Jest to przechodzenie trudniej dostępnych partii 
Tatr, zwykle przy zastosowaniu specjalnych umiejętności (z zakresu wspinaczki 
wysokogórskiej) i odpowiedniego sprzętu (lina, haki, raki, czekan itd.). 
Ogólnikowo można powiedzieć, że t. jest uprawianiem trudniejszych wycieczek 
wspinaczkowych, podczas gdy turystyka górska obejmuje wycieczki niewspinaczkowe 
i tylko najłatwiejsze wspinaczki. 
W in. wysokich górach (poza Tatrami) odpowiednikiem t. jest alpinizm, a t. 
jest alpinizmem uprawianym w Tatrach (podobnie jak alpinizm w Andach nazywa się 
andynizmem, w Himalajach himalaizmem itd.). Osobę uprawiającą t. nazywamy 
taternikiem, alpinizm - alpinistą, andynizm - andynistą, himalaizm - himalaistą 
itd. Poprawny przymiotnik zarówno od słowa t., jak i od słowa taternik jest: 
taternicki (a nie: taterniczy). Zob. też taternik. T. i w ogóle alpinizm można 
uprawiać tylko w górach wysokich i skalistych (a więc w Polsce jedynie w 
Tatrach), gdyż do jego istnienia konieczny jest, poza samą wspinaczką, jeszcze 
zespół in. czynników: duże rozmiary obiektów górskich, ich niezbyt łatwa 
dostępność, pewne trudności orientacyjne, klimat wysokogórski itd. W niższych 
górach (jak np. Beskidy czy Sudety) lub w odosobnionych skałkach, choćby 
najbardziej urwistych, można uprawiać tylko wspinaczkę jako odrębny sport lub 
jako ćwiczenia przygotowawcze do t. czy alpinizmu. 
Za t. zimowe - które na ogół jest trudniejsze od letniego - uważa się t. 
uprawiane od 1 grudnia do 30 kwietnia włącznie, kiedy w Tatrach panują 
zasadniczo warunki zim.: zaśnieżenie, oblodzenie, niska temperatura, krótki 
dzień itd. W in. porach roku można czasem spotkać się w Tatrach z warunkami, 
które częściowo przypominają zimę, ale nigdy z pełnym zespołem warunków 
zimowych. W czasie kalendarzowej zimy taternickiej warunki, oczywiście, też 
bywają rozmaite. Oceniając najwyższe osiągnięcia t. zim. możemy brać pod uwagę 
jedynie te, których dokonano w czasie zimy tatern. (1 XII - 30 IV), i to przy 
pełnych warunkach zimowych. 
Rozważając dzieje t. trzeba pamiętać o następujących faktach: 
1. Przez długi czas t. było dość ściśle związane z poszukiwaniem skarbów lub 
kruszców (np. I wejście na Łomnicę), z polowaniem na kozice (np. I wejście na 
Gierlach i I przejście Koziej Przełęczy), z nauk. badaniem gór (np. wyprawy 
Hacqueta czy Staszica), z pracą geodetów sporządzających mapy (np. I wejście na 
Małego Młynarza czy Popradzką Kopę). Ponadto t. było związane z rozwojem 
turystyki tatrz., od której oddzieliło się wyraźnie dopiero na przełomie XIX i 
XX w. 
2. Poszczególne osiągnięcia, wyczyny czy rekordy tatern. należy oceniać na 
tle etapowego rozwoju t., w stosunku do tego, co zrobili poprzednicy (a nie 
następcy), gdyż w t. (i w ogóle w alpinizmie) poza obiektywnymi trudnościami 
pokonywanego terenu dużą rolę odgrywają: rozwój techniki tatern. (wspinaczkowej) 
i ulepszony sprzęt oraz czynniki psychiczne (np. I wejście na Świnicę zwykłą 
drogą w 1867 było subiektywnie trudniejsze niż I wejście na ten szczyt jego 
obiektywnie trudniejszą pn.-zach. ścianą w 1908). 
3. Oceniając ogólne dzieje t. należy odróżniać rozwój wzwyż (osiągnięcia 
czołowe, rekordy) od rozwoju wszerz (wzrost liczby taterników i ich ogólny 
poziom). 
4. Zwł. od 1931 rozwój alpinizmu pol., a potem także czes. i słow., jest 
ściśle związany z rozwojem t., gdyż większość alpinistów pol., czes. i słow. 
(również węg. i spiskoniem.) zaczynała swą działalność górską w Tatrach. 
Okres do 1790.
T. posiada już kilkusetletnią tradycję i to b. bogatą. Najdawniejsza 
wiadomość o wejściu na jakiś wyższy szczyt w Tatrach dotyczy roku 1615, w którym 
David Frölich (wówczas student liceum kiezm.) wszedł z dwoma towarzyszami na 
Kiezmarski Szczyt (2556 m), jeden z najwyższych w Tatrach. W 1654 na ten sam 
szczyt wszedł z przewodnikiem i towarzyszami Simplicissimus (Daniel Speer). 
Przewodnik, który ich prowadził, był na tym szczycie już po raz trzeci, a w 
zejściu używano liny do zjazdu w najtrudniejszym miejscu. Kiezmarski Szczyt był 
wówczas, zdaje się, często odwiedzany (może już przed Frölichem), gdyż 
przewodnik Simplicissimusa znał trzy drogi na ten szczyt, a na jego wierzchołku 
znajdowała się puszka blaszana ze spisanymi na pergaminie nazwiskami 
odwiedzających. 
W literaturze można się nieraz spotkać z twierdzeniem, jakoby Frölich i 
Simplicissimus byli na Łomnicy lub Sławkowskim Szczycie, czy też na Huncowskim 
Szczycie, co jest jednak nieporozumieniem polegającym na błędnej interpretacji 
opisów Frölicha i Simplicissimusa.
Z XVII w. dochowała się jeszcze wiadomość o wejściu Georga Buchholtza sen. z 
towarzyszami na Sławkowski Szczyt w 1664. Następnie przez długi czas brak 
wiadomości o wyprawach na wyższe szczyty tatrz. Wydaje się, że po stosunkowo 
silnym rozwoju t. w XVII w. - i to t. o podkładzie raczej turystycznym (a nie 
naukowym, jak później) - nastąpił jego zupełny upadek. Nawet znajomość sprzętu 
tatern. (liny, raków) zupełnie zaginęła. 
