częściowo z B. Chwaścińskim i Wiktorem Ostrowskim, częściowo z Pawłem Voglem).
W 1934: Zadnia Baszta środkiem wsch. ściany (Zdzisław Dąbrowski i István
Zamkovszky).
W 1935: Mięguszowiecki Szczyt pn.-wsch. filarem (Zbigniew Korosadowicz i
Wawrzyniec Żuławski), Łomnica wsch. ścianą (ci sami).
Rok 1938: Granaty Kominem Drégea (Wanda Heniszówna, Zofia Radwańska-Paryska
i Tadeusz Orłowski), Mały Kołowy Szczyt pd. ścianą (S. Motyka z
towarzyszami).
Rok 1939: Galeria Gankowa środk. częścią pn.-zach. ściany (Włodzimierz
Gosławski i T. Orłowski).
Już w czasie II wojny świat., w 1942, zrobiono I przejście całości pn.-wsch.
ściany Mnicha (Czesław Łapiński i Kazimierz Paszucha) i pn.-wsch. ściany
Kazalnicy (ci sami), a w 1944 nową drogę środkiem pn.-zach. ściany Galerii
Gankowej (ci sami); były to drogi wybitnie hakowe i o największych trudnościach.
Największy postęp w latach międzywoj. wykazało t. w zimie. W 1924 Adam i
Marian Sokołowscy z towarzyszem udowodnili przez przejście zimowe grani od
Świnicy po Zawrat możliwość przechodzenia takich grani nawet w ciężkich
warunkach. W 1925 dokonano po raz pierwszy przejścia zimą wielkiej i trudnej
ściany tatrz.; było to wejście z Mięguszowieckiego Kotła górną częścią pn.
ściany na Mięguszowiecki Szczyt (J.K. Dorawski, K. Piotrowski i A. Sokołowski).
W tymże roku Adam Karpiński zapoczątkował nowy typ wypraw zim., przechodząc
część grani Tatr Zach. (od Bobrowca po Tomanowy Wierch Polski) bez schodzenia z
grani i biwakując czterokrotnie w namiocie. Zaczyna się atakowanie w zimie
wielkich ścian tatrz. i biwakowanie nawet bez namiotu. Do rozwoju t. zim. w tych
latach przyczynili się też m.in. J.A. Szczepański, Stanisław Krystyn Zaremba i
Zofia Krókowska.
Rok 1928 przynosi dalszy postęp w t. zimowym. Karpiński i Narkiewicz
przechodzą jednym ciągiem część głównej grani Tatr Wys. (od Przełęczy pod Kopą
po Białą Ławkę), z obejściem pewnych fragmentów, biwakując stale na grani.
Jeżeli chodzi o długotrwałość wysiłku, temu wyczynowi w Tatrach długo potem nikt
nie dorównał. Tenże rok przynósł też postęp w pokonywaniu zimą trudności terenu:
Hińczowa Przełęcz wprost od Morskiego Oka (M. Sokołowski i Karol Wallisch), Mały
Kiezmarski Szczyt od pn. (Jadwiga Honowska, Z. Krókowska i J.A. Szczepański)
itd.
Coraz więcej taterników zaczęło uprawiać t. w zimie i zdobywano coraz
trudniejsze i większe urwiska tatrz. Najważniejszymi osiągnięciami były kolejno:
Zadni Gierlach pn.-zach. ścianą (A. Stanecki i W. Stanisławski w styczniu 1930),
Wyżnia Lodowa Przełęcz przez Śnieżną Dolinę (Henryk Mogilnicki i W. Stanisławski
w grudniu 1930), Jaworowy Szczyt pn. ścianą (Z. Korosadowicz i Jan Staszel w
styczniu 1933), Mały Kiezmarski Szczyt pn. ścianą (ci sami w kwietniu 1933),
Rumanowa Przełęcz z Kaczej Doliny przez dolną część wsch. ściany Ganku i Galerię
Gankową (Stanisław Groński w kwietniu 1933 - towarzysz jego, W. Birkenmajer,
zmarł z wyczerpania na Galerii Gankowej), Mały Durny Szczyt z Dzikiej Doliny
(Jakub Bujak, Marian Sokołowski i Maciej Zajączkowski w kwietniu 1934), Lodowy
Szczyt przez Śnieżną Dolinę (Stefan Bernadzikiewicz, Stanisław Luxemburg i W.
