Adam Małysz już przetestował nowe krzesełka.
Nowy wyciąg na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi już działa. Wczoraj polska kadra skoczków narciarskich wreszcie rozpoczęła treningi na skoczni i mogła korzystać z nowych krzesełek. Wśród pierwszych pasażerów był sam Adam Małysz.
Nowa kolejka ma 50 dwuosobowych krzesełek. Długość wyciągu to prawie 350 metrów. Stary wyciąg mógł się w każdej chwili zepsuć, a ponieważ wwoził na szczyt za jednym razem zaledwie trzech zawodników, to wśród skoczków często wybuchały spory, kto pierwszy wyjedzie na górę. Teraz w ciągu godziny nowa kolej krzesełkowa może przewieźć 600 osób.
– Urządzenie będzie już działać na Letnim Grand Prix – zapewnia burmistrz Zakopanego Janusz Majcher. – Nie ma tu więc żadnych obaw co do rozegrania zawodów.
Wyciąg poprowadzony jest nową trasą i z krzesełek widok zapiera dech w piersiach. Na dodatek podróżuje się na dość sporej wysokości. Potwierdzają to sami skoczkowie. – Jedzie się dość wysoko – przyznaje Wojciech Skupień. – Ale my skoczkowie jesteśmy przyzwyczajeni do wysokości. A co do innych, to słyszałem że ten i ów trochę się bał podczas wjeżdżania na górę.
Przyznają jednak wszyscy, że widoki – szczególnie podczas jazdy w dół – są wspaniałe. Z wyciągu będą mogli korzystać także turyści.
Przemysław Bolechowski