Nazwy stosowane w Tatrach i na Podtatrzu obecnie i w
przeszłości (w literaturze, na mapach, w dawnych rękopiśmiennych aktach) są
częściowo pochodzenia ludowego, a częściowo nieludowego. Pojawiają się gł. w
języku pol., słow., czes., niem. i węg., także po łac., a wywodzą się wprost lub
pośrednio (zwł. poprzez terminy topogr.) również i z in. języków, np. z
ruskiego, rum. (wołoskiego) i nawet albańskiego, co się wiąże z dziejami
pasterstwa w całych Karpatach, a także szerzej.
Nazewnictwo geogr. (toponimia) w poszczególnych częściach Karpat, zwł. Karpat Wsch.
i Zach. wykazuje zarówno wiele cech wspólnych jak i odrębnych, ale jako całość
wyróżnia się wyraźnie z nazewnictwa terenów sąsiednich i to z powodów rozlicznych:
fizjograficznych (wysokie góry ze specyficzną rzeźbą terenu, klimatem,
florą i fauną), historycznych (dawna przewaga gospodarki past.) i językowych
(gwary ludności w Karpatach i na Podkarpaciu). Z całego kompleksu
nazewnictwa karp. najwybitniej wyodrębnia się nazewnictwo tatrz., zapewne
dlatego, że Tatry to najwyższa i fizjograficznie najbardziej wyróżniająca się
część Karpat, od dawna najsilniej przyciągająca badaczy i turystów i przez to
najlepiej poznana.
Dodać należy, że na przestrzeni ostatnich 150 lat rozwój badań nauk.,
turystyki, taternictwa, a ostatnio także eksploracji jaskiń w Tatrach spowodował
nie tylko najlepsze w Karpatach poznanie zasobu istniejących na terenie Tatr
nazw, ale także (aby zaspokoić potrzeby praktyczne) powstanie kilku tysięcy
nowych nazw. Zagęszczenie nazwanych obiektów w Karpatach jest więc największe
właśnie w Tatrach, a wiele z tych obiektów ma nazwy w kilku językach.
Nazewnictwo pol. w Tatrach wyróżnia się tym, że jako całość jest obecnie najobfitsze,
najbardziej oryginalne (tzn. najmniej kalkowane z in. języków) i najsilniej
związane z dawnym nazewnictwem lud. tych gór. Podobnie jak przyroda
Tatr, ich nazewnictwo stanowi jedną z ich najbardziej charakterystycznych cech i
tak samo powinno być chronione od różnych skażeń; o taką ochronę starają się
pol. naukowcy, turyści i taternicy od przeszło stu lat.
Nazwy ludowe i nieludowe.
Nazwy lud. w Tatrach zostały nadane przez ludność wiejską z Podtatrza:
rolników, pasterzy, myśliwych, robotników leśnych, przewodników itd. Nazwy
nieludowe pochodzą gł. od kartografów, badaczy nauk., turystów i taterników.
Nie znając historii danej nazwy trudno jest rozstrzygnąć, czy jest ona ludowa
czy nie, gdyż nazwy lud. przeniknęły w dużej liczbie do map i literatury, choć
często zniekształcone lub mylnie zlokalizowane; z kolei nazwy nieludowe trafiały
do ludu (zwł. w nowszych czasach, np. od turystów) i nieraz już po krótkim
czasie były uważane przez ludność miejscową za ich własne starodawne nazwy. I
one też są często zniekształcone i błędnie umiejscowione.
Z samego brzmienia nazw nie można stwierdzić, do jakiej kategorii dana nazwa należy, np.
Skrajna Turnia, Niebieska Dolina i Gęsia Szyja są nazwami lud., podczas gdy
Skrajna Przełęcz, Niebieska Turnia i Szyja Wołoszyna są nieludowymi, nadanymi przez
taterników. Istnieją też nazwy, które występują w różnych miejscach
w identycznej postaci, ale raz są to nazwy lud., a raz nieludowe, np. Wołowa
Turnia, Mnich, Schodki, Ścienki. Pochodzi to stąd, że już od dawna przy tworzeniu
nowych nazw Polacy starali się tworzyć je na wzór ludowych. Ciekawym
zjawiskiem jest to, że górale mieli często nazwy obiektów mało ważnych dla
turystów (np. niewielkich kawałków zboczy, gdzie paśli), a nie nadawali nazw
obiektom geograficznie ważnym, np. niektórym dolinom jako całości, wielu
przełęczom i szczytom. Nie ma nazw lud. na oznaczenie całości tak ważnych dolin
tatrz. jak Chochołowska czy Kościeliska Dolina; dla juhasa z Doliny Jaworzynki
istniało blisko 10 nazw na "jego" zboczu Małej Królowej Kopy, lecz szczyt ten
jako całość nie miał dla niego w ogóle nazwy (o ile jej nie przejął od
turystów).
Do tego dochodzi jeszcze takie powszechne zjawisko, że juhasi z sąsiednich
hal inaczej nazywali szczyty leżące na granicy ich terenów wypasowych. Np.