Żuławski w kwietniu 1935), Mięguszowiecki Szczyt całą pn. ścianą (Korosadowicz i
Staszel w kwietniu 1936), Galeria Gankowa pn.-zach. ścianą (Gosławski i Paszucha
w kwietniu 1939), oraz - już w czasie II wojny - Wyżnia Kozia Przełęcz wprost od
pn. (Stanisław Siedlecki i Jan Stryjeński w kwietniu 1944). W okresie tym
zdobyli też taternicy szereg turni po raz pierwszy w zimie (np. Jerzy Pierzchała
w 1936).
Aby uzupełnić obraz t. w latach międzywoj. trzeba dodać, że w okresie tym
równolegle z działalnością tatern. Polaków rozwinęła się ich b. żywa działalność
alpin. w różnych górach świata, kulminująca wejściami na najwyższe szczyty
Ameryki, a w Himalajach na Nanda Devi East (7430 m), szósty z najwyższych do
owego czasu zdobytych szczytów świata (Jakub Bujak i Janusz Klarner w 1939).
Mimo że w okresie tym Polacy nadal przodowali w t., alpinizm pol. wykazał
największy postęp poza Tatrami, zajmując po raz pierwszy w swych dziejach
wybitne stanowisko w skali światowej (» Klub Wysokogórski).
T. czes. i słow. w latach międzywoj. dopiero się rozwijało. Wśród Słowaków
bardziej aktywnymi taternikami byli np. Ján Oružinský, Alexander Škarvan, Róbert
Kubín, Jožo Šimko, Alexander Huba oraz założyciele JAMESu: František Lipták,
Mikuláš Mlynarčik i Gustáv Nedobrý. Do wybitniejszych taterników czes. z tego
okresu zaliczają się m.in.: Zdeněk Vlk, Antonín Veverka, František V. Kroutil,
Jan Bezrouk i taterniczka Vlasta Štáflová; do poziomu ówczesnego t. pol.
dociągnął jednak dopiero Slavo Cagašík swoim wejściem pn. urwiskami Żółtej
Ściany w 1943.
Wcześniej osiągnął ten poziom taternik węg. osiadły na Słowacji, István
Zamkovszky, wspinając się dużo w towarzystwie Polaków, Stanisława Motyki i Jana
Sawickiego. Wśród Niemców i Węgrów spiskich było wtedy sporo dobrych taterników,
np. Nikolaus Gattinger, Josef Bethlenfalvy, Gábor Kegel, a zwł. Matthias Nitsch
i Bartholomäus Duchon; najlepszą i najbardziej aktywną taterniczką w tym
środowisku była Klara Hensch.
Okres 1945-1965.
W pierwszych latach po II wojnie świat., do 1948, na czoło wszystkich
osiągnięć wysuwa się I przejście gł. grani Tatr Wys. (od Przełęczy pod Kopą do
Liliowego) dokonane przez Adama Górkę i K. Paszuchę w lipcu 1946 (» Grań Tatr).
W latach tych dokonano ponadto szeregu nowych wejść wysokiej klasy, nie
dorównano jednak osiągnięciom poprzedniego okresu. W zimie wybijają się pierwsze
wejścia: pn. ścianą Wysokiej (Witold Ostrowski i Jerzy Piotrowski w kwietniu
1947) oraz pn.-wsch. filarem Ganku (Janusz i Paweł Voglowie w grudniu 1948),
natomiast w lecie nawet nie powtórzono najtrudniejszych dróg dawniejszych (na
Mnichu, Kazalnicy i Galerii Gankowej).
Dopiero od 1949 zaczął się znowu podnosić poziom t., przy czym po raz
pierwszy Czesi i Słowacy osiągnęli w t. (i w alpinizmie poza Tatrami) poziom
Polaków i nawet w niektórych latach przodowali swymi osiągnięciami zarówno w
lecie jak i w zimie. Trudno jednak w niejednym przypadku rozstrzygnąć czy postęp
był rzeczywisty, czy też jedynie dzięki szerszemu stosowaniu techniki hakowej
udało się wreszcie pokonać urwiska, które poprzednio odparły ataki najlepszych
taterników.
Do pierwszych wybitniejszych sukcesów tego okresu należy zaliczyć: I wejście
zimowe pn. ścianą Żabiego Konia (Jozef Brandobur i Arno Puškáš w marcu 1949), I
wejście środkiem zach. ściany Łomnicy (František Plšek i Václav Zachoval w
1950), I wejście zim. zach. ścianą Łomnicy drogą Birkenmajera (A. Puškáš i Laco
Szabó w kwietniu 1951), I wejście zim. środkiem dolnych urwisk pn. ściany Małego
Kiezmarskiego Szczytu (Ján Červínka i Jaroslav Mlezák w grudniu 1951), I wejście
zim. środkiem całej pn. ściany Małego Kiezmarskiego Szczytu (Karel Cerman i A.
