Zakopane chce zmienić definitywnie swój wizerunek – podaje „Dziennik Polski”. Władze chcą zwalczyć nie tylko bałagan na Krupówkach, ale również hałas na stokach narciarskich.
Czy użytkownicy stoków będą szusować jedynie przy odgłosach natury? Czy zniknięcie głośnej muzyki wpłynie na podniesienie jakości podhalańskich stoków?
Dotychczas ustawione na stacjach narciarskich głośniki służyły nie tylko do ogłaszania komunikatów, ale również umilania narciarzom i snowboardzistom radosnego szusowania – muzyką. Czy turyści, którzy przybywają na podhalańskie stoki z dużych miast poszukują na nich ciszy?
Jedno jest pewne, na ciszy można oszczędzić. Przynajmniej ZAiKS odpada.
AG