Po emocjach związanych z rywalizacją najlepszych skoczków świata, w miniony weekend Zakopane gościło Puchar Kontynentalny. Na Wielkiej Krokwi pojawił się m.in. ten, któremu zakopiański obiekt nie będzie się miło kojarzył, czyli Jan Mazoch.
Czech rok temu fatalnie tutaj upadł. Tym razem powody do niezadowolenia miał wyłącznie jeśli chodzi o sprawy czysto sportowe. W niedzielę Mazoch nie zdołał nawet wejść do finałowej serii. W sobotę było trochę lepiej, zajął 17. miejsce.
Polacy nie zachwycili. Jedynie Maciej Kot pokazał się z dobrej strony. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę zajmował bowiem miejsce w pierwszej dziesiątce. O pozostałych trudno powiedzieć coś dobrego.
Bartosz Karcz
Puchar Kontynentalny w Zakopanem,
sobota: 1. Lars Bystoel 266,0 pkt (128,5 i 134 m); 2. Kim Rene Sorsell (obaj Norwegia) 263,7 (135 i 124); 3. Stefan Thurnbichler (Austria) 263,2 (129 i 127,5)... 7. Maciej Kot 254.4 (125 i 128); 18. Krzysztof Miętus 232,5 (120 i 122,5); 21. Rafał Śliż 230,1 (123,5 i 118,5); 35. Łukasz Rutkowski (wszyscy Polska) 109,8 (118,5).
Puchar Kontynentalny w Zakopanem,
niedziela: 1. Bystoel 275,8 pkt (122,5 i 135 m); 2. Jure Senkowec (Słowenia) 272 (128 i 134,5); 3. Kim Rene Elverum Sorsell (Norwegia) 271,9 (133 i 130); 4. Thurnbichler 270,4 (128 i 132,5); 5. Kot 268 (130 i 130)... 17. Rutkowski 253,1 (125,5 i 129); 23. Robert Mateja 247,5 (127 i 123); 34. Miętus 118,5 (122,5).