Na Podhalu wiatr halny przyniósł ze sobą odwilż. Ale narciarze nie muszą się martwić. Na sztucznie naśnieżanych trasach, w dalszym ciągu można szusować. Jedynie kolej linowa na Kasprowy Wierch z powodu silnego wiatru przestała kursować.
Dzięki zapobiegliwości stacji narciarskich, które wykorzystały każdy moment mrozu na produkcję śniegu, narciarze mogą, mimo 5 stopni powyżej zera, cieszyć się urokami zimy. Na trasach znajduje się od 30 do 90 cm ubitego ratrakami białego puchu. Warunki mogą być jednak trochę gorsze niż zwykle.
W Bukowinie Tatrzańskiej oraz Białki Tatrzańskiej większość wyciągów jest czynna. Podobnie jest w Czarnej Górze, Spytkowicach, Małem Cichem, Jurgowie, Witowie, Kluszkowcach oraz Chabówce.
Dość dobre warunki panują również w okolicach Nowego Targu, m.in. na Długiej Polanie i Zadziale. Czynne są również szczawnicka Palenica, a w Zawoi - Mosorny Groń. W Zakopanem pojeździmy na Nosalu, Gubałówce, Szymoszkowej oraz Harendzie, a także na kilku mniejszych stokach znajdujących się w okolicach miasta.
Miłośnicy biegów narciarskich będą mogli skorzystać z tras: na nowotarskim lotnisku, w zakopiańskim Centralnym Ośrodka Sportu, na Siwej Polanie w Kościelisku oraz w Białym Dunajcu.
Anna Gródek
Źródło: www.polskalokalna.pl