E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Legendy nart
Władysław Żytkowicz - Całą zimę chodził w swetrze…
Polski patrol wojskowy ZIO 1928 w St. Moritz.
strona: 2/4    1 2 3 4 

Piecyki elektryczne, słońce i start w Cortinie d' Ampezzo 1927…

W 1927 r. Żytkowicz jako reprezentant Polski startował w zawodach FIS w Cortina d' Ampezzo. Ponieważ posiadamy obszerne sprawozdanie z tych zawodów, autorstwa działacza PZN i kapitana sportowego Związku, Stanisława Faechera, to pozwalamy sobie na szerszą relację ze zmagań w sercu Dolomitów. Zawodnicy dotarli do zalanej słońcem doliny w której leży Cortina kolejka linową. Powitał ich mróz, słońce… i zimne pokoje w Hotelu "Monte Cristallo". Dopiero ustawienie piecyków elektrycznych poprawiło nieco sytuację naszych narciarzy. Za to wzruszyła ich niezwykła serdeczna atmosfera i postawa gospodarzy, którzy zajęli się. Po rozpakowaniu się Polacy wyszli na trasę biegu na 50 km i na skocznię. W biegu na 50 km startował Franciszek Bujak, który zajął 14 lokatę. W biegu na 18 km wystartowali wszyscy obecni w Cortinie zawodnicy tj. Bujak, Schiele, Krzeptowski I, Rozmus, Żytkowicz i Czech (za wyjątkiem Sieczki, który jako skoczek wystartował tylko w konkursie skoków). Najlepszą 12 lokatę zajął Czech, co wzbudziło niemałe zainteresowanie tym zawodnikiem, zarówno wśród dziennikarzy, jak i samych narciarzy. Ostatniego dnia odbyły się skoki do kombinacji, w którym świetne 5 miejsce zajął Bronisław Czech. Łącznie w kombinacji norweskiej 6 był Czech, 9 Krzeptowski I, 24 Rozmus i 25 Żytkowicz. Zwłaszcza postawa Czecha i Krzeptowskiego budziły uznanie. Po południu obył się otwarty konkurs skoków, który był jednocześnie pokazem włoskich automobili. Pojawiło się na stadionie kilkaset samochodów, które zajęły cała drogę prowadzącą z Cortiny do skoczni. W otwartym konkursie skoków nie odnieśliśmy już takiego sukcesu jak w konkursie do kombinacji: 18 był Krzeptowski I, 19 Sieczka, 25. Rozmus, 28 Czech i 29 Żytkowicz. Z drugiej strony zawodnicy nasi nabyli pewności siebie, zobaczyli wiele ciekawych wzorów, nabrali większej rutyny i przekonali się, że przy usilnej pracy i racjonalnym treningu sięgnąć będą mogli z każdym rokiem coraz wyżej. Przekonanie, że tylko pracą dochodzi się do poważnych rezultatów międzynarodowych było dla naszych zawodników najcenniejszą wskazówką na przyszłość, z naszej pod każdym względem udanej wyprawy do Cortiny.

Starty w biegach patrolowych…

Władysław Żytkowicz został jesienią 1927 r. włączony do szerokiej kadry olimpijskiej, przygotowującej się do startu w St. Moritz. Miał startować w patrolu wojskowym. Przypomnijmy pokrótce dla zainteresowanych czym były patrole wojskowe. Patrole wojskowe były konkurencją pokazową na Zimowych Igrzyskach 1924-48. Patrol składał się z 4 zawodników: komendanta, który biegł bez broni oraz trzech strzelców, którzy mieli karabiny zawieszane przez ramię. Trzykrotnie w takich pokazach wzięli udział Polacy. W 1924 r. nasza drużyna w składzie: Z. Woycicki, S. Chrobak, S. Kądziołka i S. Witkowski nie ukończyła biegu, w którym zwycięzcami okazali się Szwajcarzy. W 1928 r. Polacy wywalczyli 7 miejsce. W 1936 r. polski patrol zajął ostatnią 9 lokatę. Po zakończeniu II wojny światowej tradycja biegów patrolowych zanikła, ale z cenną inicjatywą odrodzenia tej konkurencji wystąpili pod koniec lat 40. Szwedzi, potem powstała UIPMB, która wprowadziła nową konkurencję sportową - biathlon. I MŚ w biathlonie odbyły się w Saalfelden w Austrii w marcu 1958 r., a w roku 1960 biathlon stał się konkurencją olimpijską. U jego korzeni jednak legły właśnie biegi patrolowe. Tak przedstawia się pokrótce historia tej dyscypliny.

