|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
sznurówki-wróg publiczny nr 1 |
|
od kiedy to ktoś kto jedzie, nie zajmuje pasa ruchu? Zanosi się na nowe regionalne widowisko pod Tatrami. /za grubą kasę/. Pogoń różnych straży i wiceburmistrza po Krupówkach za nie chcącym się zatrzymać wózkarzem ze sznurówkami. Żal mi dzieci, które przyjechały na ferie a będą latać bez lizaka i bez sznurówek. Litości! Schronisko dla psów, dom dla głodnych i bezdomnych pławią się w luksusie, czy może komuś odbiło?
|
|
Re: sznurówki-wróg publiczny nr 1 |
|
Zajęcie PASA DROGOWEGO ( a nie pasa ruchu, bo PAS RUCHU TO NIE PAS DROGOWY) nie ma nic wspólnego z przemieszczaniem się po drodze !!! Pas drogowy zajmuje sie np. pod reklamy lub handel ale zajmuje sie powierzchnie należąca do pasa drogowego a nie pasa ruchu. gość, który jeżdzi wózkiem ze sznurrówkami w trakcie jazdy nie zajmuje pasa drogowego w sensie prawnym!!!!
|
|
Re: sznurówki-wróg publiczny nr 1 |
|
Finezyjne to nasze prawo, całe szczęście, że sznurówkarz z nim obeznany i nie staje w miejscu. Na Krupówkach, gdzie pas drogowy a pas ruchu to prawie to samo, stróże porządku chcą to "prawo" ordynarnie nagiąć. Czyż nie? Tam w pasie drogowym i nie tylko, stoją permanentnie drzewa, śmietniki, kwietniki, ławeczki, to i owo w zależności od pogody i pory roku. W sensie prawnym są widocznie nieszkodliwe i sankcjom nie będą podlegać, w odróżnieniu od wózkarza, który się przy nich zatrzyma i szkodzi? Skupiłam się na humorystycznym a nie prawnym aspekcie tej kolejnej afery! Pozdrawiam.
|
|
ochrona ? |
~sasiad
20:07 Wt, 02 Lut 2010 |
|
|
Dzisiaj parę razy, przeszedłem Krupówkami. pan z myszkami miał ochrone -swoją, czujkę wystawiona na połączeniu Weteranów Wojny i Krupówek (po wyżej delikatesów), bardzo dobry pkt. obserwacyjny. A ochony płatnej z urzędu, którzy dzień wcześniej byli widoczni i robili zdjęcia, chyba zaginęli w akcji, albo zdjęcia wywołują. Stioska ze słodyczami (żelki) nadal stoją. Sznurówki dalej jeżdżą.
Handlujacych jest jeszcze więcej.
|
|
Re: ochrona ? |
|
"Sąsiedzie"!. Nie zatrać czujności. Chodzi mi po głowie założenie Komitetu Obrony Sznurówkarza. ... i innych przeganianych. Bez nich Krupówki zginą. A dzieci - po co przyjadą pod Tatry? Jak zakopiańscy notable sobie przemyślą, to może odstąpią od niecnych zamiarów, bo nie daj Boże, bezrobotny wózkarz przejdzie na utrzymanie gminy. Biednej gminy, bo nawet te drobne 300 zł, których poskąpiła PKL na zawody sportowe, chce porozdzielać na wiele organizacji - bardziej łaknących wsparcia. Cię pozdrawiam!
|
|
Re: ochrona ? |
|
Polska sejmowa zdemaskowała "pędzącego królika", Z-ne nadal ściga swoje zakały - nie do końca opodatkowane. Jak już zmasowanymi siłami municypalnymi zostanie rozpędzony ten folklor krupówkowy, to się tam zrobi przepięknie. Chętnie przeczytam kolejny reportaż już bez żelków, myszek i pędzącego sznurówkarza z wózkiem w roli głównej. Kupcy wreszcie odetchną pełną piersią. Z chuliganami, hołotą i różnymi cwaniaczkami, goście i turyści sami sobie poradzą.
|
|
ochrona |
~Zakopiańczyk
19:48 Pią, 12 Lut 2010 |
|
|
Panowie bardzo dobrze się spisują,czego nie można powiedziec było o straży miejskiej..
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|