Często twierdzi się, że w czasie owego pierwszego rozkwitu t., wejścia 
szczytowe w Alpach były jeszcze nieznane. Tak jednak nie było. Do 1600 dokonano 
w Alpach wejść co najmniej na 12 wyższych szczytów, np. Rocciamelone 3537 m w 
1388, Mont Aiguille 2097 m (z pomocą lin i drabin) w 1492. Znane już wtedy w 
Alpach były czekany, raki i liny, istnieli też przewodnicy.
Następna wiadomość o tatern. wycieczce pochodzi z 1717: István Berzeviczy 
dokonał wejścia na urwisty Murań. W 1726 Georg Buchholtz jun. przeszedł ze swymi 
studentami od Białych Stawów do Jagnięcej Doliny przez grań łączącą Kozią Turnię 
z Jagnięcym Szczytem. 
W XVIII w. poszukiwacze skarbów oraz myśliwi weszli prawdopodobnie na szereg 
szczytów i przechodzili przez różne wysokie przełęcze, lecz brak dokładnych o 
tym wiadomości. Prawie zupełnie nie są też znane dalsze szczegóły o szczytowych 
wejściach studentów ze Spisza lub spiskich badaczy gór, o których wiadomo, że w 
tym czasie odbywali wycieczki tatrz. 
Do tego okresu należy jeszcze wejście, jakiego dokonał Andreas J. Czirbesz w 
1773 na Krywań (2496 m), na którego pd.-zach. zboczach, na wys. ok. 2000 m 
istniały kopalnie złota, czynne od II poł. XV w. Na Krywań wchodzono już przed 
Czirbeszem, może nawet przed czasami Frölicha, ale nie wiemy kto. 
Okres 1790-1815. 
Osobny okres obejmuje tatern. działalność naukowców na przełomie XVIII i XIX 
w. Poza powtarzaniem wejścia na Krywań (Brixen, Townson, Hacquet, Rochel, 
Kitaibel, Staszic, Wahlenberg) i zwiedzeniem niektórych szczytów Tatr Zach. i 
Biel., najważniejsze są osiągnięcia taternickie Townsona i Staszica. 
Robert Townson, ang. lekarz i przyrodnik, wszedł w 1793 z miejscowymi 
myśliwymi na Jagnięcy Szczyt (2231 m) i Łomnicę (2634 m). Wejścia te z pewnością 
nie były pierwsze na te szczyty, ale o wcześniejszych nie zachowały się dokładne 
dane; na Łomnicę weszli przedtem poszukiwacze złota między 1760 a 1790, zapewne 
członkowie rodziny kiezm. Fabri (Fabry). 
Pierwszy pol. badacz Tatr, Stanisław Staszic, powtórzył w 1802 lub 1804 
wejście na Łomnicę, w 1804 dokonał I pewnego wejścia na Kołowy Szczyt (2425 m), 
a w 1805 był na Krywaniu i Sławkowskim Szczycie.
Szwedzki botanik Göran Wahlenberg powtórzył w 1813 wejście na Łomnicę i 
Krywań i wszedł na szereg niższych szczytów, zwł. w Tatrach Zach. Należy 
podkreślić, że wówczas wejście na Łomnicę nawet zupełnie obiektywnie było 
znacznie trudniejsze niż później, gdyż nie istniała jeszcze ani ścieżka, ani in. 
ułatwienia (łańcuchy). 
W owych latach chodzili też po Tatrach i spiscy badacze, ale zachowane 
wiadomości o ich wejściach na szczyty są niezmiernie skąpe. Christian Genersich 
z przew. Jakubem Fabry sen. był prawdopodobnie ok. 1797-1800 na Kołowym 
Szczycie, a już przed 1807 zaczęli wchodzić na Łomnicę turyści, na pewno z 
przewodnikami.
Okres 1815-1840. 
W latach tych różni uczeni (np. Ludwik Zejszner, Albrecht Sydow) i zwykli 
podróżnicy zwiedzali Tatry i weszli po raz pierwszy na niejeden szczyt, lecz w 
porównaniu do swych poprzedników nie mieli oni pod względem tatern. ani 
lepszych, ani nawet równych wyników - aż prawie do poł. XIX w. Do 1840 z 
wyższych szczytów tatrz. zwiedzano Łomnicę, Krywań i Sławkowski Szczyt, 
najczęściej bodaj Łomnicę, a na Kiezmarski Szczyt przestano chodzić i nawet na 
Spiszu zapomniano, że był na nim ktokolwiek. 
W owych latach myśliwi dużo uganiali się po Tatrach za kozicami, od północy 
polscy polowace podh. i jurgowscy, od południa - 
niem. i słow. koziarze ze Spisza i Liptowa. W czasie polowań niewątpliwie 
wspięli się na niejeden szczyt, ale jedyna konkretna wiadomość dotyczy wejścia 
Johanna Stilla i towarzyszy na Gierlach w 1834. 
W 1822-27 austr. wojskowi prowadzili w Tatrach prace nad nową mapą i w 
związku z tym może weszli na jakieś szczyty, ale bliżej nic nie wiadomo (» 
Kamiński Ludwik). 
Okres 1840-1895. 
W 1840 niem. myśliwy ze Spisza, Eduard Blasy, i słow. przewodnik Ján 
Ruman-Driečny starszy dokonali z Mięguszowieckiej Doliny I wejścia na Rysy (2503 
m), które wkrótce stały się szczytem często odwiedzanym. Na Lodowy Szczyt (2630 
m) I wejścia prawdopodobnie dokonali strzelcy góralscy z Jaworzyny Spiskiej lub 
z Jurgowa już w końcu XVIII w., ale pierwszymi turystami na tym szczycie byli 
dopiero John Ball (Irlandczyk), Wilhelm Richter (Niemiec) i węg. malarz 
nieznanego nazwiska ze strzelcami z Jaworzyny Spiskiej czy Jurgowa w 1843. 
Również i wejście na ten szczyt stało się w nast. latach poniekąd popularne, 
zwł. wśród pol. turystów.
W 1855 botanicy Zygmunt Bośniacki i ks. Wojciech Grzegorzek (z zakop. 
przewodnikami) - oprócz wejść na Łomnicę, Lodowy Szczyt (III wejście), i Krywań 
- dokonali wejścia na Gierlach (2663 m), najwyższy szczyt tatrz. Ich wejście na 
Gierlach było długo nieznane w literaturze, a było to I wejście turystów czy 
naukowców na ten szczyt, gdyż wejście Johanna Stilla i towarzyszy w 1834 miało 
in. charakter (» Gierlach).
