E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański» Wycieczki» Wszystkie

Aktualności
Wyścigi z Koziołkiem
 dodano: 3 Marca 2008    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2008/03/03)
Dzieci dopingowane były nie tylko przez rodziców, ale i bez tego doskonale radziły sobie na trasach (FOT. PRZEMYSŁAW BOLECHOWSKI)

Do Zakopanego zjechały dzieci z całej Polski. Od prawie 60 lat na nartach bawią się najmłodsi.

Kilkuset małych zawodników i zawodniczek stawiło się w ten weekend pod Tatrami, aby wziąć udział w biegach i skokach narciarskich. A wszystko w ramach legendarnych zawodów Koziołka Matołka. O dziwo, to właśnie dzieci potraktowały całą imprezę jak zabawę, podczas gdy ich rodzice bardziej przeżywali sportowe zmagania.


To już 50.Memoriał Kornela Makuszyńskiego, znany również pod nazwą Memoriału Koziołka Matołka. Mimo upływu lat, wciąż cieszy się popularnością. W sobotę do slalomu i snowboardu łącznie zapisano prawie 600 małych zawodników i zawodniczek. Nie mniej było też w niedzielę, kiedy to dzieciaki startowały w biegach płaskich i skokach narciarskich. Dzieci przyjechały dosłownie z całej Polski. I dla wielu było to ogromne przeżycie.

– Dominik obudził mnie już o 6 rano – mówi Dominika Rączka, mama 4-letniego zawodnika. – Syn przyszedł i budził nas, żebyśmy się nie spóźnili. A wcześniej, mimo że ma dopiero 4 lata, ciągle chciał iść na wyciąg, żeby potrenować. Przed zawodami kupiliśmy mu używanie biegówki, żeby dawał sobie radę z rówieśnikami. I choć nie był pierwszy, to jesteśmy z niego bardzo dumni. Dobiegł do mety.

Sam zawodnik nie sprawiał wrażenia zmęczonego.

– Trochę się denerwowałem, bo bardzo chciałem wygrać – mówi nam 4-letni Dominik Rączka. – Narty mi się trochę ślizgały, ale dobiegłem do mety. Chcę kiedyś wygrywać zawody i mieć dużo medali.

– Jestem tutaj jako babcia z 4-letnią wnuczką – mówi Barbara Sobańska, dyrektorka Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego. – Uważam, że to taki żłobek dla przyszłych mistrzów sportu. Tutaj właśnie najmłodsi chwytają tego bakcyla narciarstwa. A ja dopingowałam jak mogłam moją wnuczkę. Biegłam przy trasie z zabawką zachęcając naszą zawodniczkę, żeby dobiegła do mety. Metoda „przekupstwa” zawsze skutkuje.

Wśród startujących była też kilkuletnia Ania z Zakopanego.

– Biegło mi się świetnie – mówi nam Ania. – Było bardzo fajnie i chcę tu wrócić za rok. Rodzice dopowiadają, że na razie mała zawodniczka jest pierwsza w swojej kategorii wiekowej, ale nie to jest najważniejsze. I tu, aby zachęcić zawodniczkę do wysiłku, pomogły... słodycze.

Generalnie wszystkie dzieci, bez względu na zajęte miejsce, mówiły, że było wspaniale.

– Biegło się super – mówi 4-letni Jędrek z Zakopanego. – W końcu dotarłem do mety, bo trochę się denerwowałem na trasie czy dobiegnę.

– Na tych zawodach wychowały się całe pokolenia narciarzy Bachledów, Gąsieniców i Marusarzy. Stąd się później biorą mistrzowie świata i olimpijczycy – mówi Łucja Kobylańska z zakopiańskiego klubu Akademickiego Związku Sportowego, organizatora zawodów Koziołka Matołka.

Każdy zawodnik otrzymał nagrody. – Nie było dziś łez i żalów – zapewnia Koziołek. – Czasem jednak trzeba było wspomóc słodkim dopingiem, aby maluch dobiegł do mety.

Przemysław Bolechowski

Takie były początki memoriału

Zawody dla dzieci wymyślił i zainicjował jeszcze przed wojną sam Kornel Makuszyński. Od 1946 roku zaś zawody noszą imię bohatera bajkowych opowieści – Koziołka Matołka. Od lat zmagania te organizuje zakopiański Akademicki Związek Sportowy. W zasadzie nie ma żadnej bariery wiekowej ustalonej przez organizatora. W tym roku mogły więc startować dzieci od rocznika 2004, ale i tu znalazło się sporo młodszych. Po raz pierwszy zorganizowano zawody dla... snowboardzistów.











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1469





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024