Najlepsze zawody PŚ w Zakopanem? Które to były? Dla mnie najpiękniejszy z dotąd oglądanych był nocny konkurs 18 stycznia 2003 r. Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich rozegrano w Zakopanem na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza w dniach 17-19 stycznia 2003 r. Nowością był rozegrany po raz pierwszy w Polsce przy sztucznym oświetleniu konkurs nocny. W niedzielę zawody przeprowadzono w normalnych warunkach.
strona: 1/3
1 2 3
Bohaterem obydwu konkursowych dni był niewątpliwie niemiecki skoczek Sven Hannawald. W sobotę 18 stycznia ustanowił on nowy wspaniały rekord Wielkiej Krokwi skokiem na 140 metrów, który dał mu przekonywujące zwycięstwo. Drugiego dnia skakał krócej, ale i tak zwyciężył po raz drugi. Najważniejsze było jednak nie tylko samo zwycięstwo Hannawalda, uzyskane w wielkim stylu, lecz fakt, że pojednał się on z polską publicznością, co dało zakopiańskim zawodom dodatkowego uroku i pokazało całemu światu, że sport może łączyć narody. Adam Małysz dwa razy stanął na najniższym poziomie podium, uzyskując dwa razy trzecie miejsce.
Co by nie powiedzieć o zakopiańskim pucharze, czy komuś się podobał czy nie, to dla mnie były to najładniejsze zawody w skokach narciarskich, jakie widziałem w tym sezonie. Nie piszę tak dlatego, że jestem zakopiańczykiem i lubię skoki narciarskie, lecz z powodów, które, przynajmniej mam taką nadzieję, pozwolą Państwu, , na przekonanie iż zakopiański puchar był wyjątkowy i piękny. Jest ich bowiem kilka.
Sobotni i niedzielny konkurs pod dyktando "Hanniego"
Już ceremonia otwarcia zawodów wypadła wspaniale. Stało się tak za sprawą niepowtarzalnej atmosfery panującej wokół Wielkiej Krokwi, po raz pierwszy w historii oświetlonej sztucznym światłem lamp "Philips". Był to urzekający i niepowtarzalny widok. Aż żal, że patron skoczni, niepowtarzalny "Dziadek" Marusarz nie doczekał tej wspaniałej chwili. Potem był pokaz ogni sztucznych. Poziom sobotniego konkursu był bardzo wysoki. Można powiedzieć, że apogeum swojego sportowego poziomu osiągnął w Zakopanem Sven Hannawald, a zakopiańska, a właściwie polska publiczność pokazała, że kocha Hannawalda. Obawiałem się bardzo zachowania naszych skokowych fanów wobec Svena Hannawalda. Ubiegłoroczny puchar nie wypadł pod tym względem dobrze, więcej było bardzo źle. Buczenie, gwizdy towarzyszyły skokom Svena i wielu fanom skoków narciarskich, w tym i mnie samemu, było wstyd, że tak wielki sportowiec jest w Zakopanem wygwizdywany. Ostro zareagował wówczas trener Reinhard Hess, a i sam Hanni wypowiadał się, że źle się czuł w Zakopanem. Ale już ubiegłoroczny finał PŚ w Planicy (23-24 marca 2002 r.) pokazał, że raczej te najgorsze chwile mamy za sobą. Adam Małysz stanął na podium z flagą narodową Niemiec, a "Hanni" z biało-czerwoną. Stanowiło to przesłanie na nadchodzący sezon 2002/03. I było przesłaniem zakopiańskiego pucharu. Sven Hannawald wyjechał z Zakopanego zachwycony. Po rekordowym skoku na 140 metrów pokłonił się głęboko polskiej publiczności skandującej, w rytm głośnych okrzyków spikera Rafała Guci - "Hanni, Hanni!!". To było piękne, gdyż