cuha (nie cucha ani czucha). Ubiór góralski: wierzchnie okrycie, rodzaj
kurtki nie do wdziewania na rękawy wąskie i ciasne, tylko do zarzucania na
siebie niby krótką pelerynę. Zawiązuje się ją lub zapina na piersiach pod szyją.
Cuhę szyje się z białego filcu (takiego jak góralskie spodnie - portki) i
ozdabia kolorowym haftem na plecach, przy szyi i na rękawach. W rękawie Sabała
zawsze nosił gęśle. C. była normalnym okryciem góralskim na chłód, niepogodę lub
od święta. Nosili ją bacowie na halach, również i dawniejsi góralscy przewodnicy
tatrz., tak na wycieczkach tur. jak i na wyprawach ratunkowych.
Wprawdzie niemal we wszystkich obecnych słownikach i encyklopediach podawana
jest pisownia "cucha", "w cusze", nie jest to jednak pisownia poprawna, gdyż w
deklinacji i w pochodnych twarde "h" - jak wymawiają górale słowo cuha -
przechodzi w "ż" (u górali "z"), a więc: cuha, w cuze, cuzecka ("ani ja
portecek, ani ja cuzecki..."; "ta moja cuzyna, coś pod nią legała..."). Znawcy
gwary podh. i ludzie z nią obyci jak np. Dembowski, Witkiewicz, Wrześniowski
pisali zawsze cuha przez "h" i zwracali na to
uwagę, aby w druku zachować tę pisownię. Charakterystycznym faktem jest, że jak
podaje Władysław Kosiński, górale z okolic Jordanowa i Żywca mówią na ten rodzaj
okrycia cuga, co również przemawia za pisownią przez samo
"h".
KSIĘGARNIA GÓRSKA
ul. Zaruskiego 5
34-500 ZAKOPANE
tel. (018) 20 124 81