E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Wielka Krokiew
Skocznia w Dolinie Jaworzynki - poprzedniczka Wielkiej Krokwi…
strona: 5/5    1 2 3 4 5 

Jeden z najpiękniejszych konkursów rozegrano w Jaworzynce w dniu 7 marca 1926 r. przy dobrych warunkach śnieżnych. Skocznia była przebudowywana i właśnie na tych zawodach osiągnięto jej rekord. Zwyciężył zawodnik czechosłowacki (klub HDW), Franciszek Wende ze skokami 30, 35, 35 m (w niektórych źródłach 36 m - osoba opisująca ten konkurs w narciarstwie Polskim, t. 2 podaje, ze Wende miał 36 m, ale w wynikach figuruje 35 m, więc być może był to błąd w druku, literówka, niestety wobec tego nie wiemy dokładnie ile naprawdę skoczył Wende - przyp. W.S), drugi był Rattay (AÖSV) ze skokami 31,5, 34, 31 m, a trzeci Andrzej Krzeptowski I (PZN), który osiągnął: 23, 28, 28 m[10]. Rekordzistą tego obiektu był jak widać F. Wende (35 lub 36 m). O tychże zawodach pisano:

nie może ona (skocznia w Jaworzynce- W. S) oczywiście iść w porównanie z wielką skocznią na Krokwi, nie mniej jednak jest ona dobrem urządzeniem. Przestano na niej skakać wtedy, gdy zdawało się, że 30 metrów, będzie maksimum tego, czego po tej skoczni pod względem długości skoków, można się spodziewać. Tymczasem dzięki istotnemu postępowi naszych skoczków granica ta została poważnie przekroczona. Skocznia w Jaworzynce, acz z bardzo znacznemi trudnościami, mogłaby jeszcze być jeszcze nieco powiększoną i istniałaby jako większa skocznia rezerwowa, mogąca nieraz wybawić z kłopotu organizatorów. Warunki śnieżne bowiem, są na niej znacznie równiejsze i pewniejsze niż na skoczni na Krokwi[11].

Na zawody w skokach przychodziło się do Jaworzynki na piechotę, wygodniejsi jechali góralskimi sankami. Jak widać ze zdjęć z albumu klubu SN PTT ludzi było dużo, a setki zaprzęgów otaczały skocznię. Jak wspomina Witold H. Paryski, który chodził na konkursy skoków do Doliny Jaworzynki, Andrzej Czarniak skakał w stroju góralskim, a w locie spadał mu z głowy góralski kapelusik. Takie były pełne fantazji początki skoków narciarskich w Polsce. Przychodził też ksiądz z najświętszym Sakramentem, gdyż obawiano się o życie skoczków (relacja Haliny Serafin). Skocznia położona w malowniczej dolinie była wykorzystywana do wspomnianych zawodów w marcu 1926 r. Potem coraz częściej konkursy skoków organizowano na Wielkiej Krokwi. Zresztą były duże problemy z należytym utrzymaniem skoczni, zwłaszcza w okresie letnim. W protokołach klubu SN PTT zachowała się informacja o tym, że górale kradli często drewno (belki) z zeskoku skoczni, przez co stale trzeba było ją ciągle poprawiać. Było to bardzo kłopotliwe i kosztowne.

Skocznia ta jak widać mimo przebudowy nie spełniała już, wobec postępu w długości skoków, takiej roli jak w latach wcześniejszych. Mimo to była wylęgarnią i szkołą mistrzów takich choćby jak Henryk Mückenbrunn, Aleksander Rozmus, czy Bronisław Czech, który oddawał na niej jedne z pierwszych swoich skoków i w historii zakopiańskiego narciarstwa trzeba pamiętać o znaczeniu skoczni w Jaworzynce. Jeszcze w 1928 r. rozegrano tutaj konkurs skoków. Ostatecznie skocznię rozebrano około 1930 r.[12]. Taką datę "śmierci" skoczni w Dolinie Jaworzynki podają w swojej "Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej" Zofia i Witold Henryk Paryscy. Ta data z pewnością jest prawdziwą krańcową datą dotyczącą działania skoczni w Dolinie Jaworzynki.


Wojciech Szatkowski

Muzeum Tatrzańskie
 

[10] Narciarstwo Polskie, Kraków 1927, t. 2, s. 41.

[11] Narciarstwo Polskie, Kraków 1927, tom 2, s. 31-32.

[12] Zofia i Witold H. Paryscy, Wielka Encyklopedia Tatrzańska, Poronin 1994, s. 1098.
 


1 2 3 4 5 
strona: 5/5    1 2 3 4 5 
żródło:
Wojciech Szatkowski - Muzeum Tatrzańskie
«« Powrót do listy
 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    7147





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024