Kolejnym miejscem do latania w pobliżu Szczawnicy jest Palenica zwana też przez niektórych Kalenicą. Jest to szczyt o wysokości 772 m n.p.m., położony w Szczawnicy na południowy zachód od miasta. Jest on widoczny ze szczytu Jarmuty oraz z ulicy Szalaya, którą jedziemy przez Szczawnicę. Jego bardzo charakterystyczną widoczną cechą jest kolejka krzesełkowa.
Szczyt jest dostępny zarówno na piechotę, jak i za pomocą kolejki krzesełkowej, kursującej praktycznie cały rok za wyjątkiem przerw remontowych wczesną wiosną i późną jesienią. Do dolnej stacji kolejki dojazd jest prosty - jadąc od strony Krościenka główną ulicą w Szczawnicy kierujemy się za znakami informacyjnymi i po zauważeniu drogowskazu zjeżdżamy w prawo wąską i stromą uliczką w dół na obszerny parking (płatny!) pod dolną stacją kolejki. Tu też na placyku, ograniczonym od północy zabudowaniami "goprówki", od wschodu skarpą z naprawdę wysokimi drzewami, od południa stacją kolejki a od zachodu potokiem Grajcarek i masywem Palenicy znajduje się miejsce lądowania. Po zakupieniu biletu jedziemy na szczyt Palenicy. Nie trzeba płacić za plecak! Po lewej stronie na szczycie znajduje się całkiem sympatyczny bar, my natomiast kierujemy się ścieżką w dół w lewo po schodkach. Schodzimy nimi około 45 m na rozległe siodło przełączki pomiędzy Palenicą a górą Bystrzyk. Tam też, oznaczone wskaźnikiem wiatru znajduje się miejsce startu. Po zachodniej stronie grzbietu znajduje się urządzenie rozrywkowe - rynna z wózkami do zjeżdżania - warto spróbować! Piesze dojście jest mozolne i rzadko przez paralotniarzy wykorzystywane. Najprościej jest przejść od dolnej stacji kolejki przez mostek na potoku, tuż obok lin kolejki i dalej wspinającą się zygzakami nieutwardzoną drogą leśną na szczyt. Można skrócić nieco drogę idąc przecinką stoku narciarskiego. Dojście pieszo zajmuje około 40 minut.
|
Widok na Palenicę od wschodu. Po lewej stronie wierzchołka widoczne siodło - miejsce startu. |
|
|
Z miejsca startu fantastycznie rysuje się główne gniazdo Pienin z Trzema Koronami i Sokolicą, odległe o około 1 km. W kierunku wschodnim doskonale widoczna jest dolina Grajcarka z Jarmutą po prawej stronie i wzniesieniami pasma Radziejowej po lewej. U podnóża góry rozciąga się Szczawnica, dalej na wschód Szlachtowa. Na zachodzie widnieje pasmo Gorców, można dostrzec też trójkącik Wdżaru. Widok na północ zasłania zalesiony wierzchołek. Na południu widoczne są Małe Pieniny.
Loty z Palenicy możliwe są przy wietrze E. Przy północnej odchyłce wiatru latanie staje się niebezpieczne - dają znać o sobie rotory znad pasma Radziejowej, szczególnie niebezpieczne przy podejściu do lądowania i znacznie uprzykrzające lot. Również znaczniejsza odchyłka południowa jest niebezpieczna. Konfiguracja zbocza Palenicy i grzbietu Małych Pienin ma kształt litery U, co pozwala na loty żaglowe już przy prędkości wiatru rzędu 4 m/s. Teren jest aktywny termicznie, dzięki temu możliwe są wielogodzinne loty nawet na "ciupagach" w przepięknej scenerii (tu uwaga dla niezorientowanych ceprów: "ciupagą" określa się na Podhalu skrzydło szkolne o dużej prędkości opadania). Góra ta pozwala na wykorzystanie przez paralotniarzy zjawiska spływu wieczornego. Bezpośrednia bliskość granicy państwa (przebiegającej szczytem Bystrzyka i dalej na południe grzbietami Małych Pienin) powoduje konieczność zachowania uwagi przy lotach termicznych, niezalecane jest również zbytnie zapuszczanie się na żaglu na południe z uwagi na możliwe niezamierzone przekroczenie granicy. Przewyższenia możliwe do osiągnięcia w lotach żaglowych to 200-250 m, poziomy zasięg noszeń żaglowych to około 150 m. Deniwelacja pomiędzy startem a lądowiskiem wynosi 260 metrów.
|
|
Startowisko na Palenicy |
|
Pomimo bardzo łatwego dostępu Palenica jest górą bardzo trudną, dotyczy to zarówno startu, jak i lądowania. Nie nadaje się absolutnie do szkolenia, zdecydowanie nie jest zalecana dla początkujących paralotniarzy.
