E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Legendy nart
Stanisław Barabasz - pierwszy zakopiański narciarz
Dawne wiązania narciarskie - lata 20-te XX w. (fot. Wojciech Szatkowski)
strona: 5/6    1 2 3 4 5 6 

To i owo o dawnym sprzęcie narciarskim...

Ciekawe są uwagi Barabasza co do dawnego sprzętu. I tak uprząż (wiązania) zmieniała się stale, ze skórzanej, poprzez trzcinową, a skończywszy na metalowej. Wiązanie metalowe (lilienfeldzkie) pomysłu Zdarsky'ego było dla Barabasza zbyt ciężkie, więc skonstruował własnym pomysłem wiązanie metalowe, lżejsze od Zdarskyego i narty własnego pomysłu o długości 1,7 metra, oznaczone inicjałem "SB" (Stanisław Barabasz). Narty te znajdują się w zbiorach Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. Barabasz widział nawet narty z dziobami z forniru, przymocowane gwoździami i napięte jak łuk, a jeden z narciarzy przymocował kawałek kalosza do nart i tak jeździł - pomysłów więc było wiele! Jak widać potrzeba była i jest matką wynalazków. Barabasz zrobił także narty o długości tylko 1 metra. Wiele eksperymentował z drzewem, wiązaniami i smarami. Pod narty podkładano w czasie podejścia klocki drewniane, które uniemożliwiały ślizganie się desek, albo noże żelazne do szreni (te w unowocześnionej formie używane są przez narciarzy-turystów do dzisiaj - przyp. W.S). Z czasem okręcano narty sznurem na całej długości, co potem unowocześnił Mariusz Zaruski, tworząc tzw. węźlice sznurowe, lub Klimek Bachleda, wymyślając "würstle", czyli kiełbaski - klocki z drewna podkładane pod ślizgi.

Barabasz wiele pisał o ubiorach pierwszych narciarzy. I tak jeśli chodzi o buty to najpierw używano zwykłych kapców suknianych, które okazały się jednak nieprzydatne na stokach oblodzonych i wtedy weszły do użycia buty podkute. Dla ochrony przed wszędzie wciskającym się zimnem ubierano kożuszek, a na głowę kominiarkę, z czasem pojawiły się peleryny kupowane w sklepie Mizzi Langer w Wiedniu. Panie, pierwsze polskie narciarki, jeździły w stroju miejskim, w spódnicach i kapeluszach udekorowanych kwiatami, piórami i wstążkami, co widać na zdjęciu sióstr Urbańskich ze zbiorów MT. Jak ubieraliśmy się? Zwyczajnie. Nosiło się co kto miał, nikt się specjalnie do nart nie ubierał. Żadne sporty zimowe nie były jeszcze rozwinięte, a zatem idzie moda dotycząca ubrania. A więc nosiło się kurtki lub kożuszek, były i peleryny w użyciu. Na głowie czapka barania, lub kapelusz, a nawet i melonik się widziało. Na nogach wysokie buty a najchętniej kapce, bo to przecie zima i śnieg. W ogóle ubieraliśmy się za ciepło[19] Barabasz opisał we Wspomnieniach narciarza pierwszych zakopiańskich narciarzy, między nimi także Klemensa Bachledę. Słynny przewodnik góralski Klemens Bachleda był bowiem pierwszym z górali, który nauczył się jazdy na deskach. We Wspomnieniach narciarza czytamy: Z górali pierwszy Klimek Bachleda zrozumiał wartość nart, zrobił je sobie sam, uprościwszy więźbę lilienfeldzką i nauczył się jeździć. On też odbywał wycieczki z obcymi turystami, gdy który tu w zimie zabłądził. Przybyła tu znana turystka p.D., zdaje mi się z Pesztu. Klimek, jako umiejący po niemiecku, służył jej za przewodnika na Przełęcz Goryczkową. Pytaliśmy się później Klimka o tę wycieczkę, a wiedzieliśmy, że słabo jeździł. "Eh, co tu opowiadać, gdy stanęła na Goryczkowej, rozglądnęła się po Luptowie, założyła kij za kark i fukła dołu nazad ku szałasom, a ja stary musiałem się dopiero za nią poniewierać po śniegu"[20].
 


[19] S. Barabasz, Początki mojego narciarstwa, archiwum MT, AR/NO/326, s. 5

[20] Wspomnienia narciarza, s. 25. O narciarstwie K. Bachledy w artykule J. Rostafińskiego, Na Klimkowych würstlach, "Wierchy 1927.
 


1 2 3 4 5 6 
strona: 5/6    1 2 3 4 5 6 
Stanisław Barabasz - pierwszy zakopiański narciarz

Stanisław Barabasz_16


Stanisław Barabasz_15


Stanisław Barabasz_14


Stanisław Barabasz_13


Stanisław Barabasz_12


Stanisław Barabasz_11


Stanisław Barabasz_10


Stanisław Barabasz_9


Stanisław Barabasz_8


Stanisław Barabasz_7


Stanisław Barabasz_6


Stanisław Barabasz_5


Stanisław Barabasz_4


Stanisław Barabasz_3


Stanisław Barabasz_2


Stanisław Barabasz_1

1 2 3 4 5 6 


żródło:
Wojciech Szatkowski - Muzeum Tatrzańskie
«« Powrót do listy
 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    14495





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024