W tymże czasie zaczyna dużo chodzić po Tatrach pierwszy proboszcz zakop., ks. 
Józef Stolarczyk (zawsze z zakop. przewodnikami). Zwiedził on więcej szczytów i 
przełęczy w tych górach niż ktokolwiek z jego poprzedników czy współczesnych, z 
wyjątkiem może niektórych przewodników. Ważniejsze jego przejścia: I zejście z 
Rysów do Morskiego Oka (z przew. Wojciechem Ślimakiem w 1860), I wejście na 
Baranie Rogi (z ks. Ambrożym Reformatem i zakop. przewodnikami w 1867); ponadto 
wejścia na Lodowy Szczyt, Gierlach itd. 
W tych samych latach dużo chodził po Tatrach również i Eugeniusz Janota; w 
1867 dokonał I wejścia na Granaty (z Bronisławem Gustawiczem i przew. Maciejem 
Sieczką) i na Świnicę ( z tymi samymi oraz Stanisławem Librowskim i tragarzem). 
W 1870-80 rozwój odkrywczego t. stał się szybszy. Najsłynniejszym taternikiem w 
tym okresie był niewątpliwie Tytus Chałubiński dzięki swym gromadnym wycieczkom, 
chociaż pierwszych wejść czy nowych dróg odkrył niewiele. Wpływ jego na rozwój 
t. był jednak duży i przy nim ( a poprzednio przy Stolarczyku) wyszkoliło się 
wielu przewodników, którzy w t. odkrywczym odegrali wielką rolę (» 
przewodnictwo). 
Nowe wejścia w 1870-80 robili taternicy i przewodnicy różnej narodowości: 
pol., węg., słow., czes. i niemieckiej. Kolejno zdobyto wtedy po raz pierwszy: w 
1874 Wysoką (alpinista węg. Mór Déchy oraz przew. słow. Ján Ruman-Driečny 
młodszy i przew. spiskoniem. Martin Spitzkopf), w 1875 Żabią Przełęcz od pn. 
(taternik czes. Viktor Lorenz i przew. Ján Ruman-Driečny młodszy), a w 1876 
Pośrednią Grań (Paul Schwartz, taternik węg. Ödön Téry oraz przewodnicy 
spiskoniem. Samuel Horvay i Johann Still), w 1877 Durny Szczyt (Ö. Téry i przew. 
M. Spitzkopf) i Mięguszowiecki Szczyt (Ludwik Chałubiński oraz przew. Wojciech 
Roj i Maciej Sieczka) itd. 
W 1876 drugiego wejścia na Wysoką (nie wiedząc o pierwszym) i I zejścia z 
niej przez Pazdury na Wagę dokonali Adam Asnyk oraz Jan Gwalbert i Mieczysław 
Pawlikowscy z kilkoma przewodnikami zakop. pod wodzą Macieja Sieczki. W 1878 
J.G. Pawlikowski oraz przew. Wojciech Bukowski i Maciej Sieczka znaleźli nową 
drogę na Łomnicę (z Dzikiej Doliny), a w 1881 tenże Pawlikowski oraz przew. 
Józef i Maciej Sieczkowie weszli po raz pierwszy od pn. na Durny Szczyt. 
Rekordem tatern. tych czasów było zdobycie Mnicha, który uchodził za 
niedostępny, przez J.G. Pawlikowskiego i przew. Macieja Sieczkę ok. 1880. 
Wprawdzie już kilka lat wcześniej Lorenz i Ruman przy przejściu Żabiej Przełęczy 
pokonali może nie mniejsze trudności, jednakże w rozwoju t. wejście na Mnicha 
odegrało dużą rolę, a przejście Żabiej Przełęczy - żadnej. 
W latach 1870-95 zaznaczyli się wybitniejszą działalnością tatern. także 
Leopold Świerz (próba zdobycia Ganku w 1877), Karol Potkański (m.in. I wejście 
na Cubrynę w 1884 i Mały Ganek w 1892, II wejście na Mnicha w 1887, wycieczki 
zim. ok. 1895), Kazimierz Tetmajer (zdobycie Staroleśnego Szczytu w 1892), 
Władysław Kulczyński sen. (Kozi Wierch od pn. przez Przełączkę nad Buczynową 
Dolinką w 1893), Jan Grzegorzewski (I przejście zim. przez Zawrat do Morskiego 
Oka w 1894), Władysław Kleczyński (zdobycie Ganku w 1895) i in. Wśród ich 
przewodników przodowali: Klimek Bachleda, Jan Bachleda-Tajber, Bartłomiej 
Obrochta, Jędrzej Wala młodszy. 
Niemcy i Węgrzy też wzmogli swoją działalność tatern. w owych latach. Swymi 
wejściami zim. wyróżnił się alpinista niem. Theodor Wundt, który w kwietniu 1884 
wszedł na Rysy i Krywań, a w grudniu 1891 na Pośrednią Basztę, Łomnicę i Lodowy 
Szczyt. Chociaż wejścia zim. na Łomnicę i Lodowy Szczyt były tatrz. rekordami, 
zdobycze Wundta nie wpłynęły na rozwój t., a wśród Polaków były nawet długo 
nieznane. 
Okres 1895-1914. 
Okres ten znamionuje: 1) ogromne wzmożenie działalności odkrywczej (zdobyto w 
Tatrach resztę dziewiczych szczytów i bardziej samodzielnych turni oraz 
większość grani i liczne ściany); 2) podniesienie poziomu pokonywanych trudności 
(od dróg dość trudnych do nadzw. trudnych); 3) szybko postępujące wyzwolenie się 
taterników spod opieki przewodników; 4) silny rozwój t. zimowego; 5) ściślejsze 
powiązanie t. z alpinizmem (żywsza działalność alpinistów w Tatrach i taterników 
w Alpach); 6) upowszechnienie się w Tatrach alpejskiego sprzętu alpin.; 7) 
rozwój techniki wspinaczkowej w Tatrach do poziomu Alp.; 8) rozrost liczebny i 
stowarzyszenie się taterników (powstanie Sekcji Tur. TT w 1903 i analogicznej 
organizacji węg. Budapesti Egyetemi Turista Egyesület w 1909); 9) rozwój 
literatury tatern. (w Polsce: "Taternik" od 1907, przewodnik taternicki Janusza 
Chmielowskiego w 1907-12, podręcznik taternictwa Zygmunta Klemensiewicza w 1913 
itd.). 