tysiące polskich kibiców zawarło pakt przyjaźni z doskonałym skoczkiem niemieckim. W dodatku, dzięki przekazowi satelitarnemu TV widział to cały sportowy świat. To świetna promocja Polski. Hannawald powiedział po konkursie: - Zawarłem pokój z polską publicznością. Udzieliła mi się ta wspaniała atmosfera. My, Niemcy, możemy się tylko uczyć od Polaków (wypowiedź Svena Hannawalda z: "Dziennik Polski" z 20 stycznia 2003 r., art. Andrzeja Stanowskiego, Niezapomniane Zakopane). Świetną atmosferą zawodów był oczarowany także pierwszy trener reprezentacji Niemiec, Reinhard Hess. Powiedział: - To był na pewno najlepszy konkurs ze wszystkich do tej pory rozegranych w tym sezonie. Zawodnicy wznieśli się na najwyższy poziom, a forma Svena Hannawalda przypominała jego dyspozycję z ubiegłorocznego Turnieju Czterech Skoczni, kiedy to nokautował rywali ("Dziennik Polski" z 20 stycznia 2003 r., art. Andrzeja Stanowskiego, "Svenomenalny rekord"). Oprócz nich bardzo dobrze o zawodach wypowiadali się i inni zawodnicy: Jakub Janda z Czech, Andreas Widhoelzl z Austrii, trener Norwegów Mika Kojonkoski i wielu innych. Trener Kojonkoski stał na platformie dla trenerów z maskotką w kształcie dużej dłoni z napisem "I love Zakopane", co także miało swój wymiar. Wszyscy zawodnicy byli oczarowani Zakopanem, poziomem organizacyjnym konkursu.
Skocznia Wielka Krokiew m. Stanisława Marusarza wyglądała w sobotni wieczór zupełnie bajkowo, a pierwszy w historii skoków w naszym kraju nocny konkurs wypadł wspaniale. Przede wszystkim pod względem sportowym, a także dzięki niepowtarzalnej atmosfery panującej wokół skoczni. Oglądaliśmy ponad 10 skoków powyżej 130 metrów i fenomenalny skok Hannawalda na 140 metrów, który dał mu nowy rekord skoczni. Trudno go będzie poprawić. Mimo, że nie był wykończony telemarkiem, to był to skok naprawdę fenomenalny. Niemiecki zawodnik leciał przez powietrze jak szybowiec, perfekcyjnie. Drugi był w sobotę Austriak Florian Liegl, a trzeci nasz bohater, dla którego u stóp Krokwi zebrało się ponad 50 tysięcy kibiców - Adam Małysz. Ten sam scenariusz powtórzył się w niedzielę. Warunki do skakania były idealne, a prognozy meteo, jak to zwykle u nas bywa, zupełnie się nie sprawdziły. Zapowiedziany halny nie nadszedł i było pięknie i bardzo sportowo.
Nocny konkurs skoków - Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza (Zakopane) - 18 stycznia 2003 r.
Imię i nazwisko zawodnika |
Długości skoków |
Noty sędziów |
Punktacja |
1. Sven Hannawald (Niemcy)
|
140, 134 m
|
1 skok: 17.0, 17.5, 17.5, 17.5, 17.5
2 skok: 17.5, 17.5, 17.5, 17.5, 17.5
|
286.2
|
2. Florian Liegl (Austria)
|
132,5, 133 m
|
1 skok: 19.0, 18.0, 19.0, 19.0, 19.0
2 skok: 19.0, 19.0, 19.0, 19.0, 19.0
|
280.9
|
3. Adam Małysz (Polska)
|
134, 128,5 m
|
1 skok: 19.0, 19.5, 19.0, 19.0, 19.5
2 skok: 19.0, 19.0, 19.0, 19.0, 19.0
|
275.0
|
4.Sigurd Pettersen (Norwegia)
|
133, 129 m
|
1 skok: 19.0, 19.0, 19.5, 19.5, 19.0
2 skok: 18.5, 19.0, 19.0, 19.0, 19.0
|
274.1
|
5. Christian Nagiller (Austria)
|
129, 131,5 m
|
1 skok: 19.0, 19.0, 19.0, 18.5, 19.0
2 skok: 19.5, 19.5, 19.5, 19.0, 19.5
|
272.4
|
|