zapamiętaj numer alarmowy w górach!!! 0 601 100 300 |
|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
Ku przestrodze...
|
Wraca spór o Orlą Perć
dodano: 16 Kwietnia 2007 (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/04/16)
|
Od tego lata na szlaku będzie obowiązywać ruch jednokierunkowy.
W sobotę w tym rejonie Tatr zginął 30-letni turysta z Poznania. Kilka dni temu, w czwartek, również doszło do śmiertelnego wypadku. W przepaść spadł 21-letni turysta idący ze Świnicy w stronę Orlej Perci. Mężczyzna zginął mimo że miał raki i czekan.
Przy okazji tragicznych wypadków w ostatnim tygodniu znów wraca spór o Orlą Perć - ten jeden z najtrudniejszych wysokogórskich szlaków w Tatrach. Od dawna pojawiają się głosy, aby zlikwidować na szlaku łańcuchy oraz klamry i zamontować stalową linę do asekuracji. Czy teraz Tatrzański Park Narodowy zdecyduje się na zmiany? Sprawa nie jest prosta bowiem są i tacy, którzy chcą by w ogóle na szlaku zlikwidować wszystkie zabezpieczenia.
Za stalowymi linami optuje coraz więcej osób. Ma to ograniczyć liczbę turystów wychodzących na ten najtrudniejszy szlak. - To nie jest prosta sprawa - zaznacza Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Jeśli tak zrobimy to rzeczywiście osoby, które mają uprząż i odpowiedni ekwipunek będą tam w miarę bezpiecznie.
Ale gros turystów nie ma żadnego alpinistycznego sprzętu. A w razie poślizgu o wiele łatwiej jest chwycić się łańcucha niż gładkiej stalowej liny. Może się więc okazać, że takie rozwiązanie paradoksalnie spowoduje, iż zamiast mniej będzie więcej wypadków.
Ale są i tacy, którzy mają jeszcze bardziej radykalne pomysły.
- Jestem za likwidacją wszelkich zabezpieczeń - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Ale to jest moje prywatne zdanie. Wtedy na Orlą Perć wybieraliby się turyści posiadający minimum umiejętności jeśli chodzi o asekurację.
TOPR (jako organizacja) nie zajmuje jednolitego stanowiska. Sprawa jest złożona i można powiedzieć - wręcz ideologiczna.
- Na pewno wskazana jest ostrożność - zaznacza Paweł Skawiński. - Na razie dyskutujemy o tym co zrobić. Już teraz wiadomo, że od najbliższego letniego sezonu na odcinku Orlej Perci wprowadzimy ruch jednokierunkowy. Myślę, że to spowoduje w jakimś stopniu ograniczenie zagrożeń. Nie będzie np. niebezpiecznych mijanek przy drabinkach.
Ruch jednokierunkowy na części Orlej Perci zacznie obowiązywać od letniego sezonu turystycznego. Część ratowników TOPR, jak widać, jest za jeszcze bardziej radykalnym rozwiązaniem. Orla Perć to szlak wiodący grzbietem szczytów i turni od Zawratu aż na Krzyżne. Szlak zbudowano w latach 1903-1906.
(bol)
|
|
|
Orla PerĆ
|
|
Witam>
Jestem miłośnikiem gór a w szczególności polskich Tatr w które jeżdzę od kilku lat. Bulwersuje mnie sprawa zamknięcia bądź ewentualnych zmian na Orlej Perci. Wypadki śmiertelne jakie miały miejsce ostanio i wcześniej, nie były spowodowane złym oznakowaniem szlaku bądź słabym zabezpieczeniem. Jest to wina tylko i wyłącznie tych, którzy niestety już na zawsze tam "pozostali". Brawura, nieodpowiedzialność, a tym bardziej w warunkach zimowych!!!!!, doprowadziły do tego, do czego musiało dojść wcześniej czy później. Nie można zabrać frajdy spacerowania po Orlej Perci jej wiernym miłośnikom, rozsądnym, logicznie myślącym i przestrzegającym podstawowych zasad bezpieczeństa poruszania się w wysokich górach. To byłoby niesprawiedliwe!!!