Początkowa część tego okresu jest zdominowana działalnością krak. taternika 
Karola Englischa, który w 1897-1903 zdobył więcej szczytów i turni i przeszedł 
więcej nowych dróg w Tatrach niż wspólnie wszyscy in. taternicy w tychże latach. 
Był pierwszy na ponad 30 szczytach i turniach, m.in.: w 1897 na Jaworowym 
Szczycie; w 1898 na Dzikiej Turni, Małym Kołowym Szczycie, Czarnym Szczycie; w 
1900 na Rogatej Turni i Podufałej Turni; w 1901 na Wielkim Kościele; w 1902 na 
Śnieżnym Szczycie, na niektórych Jaworowych Turniach; w 1903 na Zachodnim 
Szczycie Wideł. Największym jego osiągnięciem było zdobycie w 1902 Ostrego 
Szczytu, co stanowi jeden z przełomowych faktów w dziejach taternictwa. Wspinał 
się przeważnie w towarzystwie swej matki (Antoniny) i przewodników spiskich 
(Johann Hunsdorfer sen. i in.).
Wprawdzie w 1906-07 ukazały się artykuły zarzucające Englischowi fałszywe 
relacje o swych zdobyczach górskich i przez wiele lat negatywnie oceniano 
działalność tatern. Englischa, ale po latach jego wybitna rola w rozwoju t. 
została potwierdzona, gdyż zarzuty okazały się przeważnie niesłuszne. 
Wśród taterników różnej narodowości trzeba z tego okresu wymienić też przede 
wszystkim Janusza Chmielowskiego, jedną z czołowych postaci w dziejach 
taternictwa w ogóle. Rozpoczął on swą odkrywczą działalność tatern. jeszcze w 
poprzednim okresie, w 1892. Zrazu chodził przeważnie z przewodnikami, lecz już w 
1899 rozwiązał swój pierwszy problem bez przewodnika (wejście na Granaty przez 
Granacką Przełęcz), a potem chodził z przewodnikami (dużo z Klimkiem Bachledą) i 
bez nich. 
Zdobył wiele dziewiczych szczytów i turni (np. Zadni Mnich, Żabi Mnich, 
Rumanowy Szczyt, Kaczy Szczyt, Zadni Gierlach, Czubata Turnia), ponadto w ciągu 
swej blisko 60-letniej działalności tatern. przeszedł ogromną liczbę nowych 
dróg. W t. zimowym odznaczył się I wejściem zim. na Gierlach (Żlebem 
Karczmarza), poznał Tatry dokładniej niż ktokolwiek przed nim i część swojej 
ogromnej wiedzy tatrz. udostępnił w dwóch wydaniach swego fundamentalnego 
przewodnika (wyd. I w 1907-12, wyd. II wsp. z Mieczysławem Świerzem w 
1925-26).
Chmielowski upowszechnił w Tatrach sprzęt alpin., przyczynił się do rozwoju 
t. również swą pracą pisarską i organizacyjną (był jednym z założycieli STTT). 
Wpływ Chmielowskiego na rozwój t. był tak ogromny i wszechstronny, jak żadnego 
in. pojedynczego człowieka. 
W latach 1900-14 t. rozrosło się też wszerz, liczba taterników ogromnie się 
powiększyła. Z pol. taterników poza Chmielowskim do najwybitniejszych zaliczali 
się: Zygmunt Klemensiewicz, Roman Kordys, Jerzy Maślanka, Mieczysław Karłowicz, 
Mariusz Zaruski, Janusz i Jerzy Żuławscy, Tadeusz Ostrowski, Ignacy Król, Józef 
Lesiecki, Henryk Bednarski, Stanisław Zdyb, Aleksander Znamięcki, ks. Walenty 
Gadowski, Stanisław Krygowski, Mieczysław Świerz, Władysław Kulczyńki jun., 
Walery Goetel, Mieczysław Lerski, Kazimierz Drewnowski, Stanisław Porębski, 
Aleksander i Kazimierz Schielowie, Kazimierz Piotrowski i in.
Dużą rolę w tym okresie odegrali także niektórzy przewodnicy, zwł. Klimek 
Bachleda, Jan Bachleda-Tajber, Józef Gąsienica-Tomków, Jędrzej Marusarz i Jakub 
Wawrytko-Krzeptowski starszy. Wyróżnił się również szereg przewodników spiskich, 
np. Johann Franz sen., Johann Hunsdorfer sen. i jun. 
Z Węgrów i spiskich Niemców w okresie 1900-14 wybili się najbardziej: Károly 
Jordán, Jenő Serényi, Gyula Komarnicki, Roman Komarnicki, Lajos K. Horn, Julius 
Andreas Hefty, Tibold Kregczy, Lajos Rokfalusy, Alfred Grosz. Z Niemców: Simon 
Häberlein, Alfred Martin, Ernst Dubke, Hermann Rumpelt, Günter O. Dyhrenfurth 
(późniejszy himalaista) i in.
W okresie tym taternicy pol., węg. i niem. współzawodniczyli ze sobą w sposób 
na ogół przyjazny i kolejno zajmowali przodujące miejsce w t. letnim czy 
zimowym. Taternicy słow. i czes. byli w tym okresie b. nieliczni i nie odegrali 
ważniejszej roli. Podobnie jak liczba taterników wzrosła ogromnie liczba 
rozwiązanych problemów taternickich.
Pierwszym wybijającym się osiągnięciem tego okresu było - po wielu nieudanych 
próbach różnych taterników - wspomniane już zdobycie w 1902 Ostrego Szczytu 
przez K. Englischa z towarzyszami. Wprawdzie droga Englischa na ten szczyt nie 
przewyższa trudnościami osiągnięć poprzedniego okresu, mimo to zdobycz ta z 
różnych przyczyn wpłynęła ogromnie na ożywienie i rozwój t.
W 1905 podwyższono stopień pokonywanych trudności: Basztowa Przełęcz z 
Mięguszowieckiej Doliny (Klemensiewicz i Maślanka) oraz - pierwsze drogi b. 
trudne wg obecnej skali trudności - Żabi Koń pd. ścianą i Ostry Szczyt pd. 
ścianą (Häberlein z towarzyszami). 
W 1909 na pn. ścianie Jaworowego Szczytu (wariant Kordysa i Znamięckiego) i 
na pn.-wsch. ścianie Mnicha (próba W. Kulczyńskiego jun. i M. Świerza) pokonano 
już teren skalny nadzw. trudny, nie miało to jednak widocznego wpływu na rozwój 
t. Natomiast zdobycie w 1910 nadzw. trudnej pd. ściany Zamarłej Turni (H. 
