szarotka (Leontopodium alpinum ), dawniej po góralsku kocie
łapki lub sukiennik. Z rodziny Złożonych
(Compositae). Roślina wyłącznie skał wapiennych, powszechnie znana i
opiewana w prozie i w poezji. To co się nazywa potocznie jej "kwiatem", jest w
rzeczywistości kilkoma lub kilkunastoma kwiatostanami koszyczkowymi o kształcie
małych główek, w otoczeniu puszystych liści górnych, tworzących okrywę, a
uważanych powszechnie, ale mylnie, za "płatki". Gęste wełniste włoski szarotki
są wypełnione wewnątrz powietrzem, co nadaje roślinie ową srebrzystobiaławą
barwę. Kwitnie w lipcu i w sierpniu. Daje się łatwo hodować z nasion,
przesadzona zaś najczęściej ginie. Występuje od wys. 825 po 2130 m.
W Polsce sz. dziko rośnie tylko w Tatrach, jedyny okaz znaleziony w Pieninach
uchodzi za niepewny. Na Słowacji oprócz Tatr rośnie też w Małej i Wielkiej
Fatrze, w Tatrach Niżnich i w Słowackim Raju.
Jako roślina w Tatrach Pol. b. niszczona, była chroniona
jeszcze nim wyszła ustawa o ochronie roślin i nim został ogłoszony Tatrz. Park Narodowy. Już w statucie
Tow. Tatrz. z 1880 wśród celów towarzystwa podana jest też ochrona szarotki,
wtedy jeszcze zwanej szarotą; równocześnie TT wydało także specjalny apel
o jej ochronę. Obecnie chroni ją ustawa o ochronie roślin i rozporządzenie o
TPN. Zrywanie jej połączone było często z narażaniem życia, rośnie ona bowiem zazwyczaj
na b. kruchych wapiennych skałach, a tylko czasem na usypistym lub trawiastym
podłożu obok skał. Nazwa szarotka została wprowadzona dość późno:
opublikowana jest dopiero w "Pam. TT" z 1886. Nawet w książce Berdaua: Flora
Tatr, Pienin i Beskidu Zachodniego (1890) użyta jest nazwa: "Gnaphalium
Leontopodium - Sz.[ arota] promienista albo Kocie łapki" (ale ogólnie, dla
całego rodzaju Gnaphalium podaje on nazwę szarota
albo kocanki).
Szarotka szybko upowszechniła się jako szczególny symbol
roślin tatrz. Jej podobizny zaczęto umieszczać na najrozmaitszych odznakach,
zwł. górskich. Także stosowano obficie jej wyobrażenie w pamiątkarstwie: na
szkatułkach, przyciskach, koronkach, rzeźbiono na ciupagach, ramkach do obrazków
i fotografii itp. W późniejszych czasach była ona nawet odwzorowana na znaczkach
pocztowych tak polskich jak i słowackich. W Krakowie istnieje kamienica na
której frontonie jest wyrzeźbiony pas złożony z szarotek. Ongiś na fladze schroniska Szarotka
(Plesnivec,
Protež) w Dolinie do Siedmiu Źródeł był wykonany obraz szarotki. I w
literaturze zainteresowanie szarotką znalazło swe odbicie. W poezji wielu tych,
co opiewali Tatry, pamiętało i o szarotce, np. jak pisze Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska:"...gwiaździsta szarotka / biała zewnątrz, a siwa od
środka, / poszła na skalne ściany..."
Również w prozie znajdzie się ona nieraz, np. w Mozaice tatrzańskiej Z.
Radwańskiej-Paryskiej (1956, opowiadanie Niegdyś -
i dzisiaj). Obecnie nie widuje się już juhasów sprzedających zmiętoszone
bukieciki szarotek. Nie ma też amatorów na ich kupno. Ale kwaśne deszcze, jak na
całą florę Tatr, tak i na szarotki wpływają destrukcyjnie, toteż nie widuje się
ich już tyle, ile bywało jeszcze nie tak dawno.