Nie myślcie tylko i wyłącznie o tych nieodpowiedzialnych "miłośnikach" Tatr, ryzykowanie życiem to wyłączna ich sprawa. Pomyślcie przede wszystkim o NAS, prawdziwych miłośnikach TATR. Nie można zabrać nam najpiękniejszych widoków w całych Tatrach!!!
Pozdrawiam
Montaron
PS. Via Ferrata to beznadziejny pomysł.
Nota bene. Już słyszę wśród niektórych znajomych chęć natychmiastowego wyjazdu na Orlą Perć, aby jeszcze raz zobaczyć te najcudowniejsze w Polsce widoki, zanim szlak zostanie zamknięty. I nie ważne w jakich przyjdzie im iść warunkach! Zobaczcie do czego prowadzą takie STRASZNE INFORMACJE!
|
|
Re: Orla PerĆ
|
|
Zgadzam się w 100 % z montaronem!!! Ja również kocham Tatry, jeżdżę w nie co roku od 12 lat i nie wyobrażam sobie Tatr bez Orlej Perci!!! Ten szlak to przecież historia! Skoro mentalność niektórych "turystów górskich" jest na poziomie, którego nie określę, to myślicie że Via Ferrata coś tu poprawi??? Już widzę "turystów" spacerujących po Orlej trzymając się jedynie stalowej liny (oczywiście bez żadnej asekuracji). To nie Alpy i nie ta mentalność. Tu się to nie przyjmie.Bycie na Orlej Perci to przecież dla niektórych (podkreślam dla niektórych) punkt honoru, zaspokojenie nie do końca zrozumiałych ambicji a czasami i dorównanie kolegom (on idzie to ja nie będę gorszy). Pierwszy raz w Tatrach, bez znajomości podstawowych zasad obowiązujących w górach, bez plecaka i w adidaskach rusza taki jeden z drugim na Orlą i później proszę.....dochodzi do tego, że chcecie zabrać najpiękniejsze widoki, tę radość z samego przebywania na tym podniebnym szlaku wszystkim tym, dla których on coś znaczy! Wypadki przecież zdarzają się wszędzie i może to spotkać każdego, ale to nie wina danego szlaku!!!!!!... tylko niewiedzy, brawury, głupoty a czasami po prostu nieszczęśliwego wypadku. Przeznaczenia tych co mają w górach "pozostać" i tak nie zmienicie!!!
p.s.... A może w takim razie zamknąć by również szlak na Giewont? A przynajmniej jego część od Przełęczy Kondrackiej aż po wierzchołek, no bo przecież szczyt Giewontu to też jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Tatrach!
p.s. 2 .....Liczba wypadków na Orlej Perci jest znacznie większa w zimie i na wiosnę (przynajmniej jeśli nie mylę się w swoich obserwacjach)...więc może by zamykać ten szlak na przykład od listopada do końca czerwca, czy coś w tym stylu.....
Wiem że to nie takie proste, ale zawsze to jakiś pomysł.
Wierzę że wygra mądre i przemyślane rozwiązanie
pozdrawiam
|
|
via ferrata
|
|
Tylko i wyłącznie VIA FERRATA!!
A to, ze jak sie ją zamontuje, to bedize więcej wypadków.... wątpie. Jeśli ktoś zadba o zamontowanie informacji przed wejściem na Orlą na temat zabezpieczeń i jak należy się przygotować, oraz zawiesi kilka propagandowych "bilboardów" dot. zagrożeń, oraz konsekwencji, to myślę, ze koleżka w adidasach i bez lonży długo się zastanowi nad wejściem...
|
|
Re: via ferrata
|
ptt66
13:32 Pn, 07 Sty 2008 |
|
|
Witam!Tatry,to nie Alpy,Via Ferrata odpada!!Granice otwarte,proszę bardzo ,w Dolomity nie jest aż tak daleko!!Przypominam,że do wiekszości wypadków dochodzi po przejściu największych trudności,gdzie teren wydaje sie byc łatwiejszy,i mozna zwolnić troche napietą uwagę.Po Giewoncie najwięcej wypadków jest na Czerwonych Wierchach!Zamknąć szlak na Czerwone!!!
|
|
|
«« Powrót do listy wiadomości
|
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|