W ubiegły piątek (4.12.) ruszyły pierwsze wyciągi na Kotelnicy Białczańskiej, Kaniówce w Białce, Bani, na Rusińskim Wierchu w Bukowinie, pod Nosalem, na Gubałówce i na Harendzie.
W najbliższy weekend planują otwarcie swoich podwojów dla narciarzy kolejne stacje narciarskie. Niestety kolejki w Kotle Goryczkowym i Gąsienicowym w dalszym ciągu czekają na większe opady śniegu. Na Kasprowym Wierchu leży 40-centymetrowa warstwa białego puchu. To zdecydowanie za mało, a nie ma tutaj możliwości naśnieżania za pomocą armatek. Aby mogły wjechać na Kasprowy ratraki, musi spaść co najmniej metr śniegu.
Na szczęście synoptycy zapowiadają na kolejne dni dalsze opady białego puchu. Prawdopodobnie zima pozostanie z nami aż do wiosny.
(Ann)
Źródło: www.topr.pl