To jedyna tak profesjonalna stacja narciarska po zachodniej stronie Zakopanego. Przed jej powstaniem turyści z nartami nie mieli czego szukać w Kościelisku czy Witowie. Teraz, po roku jej funkcjonowania, stacja Witów–Ski zyskała sobie spore grono miłośników. W szczycie sezonu niemal codziennie rano do Witowa ciągnie sznur samochodów z przypiętymi na dachach deskami do jazdy.

Niemal codziennie na stoku roi się od narciarzy. Szybka i nowoczesna kolej krzesełkowa daje sobie znakomicie radę. Turyści, aby wyjechać na stok, nie muszę czekać w długich kolejkach. Do tego niemal co weekend w Witowie jest moc atrakcji – zawody sportowe, zabawy, na których można spotkać wiele osób znanych na przykład z telewizji. Odwiedzają oni uczącą w Witowie, jak szusować, Jagnę Marczułajtis, naszą najlepszą snowboardzistkę.

Stok w Witowie to miejsce, gdzie znajdą dla siebie miejsce zarówno wymagający narciarze, jak i ci stawiający pierwsze kroki na nartach. Stacja oferuje dwa wyciągi: krzesełkowy i orczykowy. Ten pierwszy, firmy Doppelmayr, z dywanikami, w ciągu godziny wywozi do 2200 osób na górną stację, skąd można podziwiać wspaniały widok na Tatry Zachodnie. Tam narciarze mają do dyspozycji stok o długości 1000 metrów i przewyższeniu 150 metrów. Drugi wyciąg, orczykowy, przeznaczony jest dla najmłodszych i osób początkujących. Jest to trasa o długości 120 metrów i przewyższeniu 30 metrów.

Wszystkie trasy w Witowie są odpowiednio naśnieżone, oświetlone oraz nagłośnione. Dzięki temu szusującym narciarzom czas umila muzyka. Zadbano także o bezpieczeństwo narciarzy, które zapewnia wyszkolona kadra Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dodatkowo na całym obiekcie jest monitoring i licencjonowana ochrona.

Również ceny są znośne. W sezonie za 5–godzinny karnet trzeba zapłacić 50 zł. Z myślą o miejscowych i tych, co lubią szusować przy sztucznym świetle, wprowadzono tzw. białe godziny. Szusowanie od godz. 18 do 21 kosztuje jedynie 20 zł. Jest to cena stała, zarówno dla starszych, jak i młodszych, a także w sezonie i poza sezonem.

Niekwestionowaną atrakcją stoku jest szkoła narciarska Jagny Marczułajtis. W ubiegłym roku snowboardzistka prowadziła naukę jazdy dla polskich gwiazd telewizji, muzyki i sportu. W tym roku gwiazdy już same przyjeżdżają do Witowa, aby szlifować swoje umiejętności. Przy odrobinie szczęścia można spotkać znaną osobę na stoku, a może i zrobić sobie z nią zdjęcie.

Witów–Ski to także miejsce sportowych zmagań. Sztandarową imprezą są zawody o Puchar Witowa. W tym roku, 2 marca, impreza odbędzie już po raz drugi. Są to otwarte zawody dla amatorów organizowane przez lokalnych przedsiębiorców.

Natomiast już 20–21 lutego w Witowie odbędzie się impreza z cyklu Rossignol Demo Tour. Będzie to prezentacja firm i akcesoriów związanych ze sportami. Zaś w pierwszy weekend marca, przy okazji Pucharu Witowa, na stacji zaprezentowany zostanie nowy model volkswagena – tiguan. Partnerem pokazu jest salon motoryzacyjny Bełtowski.

ŁUKASZ BOBEK