Puškáš w marcu 1953).
Następnie jednak, po wyrównaniu się poziomu polskiej i czechosł. czołówki
tatern., w powodzi licznych pierwszych przejść letnich i zim. trudno już wybrać
najwybitniejsze, gdyż nawet w zimie przechodzi się często nawet najgroźniejsze
urwiska tatrz. Niełatwo też z szybko rosnącej ilościowo czołówki wybrać nazwiska
najwybitniejszych taterników.
Dopiero rok 1955 przynosi trzy pierwsze przejścia niewątpliwie przewyższające
wszystkie pozostałe: lewą depresją pn.-wsch. ściany Kazalnicy (Jan Długosz i
Czesław Momatiuk) i środkiem pn.-wsch. ściany Mnicha (J. Długosz i Andrzej
Pietsch) - obie drogi zdobyte przy zastosowaniu po raz pierwszy w Tatrach metody
wiercenia otworów na nity i specjalne haki - oraz I przejście jednym ciągiem
całej » Grani Tatr od Zdziarskiej Przełęczy do Huciańskiej Przełęczy (Zbigniew
Hegerle, Zbigniew Krysa, J. Piotrowski, Ryszard Schramm i Jan Staszel, w 11
dni).
W kwietniu 1958 dokonano I zim. wejścia lewą depresją pn.-wsch. ściany
Kazalnicy (Henryk Furmanik, Jerzy Warteresiewicz, Adam Wojnarowicz i Jan
Zacharzewski), i uznano to za granicę możliwych do pokonania w Tatrach
trudności. Jak zwykle bywa z takimi przepowiedniami, również i ta okazała się
przedwczesna, gdyż w 1962 przebyto ścianę Kazalnicy dwiema nowymi, jeszcze
trudniejszymi drogami: lewym filarem ściany (Eugeniusz Chrobak, Zygmunt Andrzej
Heinrich, Janusz Kurczab i Krzysztof Zdzitowiecki) oraz środk. częścią ściany
(Zbigniew Jurkowski, Czesław Momatiuk, Andrzej Nowacki, Adam Szurek i Adam
Wojnarowicz), a w 1964 dokonano niemniej trudnego I wejścia direttissimą tej
ściany (Z.A. Heinrich i Maciej Pogorzelski). Ponadto w kwietniu 1963 obie drogi
z 1962 zostały pokonane również i w zimie (lw. filarem: Lucjan Saduś i Ryszard
Szafirski; środk. częścią ściany: E. Chrobak, Z.A. Heinrich i Tadeusz
Łaukajtys). W latach tych były też dalsze przejścia Grani Tatr i to w coraz
krótszym czasie: w 8 dni (Krzysztof Berbeka, Michał Gajewski i Ryszard Wawro w
1957, ale z grupą wspierającą) oraz w 6 dni (Ryszard Szafirski i Adam Zyzak w
1964, ze składami żywności na grani). Dokonano też I zim. przejścia całej Grani
Tatr: Jerzy Krajski, Czesław Mrowiec, Kazimierz Olech, Andrzej Sobolewski,
Szymon Wdowiak i Andrzej Zawada, 27 III-14 IV 1959, tj. w 19 dni (bez grupy
wspierającej).
W okresie 1945-65 wzrosła niebywale liczba taterników, również i tych, którzy
są zdolni do pokonywania najtrudniejszych dróg tatrz. Wyższy poziom techniki
tatern., udoskonalony sprzęt (także obuwie) i lepsze przygotowanie sport.
(treningi) pozwoliły na znacznie sprawniejsze i szybsze przechodzenie dróg nawet
najtrudniejszych. Szybsze niż dawniej stało się też zdobywanie przez młodych
taterników najwyższej sprawności tatern.
Wprowadzono do t. szerokie stosowanie nowoczesnej techniki hakowej i mimo
pewnych wypaczeń w jej stosowaniu, raczej zaznacza się zdrowa tendencja, aby jej
nie nadużywać, co zwł. u pol. taterników objawia się w ambicji przechodzenia w
sposób klasyczny dróg, które poprzednio uważano za wymagające techniki hakowej.
Charakterystycznym objawem w latach 1945-65 było też organizowanie licznych
imprez tatern. w sposób zespołowy: obozy tatern., zespołowe przejścia długich
grani, alpiniady itd. Rozwojowi t. w tych latach towarzyszył równoczesny rozwój
alpinizmu pol. i czechosł. w in. górach, z osiąganiem wyników w skali czołówki
światowej. Zarówno w Polsce jak i w Czechosłowacji poparcie instytucji państw.
dla t. i alpinizmu stało się niewspółmiernie większe w porównaniu do najlepszych
lat międzywojennych. Odpowiadały temu świetne wyniki ilościowe i jakościowe,
osiągane tak w Tatrach, jak i w in. górach świata.