Bednarski, J. Lesiecki, Leon Loria, S. Zdyb) odegrało ogromną rolę, gdyż 
zapoczątkowało zdobywanie najtrudniejszych urwisk tatrz.
W 1912 zdobyto także nadzw. trudne ściany jak: pd. ściana Małego Lodowego 
Szczytu (W. Kulczyński jun., K. Piotrowski, Jerzy Rotwand, M. Świerz), pd. 
ściana Lodowej Kopy (A. Grosz, T. Kregczy, L. Rokfalusy) i pn. ściana Małego 
Kiezmarskiego Szczytu (J.A. Hefty i G. Komarnicki).
W 1900-14 rozwinęło się też t. zimowe, ilościowo i jakościowo. Osiągnięcia z 
1903-05 dorównały dawnym zdobyczom Wundta: I wejście zim. na Wysoką (Károly 
Jordán z towarzyszami w 1903), na Pośrednią Grań (tenże w 1904) i na Gierlach 
(Chmielowski i Jordán z przewodnikami w 1905).
Lata1906 i 1907 stały się przełomowymi w t. zimowym. Po pn. stronie Tatr było 
to zasługą przede wszystkim Mariusza Zaruskiego, a po pd. stronie - niem. 
alpinisty i taternika, Alfreda Martina. W 1906 Dubke i Martin z przewodnikami 
spiskimi Johannem Breuerem i Johannem Franzem dokonali pierwszych wejść zim. na 
Mięguszowiecki Szczyt i Staroleśny Szczyt oraz - bez Martina - na Widły. W 1907 
atakował w zimie Martin niezdobyte w ogóle Szarpane Turnie i wszedł nową drogą 
na Wysoką.
Polacy w 1907-14 zdobyli w zimie Świnicę, Batyżowiecki Szczyt, Żłobisty 
Szczyt, Ganek, Mnicha, Zadniego Mnicha, Grań Kościelca, szczyty w grupie Kozich 
Wierchów i Buczynowych Turni, Czarny Mięguszowiecki Szczyt i wiele in. 
Najbardziej czynni byli Zaruski, Maślanka, Klemensiewicz, Lerski, Zdyb.Węgrzy 
również zdobyli w zimie w tym okresie cały szereg szczytów, m.in. Jastrzębią 
Turnię, Durny Szczyt i Kołowy Szczyt. Weszli też w zimie - lecz w wyjątkowo 
sprzyjających warunkach - na Ostry Szczyt, Żabiego Konia, Szarpane Turnie itd. 
Osobno wymienić należy wejście zimowe pn. ścianą na Czarny Mięguszowiecki 
Szczyt, dokonane w lutym 1914 przez Zaruskiego z towarzyszami. Było to 
zapoczątkowaniem zdobywania w zimie już nie tylko grani i żlebów, ale także i 
ścian. 
Okres 1915-1944.
Pierwsza wojna świat. spowodowała w t. po obu stronach Tatr prawie zupełny 
zastój. Po wojnie t. wśród Polaków starał się podtrzymać przede wszystkim 
M.Świerz, a dorywczo i in. taternicy przedwojenni: Chmielowski, Piotrowski, 
Klemensiewicz, Schielowie, Maślanka, Zaruski. Na najwyższym poziomie były takie 
nowe drogi, jak wsch. ścianą Mięguszowieckiego Szczytu (Jan Humpola i M. Świerz 
w 1921) i na Wyżnią Lodową Przełęcz przez Śnieżną Dolinę (Adam Ferens i M. 
Świerz w 1922), ale nie stanowiły one postępu w stosunku do osiągnięć sprzed I 
wojny.
Dalszy rozwój t. stał się zasługą nowego pokolenia, przy czym przez cały 
okres międzywoj. przodują bezapelacyjnie Polacy. Węgrzy i Niemcy (spiscy i in.) 
wkrótce przestają odgrywać ważniejszą rolę, a t. słow. i czes. dopiero pod 
koniec tego okresu zaczyna dochodzić do najwyższego poziomu.
Pierwszą zapowiedzią wspaniałego rozkwitu t. jest zdobycie pn. ściany Koziego 
Wierchu w 1921 przez Adama i Mariana Sokołowskich. Rok 1926 przyniósł 
podniesienie trudności dróg pokonywanych w skale: skrajnie trudny wariant Jana 
K. Dorawskiego i Mieczysława Szczuki na wsch. ścianie Mięguszowieckiego Szczytu. 
W 1927 pokonano długo atakowaną pn.-wsch. ścianę Rumanowego Szczytu (Jerzy 
Golcz, Tadeusz Krystek i Konstanty Narkiewicz-Jodko) i przebyto Grań Wideł ze 
wsch. na zach. (Alfred i Jan Alfred Szczepańscy, M. Szczuka). W 1928 zdobyto 
zach. ścianę Kościelca (Wiesław Stanisławski i Justyn Wojsznis).
Pełny rozkwit t. przyniósł jednak dopiero rok 1929: Kozi Wierch pn. filarem 
(Stanisław Motyka, W.H. Paryski i Jan Sawicki), Wyżnia Kozia Przełęcz wprost od 
pn. (ci sami oraz Kazimierz Kowalski), Żabi Koń pn. ścianą (Lida Skotnicówna, 
Bronisław Czech i W. Stanisławski), Rumanowy Szczyt wsch. żebrem (Bolesław 
Chwaściński, W. Stanisławski i J. Wojsznis), Łomnica lewą połacią zach. ściany 
(Antoni Kenar, Aleksander Stanecki i W. Stanisławski) i wiele in. 
Wbrew niektórym ówczesnym opiniom okazało się potem, że żadna z tych dróg nie 
przewyższa stopniem trudności tego, co poprzednio zrobiono, ale mimo to zdobycze 
te wywarły duży wpływ na dalszy rozwój t.
Z setek nowych dróg zrobionych w nast. latach międzywoj. można tu wymienić 
tylko najwybitniejsze. 
W 1930: Mnich pn. ścianą (J. Wojsznis z towarzyszami), Mnich od wsch. przez 
Wyżnią Mnichową Przełączkę (Jan Gnojek i W. Stanisławski, pierwsza w Tatrach 
droga wybitnie hakowa), Gierlach wsch. ścianą (Wincenty Birkenmajer, J.K. 