Kasprowy Wierch był nazywany przez juhasów z Gąsienicowej Hali (zwanej inaczej:
Ku Stawom) Goryczkowiańską Czubą, przez Goryczkowian lub Kasprowian - Stawiańską
Czubą, a zarówno przez Goryczkowian jak i przez Stawiarzy - Kasprową Czubą lub
Kasprowym Wierchem. Potem wszyscy górale nauczyli się od turystów nazywać ten
szczyt Kasprowym Wierchem.
Różnojęzyczność.
W czasach, z których zachowały się konkretne dane, nazwy lud. w Tatrach i na
szerokim Podtatrzu istnieją lub istniały w językach: pol., słow., ruskim
(łemkowskim) i niem., a także nazwy wywodzące się z rum. (wołoskiej) i węg.
terminologii topogr. i pasterskiej. Na terenie Tatr i Podtatrza wpływ tych
języków i nazw był na siebie wzajemny, raz większy, raz mniejszy. Również w
nazwach pol. obecnie stosowanych uwidoczniają się te wpływy.
Po emigracji i wysiedleniu ludności niem. ze Spisza (pod koniec II wojny
świat. i zaraz po niej) na całym omawianym terenie istnieją właściwie dwa
nazewnictwa: pol. i słow., a w bliskim ich sąsiedztwie od wsch. (ale już poza
Podtatrzem) także nazewnictwo ruskie. Nazewnictwo pol. i słow. zachodzą na
siebie w ten sposób, że nie ma możności ich ścisłego rozgraniczenia terenowego,
przy czym inaczej zachodzą na siebie nazewnictwa lud. tych dwóch narodów,
inaczej nazewnictwa urzędowe, tj. spotykane na mapach i w literaturze, a będące
mieszaniną nazw lud. i nieludowych. Węgrzy nadal używają w swej literaturze nazw
węg., a Niemcy - nazw niem., w terenie jednak nie ma to już obecnie praktycznego
znaczenia.
Wiek nazw.
Z nazw zachowanych w Tatrach i na Podtatrzu najstarsze są zapewne nazwy
głównych rzek: Dunajca, Popradu, Wagu i Orawy oraz nazwy Spisza, Orawy, Liptowa
i Tatr.
W samych Tatrach wiek dziś stosowanych nazw jest b. rozmaity, często
nieznany. Nazwy rum. (wołoskie) mogły powstać na tym terenie w okresie wędrówek
pasterzy wołoskich u podnóża Tatr, a więc w okresie od XIV do XVI w., a czasem
nawet później.
Nazwy ludowe pol. i słow. są częściowo starsze, jednakże możemy co najwyżej
podać datę ich pojawienia się w aktach, na mapach lub w literaturze, co
oczywiście nic nam nie mówi na ile lat przedtem powstały. Jeżeli zaś chodzi o
nazwy nadane przez kartografów, turystów, naukowców itd., to nieraz można
całkiem dokładnie podać, kiedy powstały oraz kto i jak je utworzył.
Nazwy niem. zostały częściowo nadane przez osadników niem. na Spiszu, a
częściowo przez autorów niem., którzy tłumaczyli (często błędnie) nazwy słow.
lub pol., albo też sami tworzyli nazwy od razu po niemiecku. Nazwy węg.
przeważnie powstały przez przetłumaczenie nazw niemieckich.
Powstawanie i ginięcie nazw.
Proces powstawania nazw na tym terenie nie jest bynajmniej ukończony. Nazwy lud. częściowo giną, np.
wskutek zaniku pasterstwa, jednakże również ustawicznie powstają nazwy nowe. Za
pamięci międzywoj. pokolenia górali powstały w Tatrach Pol. takie nazwy lud.
jak: Wojskowy Zrąb, Ponad Skok, Śpera, Mały Zawrat, Murzańska Koleba, a starsza
nazwa Zakrzesy została zastąpiona nowszą nazwą Antek. Nazw nieludowych przybywa
wciąż znacznie więcej, gł. w związku z rozwojem taternictwa i opracowywaniem
coraz bardziej szczegółowych przewodników (zwł. nazwy turni i
przełęczy), a także przez stwarzanie nazw dla nowo odkrytych jaskiń i ich
części. Postęp badań nauk. wpłynął np. na tworzenie nazw dla bezimiennych dotąd stawków.
Na terenie samych Tatr Wysokich utworzono i opublikowano w
ciągu ostatnich 50 lat paręset nowych nazw pol. i słow. dla samych turni
i przełęczy, co stanowi przybytek ponad 50% nazw dla tego rodzaju obiektów w
tej części Tatr. W pozostałej części Tatr i w in. kategoriach nazw liczba nowych
nazw też rośnie. Jeżeli weźmiemy okres czasu nieco większy, ostatnich
stu lat, to wiele obiektów zmieniło też swe nieludowe nazwy, np. Śpiczasty
Szczyt na Ostry Szczyt, Szczyt Marty na Żłobisty Szczyt, Westerów na Tatrzańską
Polankę, a pewne nazwy w ogóle wyszły z użycia, np. Śląska Turnia, zaś
inne tylko na jakiś czas, by potem powrócić, np. Zmarzłe Czuby. Widzimy stąd,
że proces powstawania i zanikania nazw trwa nadal i trwać musi tak długo, jak
rozwój działalności człowieka na tym terenie. Tempo tego procesu ulega silnym
wahaniom, na które znajdujemy wytłumaczenie w działalności człowieka (past.,
osadniczej, tur., nauk. itd.).
