Nareszcie dobre wiadomości dla miłośników białego szaleństwa - na Podhalu pierwsze stacje narciarskie rozpoczęły właśnie sztuczne śnieżenie. Lada moment już drugą noc armatki śnieżne na Podhalu będą pracować, aby jak najszybciej przygotować mniejsze trasy narciarskie do otwarcia. Ostatnio nocą temperatury pod Tatrami spadają poniżej minus 3-4 stopni a to umożliwia już produkcję śniegu.
Jan Strączek z ośrodka narciarskiego na zakopiańskiej Harendzie potwierdza, że wszystkie armatki śnieżne przygotowują pierwsze niewielkie trasy. Dzisiejsza noc ma być dość mroźna, a to oznacza, że sztuczne zaśnieżania tras będzie mogło być kontynuowane. Mimo to jak podkreśla ośrodek narciarski Harenda trudno jest obiecać, że pierwsze trasy ruszą już za kilka dni. W Zakopanem również i na kilku innych stokach pracę rozpoczęły armatki śnieżne - podobnie jest w rejonie Białki Tatrzańskiej. Jeśli więc mroźne noce utrzymają się przez najbliższe dni to jest szansa że być może w ten weekend ruszą pierwsze niewielkie wyciągi narciarskie. Prognozy pogody nie przewidują też aby w najbliższym czasie pod Tatrami miał spaść śnieg. W rejonie Kasprowego Wierchu co prawda jest biało ale tutaj pokrywa naturalnego śniegu jest symboliczna.