Dorawski, Kazimierz Kupczyk i J.A. Szczepański), Lodowy Zwornik pn. ścianą (Jan 
Gnojek, Tadeusz Pawłowski i W. Stanisławski) oraz - jedna z najważniejszych 
zdobyczy tego okresu - Łomnica zach. ścianą (W. Birkenmajer i K. Kupczyk). 
W 1931: Galeria Gankowa pr. kominem pn.-zach. ściany (W. Stanisławski i Marek 
Żuławski). 
W 1932: Rumanowy Szczyt środkiem pn.-wsch. ściany (B. Chwaściński i Tadeusz 
Bernadzikiewicz), Mały Kiezmarski Szczyt środkiem pn. ściany (W. Stanisławski, 
częściowo z B. Chwaścińskim i Wiktorem Ostrowskim, częściowo z Pawłem Voglem). 
W 1934: Zadnia Baszta środkiem wsch. ściany (Zdzisław Dąbrowski i István 
Zamkovszky). 
W 1935: Mięguszowiecki Szczyt pn.-wsch. filarem (Zbigniew Korosadowicz i 
Wawrzyniec Żuławski), Łomnica wsch. ścianą (ci sami). 
Rok 1938: Granaty Kominem Drégea (Wanda Heniszówna, Zofia Radwańska-Paryska 
i Tadeusz Orłowski), Mały Kołowy Szczyt pd. ścianą (S. Motyka z 
towarzyszami).
Rok 1939: Galeria Gankowa środk. częścią pn.-zach. ściany (Włodzimierz 
Gosławski i T. Orłowski). 
Już w czasie II wojny świat., w 1942, zrobiono I przejście całości pn.-wsch. 
ściany Mnicha (Czesław Łapiński i Kazimierz Paszucha) i pn.-wsch. ściany 
Kazalnicy (ci sami), a w 1944 nową drogę środkiem pn.-zach. ściany Galerii 
Gankowej (ci sami); były to drogi wybitnie hakowe i o największych trudnościach. 
Największy postęp w latach międzywoj. wykazało t. w zimie. W 1924 Adam i 
Marian Sokołowscy z towarzyszem udowodnili przez przejście zimowe grani od 
Świnicy po Zawrat możliwość przechodzenia takich grani nawet w ciężkich 
warunkach. W 1925 dokonano po raz pierwszy przejścia zimą wielkiej i trudnej 
ściany tatrz.; było to wejście z Mięguszowieckiego Kotła górną częścią pn. 
ściany na Mięguszowiecki Szczyt (J.K. Dorawski, K. Piotrowski i A. Sokołowski). 
W tymże roku Adam Karpiński zapoczątkował nowy typ wypraw zim., przechodząc 
część grani Tatr Zach. (od Bobrowca po Tomanowy Wierch Polski) bez schodzenia z 
grani i biwakując czterokrotnie w namiocie. Zaczyna się atakowanie w zimie 
wielkich ścian tatrz. i biwakowanie nawet bez namiotu. Do rozwoju t. zim. w tych 
latach przyczynili się też m.in. J.A. Szczepański, Stanisław Krystyn Zaremba i 
Zofia Krókowska. 
Rok 1928 przynosi dalszy postęp w t. zimowym. Karpiński i Narkiewicz 
przechodzą jednym ciągiem część głównej grani Tatr Wys. (od Przełęczy pod Kopą 
po Białą Ławkę), z obejściem pewnych fragmentów, biwakując stale na grani. 
Jeżeli chodzi o długotrwałość wysiłku, temu wyczynowi w Tatrach długo potem nikt 
nie dorównał. Tenże rok przynósł też postęp w pokonywaniu zimą trudności terenu: 
Hińczowa Przełęcz wprost od Morskiego Oka (M. Sokołowski i Karol Wallisch), Mały 
Kiezmarski Szczyt od pn. (Jadwiga Honowska, Z. Krókowska i J.A. Szczepański) 
itd. 
Coraz więcej taterników zaczęło uprawiać t. w zimie i zdobywano coraz 
trudniejsze i większe urwiska tatrz. Najważniejszymi osiągnięciami były kolejno: 
Zadni Gierlach pn.-zach. ścianą (A. Stanecki i W. Stanisławski w styczniu 1930), 
Wyżnia Lodowa Przełęcz przez Śnieżną Dolinę (Henryk Mogilnicki i W. Stanisławski 
w grudniu 1930), Jaworowy Szczyt pn. ścianą (Z. Korosadowicz i Jan Staszel w 
styczniu 1933), Mały Kiezmarski Szczyt pn. ścianą (ci sami w kwietniu 1933), 
Rumanowa Przełęcz z Kaczej Doliny przez dolną część wsch. ściany Ganku i Galerię 
Gankową (Stanisław Groński w kwietniu 1933 - towarzysz jego, W. Birkenmajer, 
zmarł z wyczerpania na Galerii Gankowej), Mały Durny Szczyt z Dzikiej Doliny 
(Jakub Bujak, Marian Sokołowski i Maciej Zajączkowski w kwietniu 1934), Lodowy 
Szczyt przez Śnieżną Dolinę (Stefan Bernadzikiewicz, Stanisław Luxemburg i W. 
Żuławski w kwietniu 1935), Mięguszowiecki Szczyt całą pn. ścianą (Korosadowicz i 
Staszel w kwietniu 1936), Galeria Gankowa pn.-zach. ścianą (Gosławski i Paszucha 
w kwietniu 1939), oraz - już w czasie II wojny - Wyżnia Kozia Przełęcz wprost od 
pn. (Stanisław Siedlecki i Jan Stryjeński w kwietniu 1944). W okresie tym 
zdobyli też taternicy szereg turni po raz pierwszy w zimie (np. Jerzy Pierzchała 
w 1936). 
Aby uzupełnić obraz t. w latach międzywoj. trzeba dodać, że w okresie tym 
równolegle z działalnością tatern. Polaków rozwinęła się ich b. żywa działalność 
alpin. w różnych górach świata, kulminująca wejściami na najwyższe szczyty 
Ameryki, a w Himalajach na Nanda Devi East (7430 m), szósty z najwyższych do 
owego czasu zdobytych szczytów świata (Jakub Bujak i Janusz Klarner w 1939). 
Mimo że w okresie tym Polacy nadal przodowali w t., alpinizm pol. wykazał 
największy postęp poza Tatrami, zajmując po raz pierwszy w swych dziejach 
wybitne stanowisko w skali światowej (» Klub Wysokogórski).
