Zakopane kompletuje skład delegacji do RPA. To ostatnia szansa na zmianę decyzji rady FIS.
Czy Adam Małysz załatwi Zakopanemu możliwość organizacji Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w roku 2013? Nasz najlepszy skoczek znalazł się w zakopiańskiej delegacji na kongres Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS, podczas którego zapaść ma decyzja, gdzie odbędą się narciarskie zawody za 5 lat. Być może w delegacji znajdzie się także wicepremier Waldemar Pawlak.
Już 25 maja w Republice Południowej Afryki odbędzie się 46. kongres FIS. Będzie to ostatnia szansa na zaprezentowanie się i przekonanie delegatów FIS do głosowania za kandydaturą Zakopanego. Pod Tatrami trwają ostatnie przygotowania do wyjazdu na kongres. Władze miasta zapewniają, że pojadą w bojowych nastrojach, i że mamy spore szanse na organizację imprezy. Naszymi kontrkandydatami są niemiecki Oberstdorf, fińskie Lahti, szwedzkie Falun i włoskie Val di Fiemme.
Właśnie kompletowana jest delegacja, która pojedzie do Kapsztadu. – Nie ma jeszcze ostatecznego jej składu – mówi Jan Gąsienica Walczak, wiceburmistrz Zakopanego.
Wiadomo na pewno, że pojedzie burmistrz Zakopanego Janusz Majcher, szefowa wydziału sportu w zakopiańskim magistracie i wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Zofia Kiełpińska, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego Andrzej Kozak oraz Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
– Naszym asem będzie jednak mistrz Adam Małysz, który także jedzie. Są również szanse, że naszą delegację zasili wicepremier Waldemar Pawlak – ujawnia Gąsienica Walczak. – Byłoby to niezmiernie ważne przesłanie, sygnał, że naszą kandydaturę popiera ktoś z polskiego rządu, że jest to ważne nie tylko dla naszego miasta, ale dla całego kraju.
Jakie mamy szanse w walce o organizację imprezy? Działacze sportowi mówią, że tak naprawdę trudno to ocenić.
– Jesteśmy warci grzechu – uważa Andrzej Kozak. – Proszę pamiętać, że decyzja w tej sprawie zależy od wielu czynników. Również od rozmów w kuluarach. To nie jest tak, że jak się spełni jakieś kryteria, to mistrzostwa mamy w kieszeni. Od strony sportowej jesteśmy oceniani wysoko. Dostaliśmy bardzo wysokie noty po ostatnim Pucharze Świata w skokach narciarskich. Ale to jeszcze o niczym nie przesądza. Jedno wiem na pewno. Czas od momentu, gdy staraliśmy się o mistrzostwa na rok 2011, przepracowaliśmy bardzo ciężko. Wtedy, w maju 2005 roku, gdy nie dostaliśmy ani jednego głosu, zapłaciliśmy tzw. frycowe.
Działacze sportowi podkreślają, że trzeba cały czas się starać i nie przejmować porażkami. Są miasta, które pięciokrotnie kandydowały, zanim wreszcie zdobyły prawo do organizacji tej prestiżowej imprezy. – 46. kongres FIS będzie trwał od 26 do 28 maja. Wtedy każde miasto, a więc i Zakopane, będzie miało możliwość zaprezentowania się na forum wystawowym – mówi Zofia Kiełpińska. – Na 29 maja zaplanowano finałową prezentację miast – kandydatów. Każde będzie miało na nią tylko po dziesięć minut. Przez pięć kolejnych minut delegaci FIS będą zadawać pytania. Apotem już tylko głosowanie.
Rada FIS składa się z siedemnastu osób. Z tej grupy głosuje szesnaście. I to właśnie przekonanie głosujących będzie głównym celem Adama Małysza w Kapsztadzie. Czy nasz skoczek da znowu powody do radości?
Przemysław Bolechowski