|
no tak powinnam odpowiedzieć od razu ale co się stało to się nie odstanie. tak jak Ty, to ja 2 razy w ub. roku. W letniej scenerii ścieżka na Zawory jest wyraźna, w zimowej jej nie widziałam. Na niektórych mapach te "lewe" ścieżki są zaznaczone a na niektórych nie. Ja dokładnie obejrzałam na stronie eurogory. com. Kiedyś o tym pisałam, tam są fajne mapy ze wszystkimi ścieżkami, chociaż nie. Mój słowacki gospodarz (były przewodnik tatrzański) narysował mi na paru moich wydrukach jeszcze inne ścieżki.
|