T. czes. i słow. w latach międzywoj. dopiero się rozwijało. Wśród Słowaków 
bardziej aktywnymi taternikami byli np. Ján Oružinský, Alexander Škarvan, Róbert 
Kubín, Jožo Šimko, Alexander Huba oraz założyciele JAMESu: František Lipták, 
Mikuláš Mlynarčik i Gustáv Nedobrý. Do wybitniejszych taterników czes. z tego 
okresu zaliczają się m.in.: Zdeněk Vlk, Antonín Veverka, František V. Kroutil, 
Jan Bezrouk i taterniczka Vlasta Štáflová; do poziomu ówczesnego t. pol. 
dociągnął jednak dopiero Slavo Cagašík swoim wejściem pn. urwiskami Żółtej 
Ściany w 1943. 
Wcześniej osiągnął ten poziom taternik węg. osiadły na Słowacji, István 
Zamkovszky, wspinając się dużo w towarzystwie Polaków, Stanisława Motyki i Jana 
Sawickiego. Wśród Niemców i Węgrów spiskich było wtedy sporo dobrych taterników, 
np. Nikolaus Gattinger, Josef Bethlenfalvy, Gábor Kegel, a zwł. Matthias Nitsch 
i Bartholomäus Duchon; najlepszą i najbardziej aktywną taterniczką w tym 
środowisku była Klara Hensch. 
Okres 1945-1965. 
W pierwszych latach po II wojnie świat., do 1948, na czoło wszystkich 
osiągnięć wysuwa się I przejście gł. grani Tatr Wys. (od Przełęczy pod Kopą do 
Liliowego) dokonane przez Adama Górkę i K. Paszuchę w lipcu 1946 (» Grań Tatr). 
W latach tych dokonano ponadto szeregu nowych wejść wysokiej klasy, nie 
dorównano jednak osiągnięciom poprzedniego okresu. W zimie wybijają się pierwsze 
wejścia: pn. ścianą Wysokiej (Witold Ostrowski i Jerzy Piotrowski w kwietniu 
1947) oraz pn.-wsch. filarem Ganku (Janusz i Paweł Voglowie w grudniu 1948), 
natomiast w lecie nawet nie powtórzono najtrudniejszych dróg dawniejszych (na 
Mnichu, Kazalnicy i Galerii Gankowej). 
Dopiero od 1949 zaczął się znowu podnosić poziom t., przy czym po raz 
pierwszy Czesi i Słowacy osiągnęli w t. (i w alpinizmie poza Tatrami) poziom 
Polaków i nawet w niektórych latach przodowali swymi osiągnięciami zarówno w 
lecie jak i w zimie. Trudno jednak w niejednym przypadku rozstrzygnąć czy postęp 
był rzeczywisty, czy też jedynie dzięki szerszemu stosowaniu techniki hakowej 
udało się wreszcie pokonać urwiska, które poprzednio odparły ataki najlepszych 
taterników. 
Do pierwszych wybitniejszych sukcesów tego okresu należy zaliczyć: I wejście 
zimowe pn. ścianą Żabiego Konia (Jozef Brandobur i Arno Puškáš w marcu 1949), I 
wejście środkiem zach. ściany Łomnicy (František Plšek i Václav Zachoval w 
1950), I wejście zim. zach. ścianą Łomnicy drogą Birkenmajera (A. Puškáš i Laco 
Szabó w kwietniu 1951), I wejście zim. środkiem dolnych urwisk pn. ściany Małego 
Kiezmarskiego Szczytu (Ján Červínka i Jaroslav Mlezák w grudniu 1951), I wejście 
zim. środkiem całej pn. ściany Małego Kiezmarskiego Szczytu (Karel Cerman i A. 
Puškáš w marcu 1953). 
Następnie jednak, po wyrównaniu się poziomu polskiej i czechosł. czołówki 
tatern., w powodzi licznych pierwszych przejść letnich i zim. trudno już wybrać 
najwybitniejsze, gdyż nawet w zimie przechodzi się często nawet najgroźniejsze 
urwiska tatrz. Niełatwo też z szybko rosnącej ilościowo czołówki wybrać nazwiska 
najwybitniejszych taterników. 
Dopiero rok 1955 przynosi trzy pierwsze przejścia niewątpliwie przewyższające 
wszystkie pozostałe: lewą depresją pn.-wsch. ściany Kazalnicy (Jan Długosz i 
Czesław Momatiuk) i środkiem pn.-wsch. ściany Mnicha (J. Długosz i Andrzej 
Pietsch) - obie drogi zdobyte przy zastosowaniu po raz pierwszy w Tatrach metody 
wiercenia otworów na nity i specjalne haki - oraz I przejście jednym ciągiem 
całej » Grani Tatr od Zdziarskiej Przełęczy do Huciańskiej Przełęczy (Zbigniew 
Hegerle, Zbigniew Krysa, J. Piotrowski, Ryszard Schramm i Jan Staszel, w 11 
dni). 
W kwietniu 1958 dokonano I zim. wejścia lewą depresją pn.-wsch. ściany 
Kazalnicy (Henryk Furmanik, Jerzy Warteresiewicz, Adam Wojnarowicz i Jan 
Zacharzewski), i uznano to za granicę możliwych do pokonania w Tatrach 
trudności. Jak zwykle bywa z takimi przepowiedniami, również i ta okazała się 
przedwczesna, gdyż w 1962 przebyto ścianę Kazalnicy dwiema nowymi, jeszcze 
trudniejszymi drogami: lewym filarem ściany (Eugeniusz Chrobak, Zygmunt Andrzej 
Heinrich, Janusz Kurczab i Krzysztof Zdzitowiecki) oraz środk. częścią ściany 
(Zbigniew Jurkowski, Czesław Momatiuk, Andrzej Nowacki, Adam Szurek i Adam 
Wojnarowicz), a w 1964 dokonano niemniej trudnego I wejścia direttissimą tej 
ściany (Z.A. Heinrich i Maciej Pogorzelski). Ponadto w kwietniu 1963 obie drogi 
z 1962 zostały pokonane również i w zimie (lw. filarem: Lucjan Saduś i Ryszard 
Szafirski; środk. częścią ściany: E. Chrobak, Z.A. Heinrich i Tadeusz 
Łaukajtys). W latach tych były też dalsze przejścia Grani Tatr i to w coraz 
krótszym czasie: w 8 dni (Krzysztof Berbeka, Michał Gajewski i Ryszard Wawro w 
1957, ale z grupą wspierającą) oraz w 6 dni (Ryszard Szafirski i Adam Zyzak w 
1964, ze składami żywności na grani). Dokonano też I zim. przejścia całej Grani 
Tatr: Jerzy Krajski, Czesław Mrowiec, Kazimierz Olech, Andrzej Sobolewski, 
Szymon Wdowiak i Andrzej Zawada, 27 III-14 IV 1959, tj. w 19 dni (bez grupy 
wspierającej). 
