Podczas gdy drogowcy walczą z trudnymi warunkami na jezdniach powstałymi z winy gęstych opadów śniegu (czyt. Zasypane Podhale), właściciele stoków narciarskich z radością zabierają się za przygotowania do rozpoczęcia sezonu narciarskiego. Już teraz część stoków naśnieżanych jest sztucznie. Już za tydzień będą gotowe pierwsze trasy.
Jeśli warunki atmosferyczne nie zmienią się, w przyszłym tygodniu podhalańskie stacje narciarskie przyjmą pierwszych miłośników białego szaleństwa.
Już teraz ratownicy z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego kontrolują, czy trasy narciarskie są odpowiednio oznakowane oraz czy spełniają wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Należy pamiętać, że dzieci, które nie ukończyły 15. roku życia muszą poruszać się po stokach w kaskach ochronnych.
Miejmy nadzieję, że tym razem rozpoczniemy sezon narciarski wcześniej niż w roku ubiegłym, kiedy to odpowiednie warunki atmosferyczne pojawiły się w połowie grudnia. Wówczas wyciągi znajdujące się w rejonie Kasprowego Wierchu były czynne niecały miesiąc.
Według starego góralskiego porzekadła, trzeci śnieg, który pojawił się na Podhalu, już nie stopnieje, zatem wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że sezon narciarski tym razem będzie udany.
(ag)
Źródło: www.polskalokalna.pl