E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Tajner: Nie chcę, by trener decydował o wszystkim
 dodano: 13 Marca 2008    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2008/03/13)
Gdy trenerem kadry polskich skoczków był Apoloniusz Tajner, Adam Małysz osiągał najlepsze wyniki w historii. Między innymi trzy razy zdobył Kryształową Kulę (FOT. PIOTR NOWAK / PRZEGLAD SPORTOWY)

Z Apoloniuszem Tajnerem, prezesem Polskiego Związku Narciarskiego, rozmawia Robert Małolepszy:


Ma Pan moralnego kaca? Obiecywał Pan, że przed końcem sezonu nie będzie decyzji o rozstaniu z Lepistoe. Tymczasem wyszło na to, że zwolnił Pan go przez telefon.

Po pierwsze to nie zwolniłem. Hannu ma ważny kontrakt do końca kwietnia. Zapłacimy mu za cały ten czas. Nie chciałem, by decyzja, że nie przedłużymy umowy, wyszła na jaw przed końcem sezonu, ale też mam zbyt wiele szacunku dla niego, by go oszukiwać. Zadzwonił we wtorek rano i zapytał wprost co dalej. Powiedziałem prawdę. On stwierdził, że w takim razie nie jedzie do Planicy. To co mieliśmy zrobić? Dopiero by była zawierucha, gdyby nie pojawił się w Planicy.

Który wariant jest Panu bliższy – polski z Łukaszem Kruczkiem w roli szkoleniowca i Panem jako koordynatorem, czy jednak zagraniczny, w którym wybieracie jednego z trójki: Nikunen, Schoedler, Horngacher?

Dziś mogę powiedzieć tylko, że na pewno nie będę pierwszym trenerem, ale chcę mieć wpływ na to, co będzie robić kadra, jaki plan przygotowań obierze, z kim pierwszy szkoleniowiec podejmie współpracę. Przez ostatnie cztery lata dawałem całkowicie wolną rękę trenerom. Wyszło raz, w zeszłym sezonie, gdy Adam zdobył czwartą w karierze Kryształową Kulę. Trzy razy nie. Wolę nie ryzykować kolejnych dwóch lat.

Ponoć profesor Jerzy Żołądź zgodził się podjąć znów współpracę z kadrą, ale pod jednym warunkiem, że odejdzie z niej Lepistoe?

To nieprawda. Spotkałem się dwa razy z profesorem na kolacji. Zapytałem, czy nie chciałby znów podjąć z nami współpracy. Nie odpowiedział ani tak, ani nie. Wie jednak, że bardzo mi zależy, by znów pomagał w przygotowaniach. Wzeszłym roku profesor zgodził się, ale postawił warunek, że musi mieć wpływ na proces treningowy. Na to z kolei nie zgodził Hannu. Uszanowałem to. Ale teraz chcę, by nowy szkoleniowiec, ktokolwiek nim będzie, wykorzystał potencjał, jaki mamy w kraju. A uważam, że jest niemały. To nie tylko profesor Jerzy Żołądź. Zanim podjąłem decyzję o tym, że rozstaniemy się z Lepistoe, przeprowadziłem naprawdę szerokie konsultacje. Po nich jestem przekonany, że musimy znów stworzyć duży zespół, który będzie pracował na sukces Adama i reszty zawodników.

Jednym słowem nowy trener kadry będzie wykonawcą zaleceń Pańskich i profesora Żołądzia?

Absolutnie nie. Chodzi jednak o to, byśmy plan działania wypracowywali na zasadzie burzy mózgów. To nie może być autorski pomysł jednego człowieka, nawet mnie.

Jednym słowem skłania się Pan ku wariantowi, w którym pierwszym trenerem kadry zostanie Łukasz Kruczek, a Pan zostanie „nadtrenerem”. Nie sądzę, by któryś z zagranicznych szkoleniowców zgodził się na Pańskie warunki.

Ku niczemu się nie skłaniam. Jeszcze nie rozmawiałem poważnie z żadnym z kandydatów. Z Horngacherem zamieniłem dosłownie parę zdań, gdy był w Zakopanem. We wtorek on sam zadzwonił do Zbyszka Klimowskiego [asystent Hannu Lepistoe – przyp. red] i stwierdził, że jest zainteresowany pracą z naszą kadrą. Z Bernim Schoedlerem bardzo wstępną rozmowę przeprowadził z kolei sekretarz generalny PZN Grzegorz Mikuła. Szwajcar wyraził zainteresowanie. O żadnych szczegółach też z nim nie rozmawialiśmy. Z Tomim Nikunenem w ogóle się nie kontaktowaliśmy, ale wiem od dziennikarzy, że jeśli się do niego zwrócimy, jest gotów na negocjacje.

Dwa lata temu bardzo chciał Pan, by to Horngacher objął kadrę. Czy to oznacza, że teraz jest faworytem spośród zagranicznych kandydatów?

Mogę tylko powiedzieć, że zawodnicy bardzo go lubią. Jest dla nich dużym autorytetem i potrafi stworzyć świetną atmosferę.

Co będzie ważne dla Pana poza zgodą kandydata na włączenie do sztabu kadry naukowców i Pańską opiekę merytoryczną?

Właśnie to, czy nowy trener potrafi stworzyć dobrą atmosferę w zespole. Metody treningowe wszyscy mają podobne. O sukcesie decydują niuanse, jak choćby umiejętność rozmowy z zawodnikami, konsultacji z innymi, czy wykorzystywania pomocy naukowców.

Niespodziewana dymisja Lepistoe

Wolfgang Steiert (niemiecki trener Rosjan)

Jestem nieco zdziwiony decyzją o odwołaniu Lepistoe. Jeśli miało do tego dojść, to chyba lepiej gdyby stało się to dopiero po sezonie. Lepistoe to przecież bardzo dobry trener. Z polską kadrą może nie szło mu teraz tak, jak się wszyscy spodziewali, ale myślę, że mógłby jeszcze zrobić wiele dobrego. Nie chcę się jednak wypowiadać, kto byłby najlepszym kandydatem do pracy z Małyszem i jego kolegami. Wiem, że poważnie myśli się w Polsce o Austriaku Stefanie Horngacherze. To młody i utalentowany trener, ale nie wiem, czy poradziłby sobie w prowadzeniu tak doświadczonego i utytułowanego zawodnika jak Adam.

Czytaj również na www.polskatimes.pl











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1753





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024