Okres od 1965.
T. tego okresu, nadal zdominowane przez taterników pol. i czechosł., cechuje
się dalszym wielostronnym rozwojem. Poziom pokonywanych trudności wzrósł w tych
latach od stopnia VI (drogi skrajnie trudne w tatrz. skali trudności) do stopnia
IX-. Stało się to możliwe zarówno dzięki prawdziwie sportowemu wszechstronnemu
treningowi czołowych taterników, jak i postępowi w technice wspinaczkowej (np.
technika "dwóch przyrządów" we wspinaniu po lodzie) oraz lepszemu ekwipunkowi
letniemu i zim. (m.in. wysokotarciowe obuwie do wspinaczki skalnej, ulepszone
modele obuwia zim., raków i młotków do lodu). Ponadto zmniejszyła się waga i
zwiększyła wytrzymałość sprzętu asekuracyjnego, który stał się też bardziej
urozmaicony (np. kostki asekuracyjne) i dogodniejszy w stosowaniu.
Dążąc nadal do przechodzenia nowych dróg taternicy nie tylko zdobyli ściany
podrzędnych turni, ale jako osobny cel w swej działalności wyodrębnili urwiska
skalne, stanowiące jedynie fragmenty filarów czy grzęd, tj. ściany czołowe owych
formacji. Przykładem jest ściana czołowa (wys. 180 m) pn.-wsch. filara
Mięguszowieckiego Szczytu, na której istnieje już ok. 10 (czy nawet 25) dróg
taternickich. Aby uzasadnić celowość nowych dróg ponazywano też liczne podrzędne
wzniesienia, zwł. w Tatrach Zach. Na urwiskach Raptawickiego Muru (bez
Raptawickiej Turni) poprowadzono ponad 40 dróg taternickich.
Na tradycyjnych ścianach Tatr Wys. również w niebywały sposób zagęszczono
sieć dróg: np. na pd. ścianie Zamarłej Turni jest ich ponad 10, na pn.-wsch.
ścianie Kazalnicy Mięguszowieckiej (łącznie z urwiskiem Kotła Kazalnicy) prawie
20, na zach. ścianie Łomnicy (łącznie z zach. ścianą Łomnickiej Kopy) jest
również ok. 20 dróg, wszystkie o wielkich trudnościach.
Wybitną cechą t. w omawianym okresie stało się "uklasycznianie" dawnych dróg
hakowych, tj. przechodzenie ich bez sztucznych ułatwień, np. na ścianach
Kazalnicy (od 1971, Ryszard Malczyk, Wojciech Kurtyka, Zbigniew Czyżewski i
in.), na Zamarłej Turni (od 1969, R. Malczyk i in.); podobnie taternicy
czechosł. w Tatrach Słow. Zrobiono jednak również i nowe drogi hakowe.
Jeszcze jedną cechą t. stało się też coraz szybsze przechodzenie długich dróg
o wielkich trudnościach lub przejście kilku takich dróg jednym ciągiem w
granicach jednej doby, w lecie i w zimie. Spopularyzowało się także samotne
przechodzenie takich dróg, z asekuracją lub bez.
W zimie jedni taternicy przechodzą największe urwiska najtrudniejszymi
drogami, np. na ścianach Kazalnicy lub Małego Kiezmarskiego Szczytu, inni wolą
przechodzić lodospady na progach dolin.
Grań Tatr miała dalsze rekordowe przejścia. W 1975 Krzysztof Żurek przeszedł
ją całą samotnie w 3 dni (w tymże roku Władysław Cywiński w 3,5 dnia). W zimie
Piotr Malinowski, Józef Olszewski i K. Żurek przeszli grań tę w 10 dni w
styczniu 1978, a Pavel Pochylý przeszedł ją również w 10 dni w II-III 1979, ale
samotnie (bez składów na grani i bez grupy wspierającej). Alpinizm pol. i
czechosł. swe największe sukcesy odnosił jednak w in. górach, zwł. w Karakorum i
Himalajach. Zob. też: ideologia taternictwa, JAMES, Klub Wysokogórski, Sekcja
Taternicka AZS w Krakowie, Sekcja Turystyczna PTT, taternictwo kobiece, technika
taternicka oraz życiorysy wybitniejszych taterników.