Liczba nazw.
Obfitość nazw w Tatrach i na Podtatrzu jest ogromna, o wiele większa niż
wynika z map i literatury. Sporo obiektów posiada nazwy w kilku językach, a poza
tym istnieje wiele nazw lud. dotąd nigdzie nie ogłoszonych. Np. na obszarze
Doliny Małej Łąki do 1934 literatura i mapy podawały ok. 20 nazw, a badania
terenowe (zbieranie informacji od pasterzy) wykazały, że nazw lud. jest tam ok.
100: nazwy polan, szczytów, przełęczy, turniczek, skał, płaśni, upłazów, żlebów
itd.
Nie ma dokładnych obliczeń, ale można przyjąć, że na obszarze całych Tatr
jest nazwanych obiektów jakieś 5000. Ponieważ jeden obiekt może mieć nazwy w
paru językach, inną nazwę ludową i inną nieludową, nawet różne nazwy u juhasów z
kilku sąsiednich hal, a także inne nazwy dawniej, to trzeba przyjąć, że cały
zasób nazw z terenu Tatr i Podtatrza, nazw dawnych i obecnych, z pewnością
przekracza 30 000. Na Podtatrzu zapewne liczba obiektów i liczba nazw są
podobne.
Błędy w nazewnictwie.
Stosowane na mapach i w literaturze nazewnictwo wciąż wykazuje wiele braków i
błędów, zwł. w dziedzinie nazw pochodzenia ludowego. Wśród nazw tych wiele jest
przekręconych, inne są źle umiejscowione, albo w ogóle nie istniały lecz
znalazły się na mapach przez jakieś nieporozumienie. Do tego dochodzą omyłki
druku.
Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest to, że wiele nazw znajdujących się
dziś na mapach (a z nich przedostających się do literatury) zostało zebrane w
terenie przez cudzoziemskich kartografów (austr.) jeszcze w ubiegłym stuleciu.
Ludzie ci przeważnie nie znali języka miejscowej ludności, toteż porobili dużo
błędów. Od tych odległych czasów wielu nazw nikt nie sprawdzał w terenie, błędy
więc przechodziły z mapy na mapę i z książki do książki aż do najnowszych. Nawet
na tak uczęszczanym szlaku jak przez Boczań na Gąsienicową Halę istniały do
niedawna zasadnicze błędy na większości map, np. fałszywie lokalizowano
Karczmisko, Wyżnią Królową Halę i nawet Gąsienicową Halę.
Przy zbieraniu w terenie nazw do map często popełnia się błędy, gdy nie
stosuje się odpowiednich metod. Dlatego nazwy używane przez ludność miejscową i
przez autorów wielu map i przewodników tak wybitnie się różnią. Np. miejscowa
ludność mówi Suchowiański Wierch, wymawiając często Su-owiański Wirch (od
wsi Suche), a kartograf zapisuje Słowiański Wierch.
Etymologia.
Od dawna etymologizowanie (wyjaśnienie pochodzenia nazw) pociągało wiele osób
bez odpowiednich kwalifikacji nauk., także w odniesieniu do nazw tatrz. Toteż
głoszono takie dziwaczne etymologie jak nazwy Tatr od Tatarów, Doliny Białego od
jakiegoś rzekomego doktora Białego wielce zasłużonego dla Zakopanego, Garłucha
od gardła, czy też nazw Trigan i Triumetal z łaciny.
Przy etymologizowaniu nazw tatrz. (i innych) potrzebna jest zresztą nie tylko
ogólna wiedza językoznawcza, ale także m.in. dobra znajomość lokalnej historii,
miejscowych gwar, różnych realiów przyr., topogr., kulturowych itd. Bez tego
wszystkiego wywodzi się błędnie nazwę Koniówki od hodowli koni (zamiast od
pierwszego sołtysa o nazwisku Koń), nazwę Witowa od św. Wita (zamiast od
starosty Witowskiego).
Cóż zrobi etymolog z nazwą Parzące Turnie, jeżeli nie wie, że rośnie tam
roślina o góralskiej nazwie parzątka ? Albo z
nazwą Sutki zlokalizowaną ogólnikowo w rozległej grupie skał, jeżeli nie
zorientuje się, że słowo sutki to góralska wymowa
słowa schodki i że Sutki to właściwie Schodki (są
tam stopnie wykute w skale, aby owcom ułatwić przejście).
Toteż w literaturze spotyka się wiele błędnych wyjaśnień nazw tatrz. i
podtatrz. Badanie nazw tego obszaru może dostarczyć wiele dodatkowych danych do
poznania jego przyrody, historii, gwar lud., form gospodarki i wielu in. spraw,
o ile badanie takie jest metodycznie prawidłowe i powiązane z kilkoma działami
nauki.