E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Morgi: Nie można zaplanować sukcesu
 dodano: 18 Grudnia 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/12/17)
FOT. REUTERS

Z Austriakiem Thomasem Morgensternem, liderem Pucharu Świata w skokach narciarskich, z którym w tym sezonie jeszcze nikt nie wygrał, rozmawia Przemysław Franczak:


Pięć zwycięstw z rzędu – to robi wrażenie.

Dla mnie to coś niewiarygodnego. Czasem zastanawiam się, czy to nie sen (śmiech).

Jeszcze trochę i poprawi Pan rekord Janne Ahonena, który zatrzymał się na serii sześciu wygranych. Jest Pan w stanie zwyciężyć dwa razy w Engelbergu?

Uwielbiam wygrywać i na pewno zrobię wszystko, by w Szwajcarii znów być najlepszym, ale niczego nie mogę obiecać. Lubię skocznię w Engelbergu, lecz zwycięstwa po prostu nie da się zaplanować.

Czyli nie spodziewał się Pan tak udanego początku sezonu?

To są skoki, tu niewiele rzeczy jesteś w stanie przewidzieć. Przed sezonem czułem, że jestem w dobrej formie, ale w życiu bym nie przypuszczał, że z pięciu pierwszych konkursów wygram wszystkie. Plany miałem skromniejsze. Marzyłem, by w Villach, czyli miejscu, w którym uczyłem się skakać, wystartować w czerwonej koszulce lidera. I tutaj wygrać.

Udało się, i to nawet dwa razy.

To dowód, że marzenia się spełniają, prawda? Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Te zwycięstwa mają dla mnie wyjątkową wartość.

Większą niż olimpijskie złoto?

Nie, oczywiście, że nie. Sukces podczas igrzysk w Turynie to ciągle najistotniejsze wydarzenie w całym moim życiu. Jednak triumfu w Villach też nigdy nie zapomnę. To była moja skocznia i moja publiczność. Przyjechała moja rodzina, nawet cały mój fanklub z Seeboden, w którym mieszkam. To było niesamowite wygrać na oczach ich wszystkich.

Zaczynają Panu już gratulować zdobycia Kryształowej Kuli?

Nie dam się podpuścić tym pytaniem (śmiech). Jasne, że nie gratulują. Oni wiedzą, czym jest sport, że droga do końcowego sukcesu jest bardzo daleka.

Bardzo? Nie zdarzyło się chyba, by ktoś na początku sezonu uzyskał taką przewagę jak Pan.

Cieszę się tym, co jest teraz, ale wiem doskonale, że nie będę wygrywał do końca sezonu. Konkurenci nie śpią.

Których uważa Pan w tej chwili za najgroźniejszych?

Dobrą formę łapie Janne Ahonen, daleko skacze też Gregor Schlierenzauer. Wkrótce obudzą się Norwegowie. Adam Małysz? To wielki mistrz i też na pewno włączy siędo walki.











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1322





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024