Pierwsze konkursy...
Otwarcie nowej skoczni odbyło się 22 marca 1925 r. W konkursie inauguracyjnym zwyciężył Stanisław Gąsienica-Sieczka (O.N. "Sokoł") ze skokami 30 i 36 m, drugi był Henryk Mückenbrunn (SN PTT, 32 m, 29 m), a trzeci Aleksander Rozmus (O.N "Sokół", 29,5 m, 33 m) [3]. Tak więc pierwszym rekordzistą Krokwi był Stanisław Gąsienica-Sieczka - 36 m[4]. W niecały rok później odbył się na Krokwi drugi konkurs skoków rozegrany w ramach III zawodów o Mistrzostwo Zakopanego (16 i 17 stycznia 1926 r.) Niestety zawiodła aura i skoczkowie z powodu małej ilości śniegu skakali z ograniczonego do połowy rozbiegu. Dlatego też wyniki nie były na miarę oczekiwań, mimo to skoczek O. N "Sokoła" - Stanisław Gąsienica - Sieczka skoczył 34,5 m. Zwycięzcą tego konkursu na Krokwi był Wilhelm Stolpe, szwedzki trener - amator, który trenował w sezonie zimowym zawodników SN PTT. Niemniej jednak odległości osiągane na Krokwi zaczęły się szybko zwiększać i Tadeusz Zaydel (SN PTT) uzyskał podczas konkursu rozegranego 24 stycznia 1926 r. (tym razem pogoda dopisała) 40,5 m, a poza konkursem 49,5 m z upadkiem, co świadczyło o wzrastającym poziomie naszych skoczków, a także o możliwości długich skoków na Krokwi. Inni narciarze także osiągnęli długie skoki, ale mieli upadki - i tak Cukier skoczył 47 m, Henryk Mückenbrunn 44 m, Stanisław Motyka 48 m, a Stolpe 46,5 m. Tak więc Tadeusz Zaydel dokonał "przełamania czterdziestki" na Krokwi, a prasa pisała, że na Krokwi są możliwe skoki o długości 50 i więcej metrów[5]. Okazało się to prawdą. Krokiew była w tym pierwszym okresie swego istnienia kilkakrotnie przebudowywana. Oto parametry skoczni w tym początkowym okresie: długość rozbiegu 78 m, długość zeskoku 114 m, przy nachyleniu 38 stopni. Różnica poziomów skoczni wynosiła 91 m. Już wtedy (1927 r.) słusznie pisano, że na tej skoczni możliwe są skoki nawet powyżej 60 m[6]. I rzeczywiście padały na skoczni nowe rekordy - w roku 1927 Lankosz (SN PTT) skoczył na Krokwi 47 m. Potem dwa rekordy należały do skaczącego w eleganckim stylu Bronisława Czecha. W 1928 r. Bronek skoczył na Krokwi 61 m, a w rok później 63 m[7].
FIS 1929...
10 lutego 1929 r. rozegrano otwarty konkurs skoków. Skocznia została dobrze przygotowana do zawodów FIS, które pamiętano bardzo długo także z powodu wielkich, bo dochodzących do poniżej 30 stopni, mrozów: zmieniono jej profil, rozbieg oraz zeskok. Na zeskoku zbudowano nowe trybuny umożliwiające kibicom śledzenie zawodników "w locie", oraz trybuny wachlarzowe na 1600 osób. Ponadto wzniesiono cztery trybuny dla gości specjalnych, wojskowych i prasy. Nowa była także wieża sędziowska z lożą dla sędziów narciarskich. Zarówno dla zawodników, jak i sędziów wybudowano schodki drewniane na rozbieg i do wieży sędziowskiej. Jak widać ze zdjęć z archiwum SN PTT wieże na skoczni zostały do konkursu udekorowane flagami państw, których zawodnicy brali udział w skokach. W ramach FIS-u rozegrano na Krokwi dwa konkursy skoków: konkurs skoków do biegu złożonego (kombinacja norweska) w dniu 9 lutego i otwarty konkurs skoków w dzień później. W konkursie do biegu złożonego zwyciężył Sigmund Ruud, drugi był Johanson, a trzeci Vinjarengen - wszyscy trzej z Norwegii, a mistrzem kombinacji po zsumowaniu wyników biegu i skoku został H. Vinjarengen. Znakomity wynik osiągnął zawodnik SN PTT - Bronisław Czech, zajmując 4 miejsce w klasyfikacji biegu złożonego[8].
Wyniki otwartego konkursu skoków na Krokwi w ramach zawodów FIS (10.02.1929 r.)