W okresie 1945-65 wzrosła niebywale liczba taterników, również i tych, którzy 
są zdolni do pokonywania najtrudniejszych dróg tatrz. Wyższy poziom techniki 
tatern., udoskonalony sprzęt (także obuwie) i lepsze przygotowanie sport. 
(treningi) pozwoliły na znacznie sprawniejsze i szybsze przechodzenie dróg nawet 
najtrudniejszych. Szybsze niż dawniej stało się też zdobywanie przez młodych 
taterników najwyższej sprawności tatern. 
Wprowadzono do t. szerokie stosowanie nowoczesnej techniki hakowej i mimo 
pewnych wypaczeń w jej stosowaniu, raczej zaznacza się zdrowa tendencja, aby jej 
nie nadużywać, co zwł. u pol. taterników objawia się w ambicji przechodzenia w 
sposób klasyczny dróg, które poprzednio uważano za wymagające techniki hakowej. 
Charakterystycznym objawem w latach 1945-65 było też organizowanie licznych 
imprez tatern. w sposób zespołowy: obozy tatern., zespołowe przejścia długich 
grani, alpiniady itd. Rozwojowi t. w tych latach towarzyszył równoczesny rozwój 
alpinizmu pol. i czechosł. w in. górach, z osiąganiem wyników w skali czołówki 
światowej. Zarówno w Polsce jak i w Czechosłowacji poparcie instytucji państw. 
dla t. i alpinizmu stało się niewspółmiernie większe w porównaniu do najlepszych 
lat międzywojennych. Odpowiadały temu świetne wyniki ilościowe i jakościowe, 
osiągane tak w Tatrach, jak i w in. górach świata.
Okres od 1965. 
T. tego okresu, nadal zdominowane przez taterników pol. i czechosł., cechuje 
się dalszym wielostronnym rozwojem. Poziom pokonywanych trudności wzrósł w tych 
latach od stopnia VI (drogi skrajnie trudne w tatrz. skali trudności) do stopnia 
IX-. Stało się to możliwe zarówno dzięki prawdziwie sportowemu wszechstronnemu 
treningowi czołowych taterników, jak i postępowi w technice wspinaczkowej (np. 
technika "dwóch przyrządów" we wspinaniu po lodzie) oraz lepszemu ekwipunkowi 
letniemu i zim. (m.in. wysokotarciowe obuwie do wspinaczki skalnej, ulepszone 
modele obuwia zim., raków i młotków do lodu). Ponadto zmniejszyła się waga i 
zwiększyła wytrzymałość sprzętu asekuracyjnego, który stał się też bardziej 
urozmaicony (np. kostki asekuracyjne) i dogodniejszy w stosowaniu. 
Dążąc nadal do przechodzenia nowych dróg taternicy nie tylko zdobyli ściany 
podrzędnych turni, ale jako osobny cel w swej działalności wyodrębnili urwiska 
skalne, stanowiące jedynie fragmenty filarów czy grzęd, tj. ściany czołowe owych 
formacji. Przykładem jest ściana czołowa (wys. 180 m) pn.-wsch. filara 
Mięguszowieckiego Szczytu, na której istnieje już ok. 10 (czy nawet 25) dróg 
taternickich. Aby uzasadnić celowość nowych dróg ponazywano też liczne podrzędne 
wzniesienia, zwł. w Tatrach Zach. Na urwiskach Raptawickiego Muru (bez 
Raptawickiej Turni) poprowadzono ponad 40 dróg taternickich. 
Na tradycyjnych ścianach Tatr Wys. również w niebywały sposób zagęszczono 
sieć dróg: np. na pd. ścianie Zamarłej Turni jest ich ponad 10, na pn.-wsch. 
ścianie Kazalnicy Mięguszowieckiej (łącznie z urwiskiem Kotła Kazalnicy) prawie 
20, na zach. ścianie Łomnicy (łącznie z zach. ścianą Łomnickiej Kopy) jest 
również ok. 20 dróg, wszystkie o wielkich trudnościach.
Wybitną cechą t. w omawianym okresie stało się "uklasycznianie" dawnych dróg 
hakowych, tj. przechodzenie ich bez sztucznych ułatwień, np. na ścianach 
Kazalnicy (od 1971, Ryszard Malczyk, Wojciech Kurtyka, Zbigniew Czyżewski i 
in.), na Zamarłej Turni (od 1969, R. Malczyk i in.); podobnie taternicy 
czechosł. w Tatrach Słow. Zrobiono jednak również i nowe drogi hakowe. 
Jeszcze jedną cechą t. stało się też coraz szybsze przechodzenie długich dróg 
o wielkich trudnościach lub przejście kilku takich dróg jednym ciągiem w 
granicach jednej doby, w lecie i w zimie. Spopularyzowało się także samotne 
przechodzenie takich dróg, z asekuracją lub bez. 
W zimie jedni taternicy przechodzą największe urwiska najtrudniejszymi 
drogami, np. na ścianach Kazalnicy lub Małego Kiezmarskiego Szczytu, inni wolą 
przechodzić lodospady na progach dolin. 
Grań Tatr miała dalsze rekordowe przejścia. W 1975 Krzysztof Żurek przeszedł 
ją całą samotnie w 3 dni (w tymże roku Władysław Cywiński w 3,5 dnia). W zimie 
Piotr Malinowski, Józef Olszewski i K. Żurek przeszli grań tę w 10 dni w 
styczniu 1978, a Pavel Pochylý przeszedł ją również w 10 dni w II-III 1979, ale 
samotnie (bez składów na grani i bez grupy wspierającej). Alpinizm pol. i 
czechosł. swe największe sukcesy odnosił jednak w in. górach, zwł. w Karakorum i 
Himalajach. Zob. też: ideologia taternictwa, JAMES, Klub Wysokogórski, Sekcja 
Taternicka AZS w Krakowie, Sekcja Turystyczna PTT, taternictwo kobiece, technika 
taternicka oraz życiorysy wybitniejszych taterników.