Teraz powróćmy do roku 1927 i do przygotowań do olimpiady w Szwajcarii. PZN w ramach przygotowań olimpijskich stworzył Olimpijski Ośrodek Narciarski, którego kierownikiem został kapitan Jerzy Łucki. Zawodnicy zakończyli właściwy trening na 3 tygodnie przez Zimowymi Igrzyskami. Wobec braku śniegu w Zakopanem trening obejmował przede wszystkim marsze górskie z użyciem kijków. Ustalono skład patrolu na: komendant patrolu por. Zbigniew Wóycicki, kapitan Mieczysław Niemiec - zastępca komendanta patrolu, st. strzelcy - Władysław Czech, Jan Skupień, Władysław Żytkowicz, Tadeusz Zaydel i Erwin Bathelt[1]. Patrol z Zakopanego wyjechał 31 stycznia 1928 r., do St. Moritz dojechali zawodnicy 4 lutego i zostali zakwaterowani w hotelu "Steffani". Po treningach ustalono ostateczny skład patrolu. Bieg patrolowy odbył się 12 lutego, a o godzinie 9 starter dał znać do startu. Warunki na trasie były trudne. - około 10 cm warstwa śniegu świeżego na podkładzie zmarzniętego i często głęboko zapadającego się. W górnych odcinkach trasy - miejscami łamiąca się szreń, gołoledź, miejscami nawiane głębokie zaspy. Nośność dobra. Ogólnie warunki trudne[2]. Trasa była iście wysokogórska - najwyższym punktem był szczyt górski Schlattain o wysokości 2850 m.n.p.m. Ogółem trasa ponad 20 km długości i miała ok. 1200 metrów różnicy wzniesień. Nasz patrol nieźle spisywał się na trudnej trasie, aż do momentu gdy strzelec Zaydel złamał nartę, założono na nią dziób metalowy[3]. Po tym wydarzeniu patrol polski już systematycznie tracił i w końcu zajął 7 miejsce[4]. Z tego biegu zachowały się dwie fotografie polskiego patrolu: pierwsza, pokazująca zawodników w biegu, z Woycickim na czele (jako komendant patrolu biegnie bez karabinu) i 3 strzelcami. Drugie zdjęcie pokazuje naszą drużynę wbiegającą na metę. Po raz drugi Żytkowicz startował w patrolu na ZIO w 1936 r. Polacy zajęli wówczas ostatnie 9 miejsce. Żytkowicz był wtedy komendantem polskiego patrolu olimpijskiego. W 1929 r. w Mistrzostwach Polski wziął udział w biegu na 50 km i ukończył go na 10. miejscu z czasem 5.10.16. W skokach do biegu złożonego był 4. z notą 14.812 i dwoma skokami na 35 m. Po długości sądząc nie był wówczas w najwyższej formie sportowej.




[1] Skład polskiego patrolu na II. ZIO St. Moritz 1928 za: Narciarstwo Polskie, Kraków 1929, s. 83.

[2] J.w, s. 84.

[3] Dziób metalowy – był obowiązkowym wyposażeniem dawnych turystów-narciarzy. Na złamaną nartę nakładało się dziób wykonany z aluminium (ok. 15 – 20 cm długości) i przymocowywano go do narty 2 śrubkami z motylkami (oczywiście do wierzchniej części narty). Umożliwiał on kontynuowanie jazdy w przypadku, gdy doszło do złamania narty – przyp. W.S.

[4] Wyniki biegu patrolowego na II ZIO w St. Moritz (1928) 1. Norwegia – czas 3.50.27, 2. Finlandia – 3.54.37, 3. Szwajcaria – 3.55.04, 4. Włochy – 4.07.40, 5. Niemcy – 4.15.02, 6. Czechosłowacja – 4.15.07, 7. Polska – 4.33.45, 8. Rumunia – 5.20.16, 9. Francja – 5.00.26 – za: Narciarstwo Polskie, j. w, s. 86.

1 2 3 4 
strona: 2/4    1 2 3 4 
żródło:
Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/09/19
«« Powrót do listy
 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    10546





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024