Polskie Koleje Linowe wygrały przetarg na kupno wyciągu Mosorny Groń w Zawoi. Do podpisania umowy i przekazania pieniędzy jeszcze nie doszło, ale jak zapewnia prezes PKL Andrzej Laszczyk, wszystko jest na dobrej drodze.
- Nasza oferta wygrała, ale jeszcze Mosornego Gronia nie kupiliśmy, w tym momencie trwa inwentaryzowanie majątku - mówi Andrzej Laszczyk.
Najprawdopodobniej pod koniec przyszłego tygodnia dojdzie do oficjalnego przekazania wyciągu. Oferta, jaką złożył PKL, opiewa na 10,1 mln zł, a cena wywoławcza wynosiła 9 mln zł. Prezes Laszczyk mówi, że wobec Mosornego ma poważne plany, które zadowolą turystów, jak również mieszkańców Zawoi. Jakie konkretnie - na razie nie chce tego zdradzać.
Wyciąg Mosorny Gron jest największy w Zawoi. Po upadku spółki, która go wybudowała, jego los był niepewny. Syndyk Mosornego Mariusz Niziołek ogłosił w ubiegłym roku przetargi, by sprzedać wyciąg. Pierwotnie cena wywoławcza wynosiła 17 mln zł. W każdym kolejnym przetargu cena szła w dół, a chętnych i tak nie było. Dopiero czwarty przetarg z wiosny tego roku wyłonił nowego właściciela.
Małgorzata Targosz-Storch