Imię i nazwisko skoczka
|
Kraj
|
I skok
|
II skok
|
Nota
|
1. Ruud S.
|
Norwegia
|
57 m
|
55 m
|
227,2
|
2. Johansson Ch.
|
Norwegia
|
56 m
|
56 m
|
225,2
|
3. Kleppen H.
|
Norwegia
|
54 m
|
58,5 m
|
223,8
|
4. Kratzer L.
|
Niemcy
|
53 m
|
50 m
|
220
|
5. Vinjarengen H.
|
Norwegia
|
55 m
|
56,5 m
|
220
|
6. Busterud A.
|
Norwegia
|
53 m
|
55 m
|
218,1
|
7. Holmen C.
|
Norwegia
|
52 m
|
55,5 m
|
215,3
|
8. Nuotio P.
|
Finlandia
|
48 m
|
53 m
|
210,3
|
9. Recknagel E.
|
Niemcy
|
50 m
|
53,5 m
|
209,2
|
10. Czech B.
|
Polska
|
50 m
|
53,5 m
|
208,7 [9]
|
Konkurs odbył się w niedzielę, przy publiczności około 10 tysięcy widzów, przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych. Jednocześnie mrozy spadły aż do minus 30 stopni! Niestety konkurs odbywał się ze skróconego rozbiegu. Jak widać z wyników konkurs zdominowali skoczkowie norwescy, jest ich aż 6 w pierwszej dziesiątce. Zwycięzcą otwartego konkursu na Krokwi został Sigmund Ruud z Kongsbergu, protoplasta narciarskiej dynastii Ruudów. Z Polaków najlepszy był Bronek Czech - 10, Franciszek Cukier - 17, Mietelski W. - 23, Karol Szostak - 25, Andrzej Krzeptowski - 27, Rajski Z. - 29, Piotr Kolesar - 31, Władysław Żytkowicz - 34, Aleksander Rozmus - 37, Stanisław Gąsienica - Sieczka - 38, a F. Graca - 40[10].
Po zakończeniu konkursu rozpoczęły się skoki z pełnego rozbiegu i zwycięzca konkursu, Sigmund Ruud ustanowił nowy rekord Krokwi - 71,5 m, jednak upadł. Polscy skoczkowie także skakali daleko: Bronek Czech i Franciszek Cukier skoczyli po 63 m, Stanisław Gąsienica - Sieczka 66 m (było to tylko o niecałe 10 m mniej od rekordu świata w tym okresie). Konkurs został wysoko oceniony zarówno przez zawodników jak i prasę zagraniczną. W marcowym numerze "Der Winter" wysoko oceniono Wielką Krokiew: ...śnieg był trochę tępy, gdy biegłem ku skoczni, przed którą stanąłem jak wryty. Skocznia zakopiańska jest najdoskonalszą, jaką kiedykolwiek widziałem. Może być, że dzisiaj skocznie w Holmenkollen, albo w Fiskatorpet mają podobne urządzenia - środkowa Europa, nie ma ich z pewnością. Przede wszystkim profil skoczni zdaje się zbliżać do ideału, albo też odpowiada mu w zupełności. Nasi narciarze mówili, że łatwo uzyskuje się wielkie odległości. Mało też przewracano się[11]. Takich głosów było więcej. Można więc stwierdzić, że konkurs skoków w ramach zawodów FIS 1929 r. był ze wszech miar udany.
[3] Patrz: Narciarstwo Polskie, Kraków 1925, t. 1, s. 209, Otwarcie skoczni na Krokwi w Zakopanem.
[4] O otwarciu skoczni pisał Dr H. Szatkowski w artykule, Sport w 1925: Oczekiwane z utęsknieniem otwarcie skoczni na Krokwi nie przyniosło ogólnie spodziewanych sensacji... Wina nie leży w równej mierze po stronie narciarzy nie przyzwyczajonych do tak potężnej skoczni. Osiągniemy na Krokwi 40 i więcej metrów, jeżeli przy pierwszych skokach, w deszczu marcowym, na nieniosącym śniegu osiągnęliśmy 36 m, w: (Narciarstwo Polskie, Kraków 1925, t. 1, s. 198.)
[5] Ilustrowany Kuryer Codzienny, nr 28 z 1926 r. Kurier sportowy, Wielkie sukcesy na skoczni w Zakopanem.
[6] Narciarstwo Polskie, Kraków 1927, t.2, s. 4.
[7] S. Ziemba, Śladami dwóch desek, s. 340.
[8] Narciarstwo Polskie, Kraków 1929, t.3, s. 168–169. Tabela wyników biegu złożonego o Mistrzostwo Polski w zawodach FIS, Zakopane 8 i 9. 02. 1929 r.
[9] Narciarstwo Polskie, Kraków 1929, t.3, s. 171.
[10] Tabela wyników otwartego konkursu skoków w zawodach FIS Zakopane, 10 luty 1929.
[11] DER WINTER z 11 marca 1929 (tłumaczenie za : Narciarstwo Polskie, Kraków 1929, t. 3, s. 191–192).