Goralenvolk . Akcja Goralenvolku, prowadzona przez
okupanta niem. na Podhalu w 1939-44, polegała na próbie wyodrębnienia
"narodowości" góralskiej (podhalańskiej) jako rzekomo niepolskiej. Stworzenie
Goralenvolku miało być jednym ze sposobów rozbicia jedności nar. w Polsce w
niem. celach politycznych. Bezpośrednimi organizatorami tej akcji byli dwaj
ówcześni mieszkańcy Zakopanego :
reichsdeutsch Witalis Wieder i volksdeutsch Henryk Szatkowski (do wojny
obywatele pol.). Akcja ta była prowadzona poprzez Związek Górali (Goralenverein)
i Komitet Góralski (Goralisches Komitee), przez uczenie "języka góralskiego" (a
nie polskiego) w dwóch szkołach zakop., przez wyodrębnienie "narodowości"
góralskiej w czasie spisu ludności i przy wydawaniu dowodów osobistych (tzw.
góralskie kennkarty), przez próbę stworzenia "legionu góralskiego" (przy
oddziałach SS) itd.
Wszystko to jednak niewiele Niemcom dało (poza występami
pokazowych delegacji góralskich), gdyż na współpracę z okupantem zdecydowała się
tylko mała grupa górali, której przewodzili » Wacław Krzeptowski
("Goralenführer", "książę
góralski") i Józef Cukier (były prezes Związku Górali). W styczniu 1945 Wacław
Krzeptowski jako zdrajca narodu pol. został z wyroku Armii Krajowej powieszony w
Zakopanem, a Wieder i Szatkowski uciekli z wycofującymi się niem. władzami i
wojskiem.
W 1946 odbyła się w Zakopanem rozprawa sądowa, na której
Cukra i paru innych skazano na kary więzienia. Przebieg procesu wykazał, że w
czasie okupacji znaczna część ludności góralskiej Podhala
zachowała się patriotycznie, a sprawa
Goralenvolku była akcją niewielkiej grupy kolaborantów.
Przyjmowanie "góralskich kennkart" (zamiast polskich) w
czasie okupacji niem. wprawdzie wynikało nieraz z pobudek czysto
koniunkturalnych i świadomej zdrady interesów narodu pol., ale czasem też z
powodu po prostu nieświadomości, że akcja góralskich kennkart jest niem. akcją
antypolską. Próby przymusu do przyjmowania owych kennkart nie były częste, a
odmowa nie była w konsekwencjach groźna. Wójt gminy zbiorowej Szaflary , » Wojciech Kamiński
, miał odwagę wystąpić
w tej sprawie publicznie wobec niem. starosty i otrzymał wtedy od niego
oświadczenie, że ludności należy wydawać takie kennkarty, jakich żąda; toteż w
gminie Szaflary wydano ok. 5000 kennkart polskich i tylko 167 góralskich. Na 150
000 mieszkańców pow. nowotarskiego (częściowo niegórali) wydano 25 000 (18%)
góralskich kennkart. Należy dodać, że powodem nieprzyjmowania przez górali
góralskich kennkart była nieraz obawa, że pociągnie to za sobą służbę w niem.
armii i wysłanie na front wojenny.