Miejsce startu jest pozornie obszerne, jednak przy starcie należy kierować się w przestrzeń po lewej stronie między ścianą lasu a drzewami i końcowym słupem linii energetycznej 15 kV. Długość trawiastego zbocza do rozbiegu wynosi około 20 metrów, niżej nachylenie stoku gwałtownie wzrasta i zaczynają się zarośla. Miejsca wystarcza na start jednej paralotni. Za to można spokojnie i bezstresowo przygotować się do startu, rozłożyć skrzydło, sprawdzić linki, uprząż itp., po czym przenieść paralotnię na właściwe miejsce startu. Lewa część zbocza - grań o północno - wschodnim ukierunkowaniu daje najlepsze noszenia, tam też należy nabrać wysokości, by móc bezpiecznie przejść nad pozostałą część zbocza nad przewodami linii energetycznej. Im dalej na południe, tym noszenia z uwagi na mniejsze nachylenie zbocza są słabsze. Całkowicie zalesione, długie zbocze na NW od szczytu o wystawie północno - wschodniej nie nadaje się do latania pomimo bardzo zachęcającego wyglądu. Przy północnej odchyłce wiatru na Palenicy miało miejsce kilka poważnych wypadków paralotniowych łącznie z ciężkimi urazami kręgosłupa.
Lądowanie po locie z Palenicy wymaga szczególnej uwagi i wnikliwej oceny warunków. Najkorzystniej jest lądować na opisanej przełęczy w pobliżu miejsca startu, co daje psychiczny komfort powrotu na dół wyciągiem. Ponieważ jednak nie zawsze warunki na to pozwalają, trzeba lądować gdzie indziej. Po starcie należy skierować się w lewo, zmierzając do lądowania na placyku koło dolnej stacji kolejki. Szczególnej uwagi wymaga zarówno podejście do lądowania, jak i samo lądowanie. Planując podejście należy trzymać się nad drzewami, rosnącymi na skarpie przy ulicy po prawej stronie placu, patrząc w kierunku lotu, następnie wykonać zakręt w lewo tak, aby zmieścić się w lukę pomiędzy zboczem Palenicy a "goprówką". Zwracać należy szczególną uwagę na możliwość wystąpienia rotorów przy ścianie lasu porastającego zbocze, znad budynku GOPR-u, stacji kolejki i drzew rosnących na skarpie. Przy aktywności termicznej należy być przygotowanym na "bąble" termiczne powstające nad brzegiem potoku oraz basenem koło "goprówki" - wtedy trzeba szybko założyć "klapy". Uważać również należy na liny kolejki, biegnące nad potokiem i dalej przez całą szerokość zbocza. Jakby tego było mało, na placyku tym często bawią się dzieci, rozsiadają się wycieczki szkolne, czasem stoi wesołe miasteczko... Polecanymi w takich przypadkach rozwiązaniami są: głośny krzyk ostrzegający o nadlatywaniu oraz lądowanie w potoku Grajcarek. Potok w tym miejscu jest płytki, dno jest raczej równe a nurt niezbyt bystry. Możliwe jest również lądowanie na łąkach i poletkach u wschodniego podnóża góry. Trzeba jednak uważać szczególnie na słabo widoczne z powietrza druty linii energetycznych i telefonicznych, gęsto rozmieszczone budynki, drzewa i inne przeszkody.
Swoją aktualność zachowują wszelkie uwagi końcowe, poczynione przy okazji opisywania Jarmuty. Palenica jest nadto górą szczególnie polecaną dla amatorów "białego szaleństwa" - stok narciarski posiada homologację FIS, odbywają się tu międzynarodowe zawody snowboardowe i narciarskie, na zachodnim zboczu są również wyciągi narciarskie i trasy (narciarskie i snowboardowe) o różnym stopniu trudności.