E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Adam Małysz do regulacji
 dodano: 14 Grudnia 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/12/14)
Orzeł z Wisły nie latał w Villach wcale lepiej niż w trzech poprzednich konkursach Pucharu Świata (FOT. JACEK KOZIOŁ)

Polak zaledwie 10. w konkursie w Villach. Morgenstern znów nie miał sobie równych.

Thomas Morgenstern wrócił do szkoły, ale tym razem jako nauczyciel. W austriackim Villach, gdzie uczył się skakać na nartach, wygrał wczoraj czwarte zawody Pucharu Świata z rzędu i pokazał rywalom jak powinno się latać na małych skoczniach (K-90).


Adam Małysz, który też lubi takie obiekty, miał szansę przyłączyć się do czołówki, ale zepsuł drugi skok i wylądował na 10. miejscu. - Jestem rozregulowany - wyznał po zawodach. - Nie potrafię w tej chwili skoczyć dwa razy na równym, dobrym poziomie.

Polak zna przyczynę problemu, ale nie wie, jak go naprawić. - Popełniam drobne techniczne błędy, np. przy wyjściu z progu, czy w ustawieniu sylwetki dojazdowej - wyjaśniał fachowo. - Kłopoty pojawiły się po listopadowym zgrupowaniu w Szczyrbskim Plesie. Skocznia, na której tam trenowaliśmy nie była najlepiej przygotowana. Miała choćby nierówne tory, co - proszę mi wierzyć - może mieć wpływ na nabranie niepotrzebnych nawyków. Od tego momentu zaczęły się schody i wszyscy jesteśmy porozbijani. Ile czasu potrzeba na zmianę? Nie wiem, czasem to kwestia jednego dnia, czasem długiego procesu.

W przypadku Małysza i tak widać niewielki postęp. Za to nasi pozostali reprezentanci cały czas nie mogą oderwać się od ziemi.

Lider polskiej kadry wczoraj po raz pierwszy w tym sezonie przysiadł się na chwilę do stolika, przy którym licytacja toczyła się o najwyższe stawki. No, może nie najwyższe, tylko o 2. miejsce, bo "Morgi" jest w tej chwili poza konkurencją. W pierwszej serii Adam uzyskał 119 pkt (92 m), co dało mu 6. miejsce i realne szanse na miejsce na podium. W drugiej nie osiągnął linii 90. metra. Zabrakło 50 centymetrów. Klasą dla siebie był wczoraj Morgenstern, cieszący się jak dziecko z sukcesu na "własnym" obiekcie.

"Believe in your dreams", czyli "Uwierz w swoje marzenia" - napisał sobie na nartach czarnym flamastrem 21-letni Austriak. Można postawić brylanty przeciwko orzechom, że wkrótce to hasło stanie leitmotivem dużej kampanii reklamowej. Jej twarzą będzie oczywiście "Morgi". W jakiej branży najlepiej sprawdziłby się skoczek, który w tym sezonie jest niepokonany? Skojarzenia są banalne - z powodzeniem mógłby reklamować na przykład linie lotnicze. Drugim skokiem, w którym pofrunął na 96 m, znokautował konkurentów. Triumfował z przewagą ponad 11 punktów nad drugim Finem Janne Ahonenem. Na małym obiekcie to przepaść.

- Jest w takiej dyspozycji, że nawet jak popełnia błąd to leci daleko - analizował Małysz. - Wiem, co mówię, bo też tak kiedyś miałem - uśmiechał się.

Zawody na Alpenarenie oglądało zaledwie około 4 tysięcy widzów. Co ciekawe, tak słabej frekwencji spodziewali się organizatorzy, ale nie austriackie media. W gazetach pisano, że każdy z konkursów może obejrzeć nawet 16 tysięcy widzów i ostrzegano przed wielkimi korkami w mieście.

Liczbę kibiców na przerzedzonych ziemnych trybunach podwyższyli zresztą Polacy. Dopingowali tym głośniej, że nadzieję na sukces podsycił w nich Małysz, który nieźle prezentował się na treningach, a w rozegranych przed południem kwalifikacjach był 3. (najlepszy wynik uzyskał Szwajcar Andreas Kuettel - 95 m). Polak skoczył 93,5 m i gdy odpinał narty sprawiał wrażenie zadowolonego.

- Pozory. Źle wyszedłem z progu, cudem wylądowałem - przekomarzał się z dziennikarzami.

Z rywalizacji bardzo szybko, bo już w kwalifikacjach, odpadł rekordzista tej skoczni Marcin Bachleda.

- Coś mnie skrzywiło w powietrzu - tłumaczył z beztroskim uśmiechem kiepską próbę. Wylądował 18 metrów bliżej niż rok temu w zawodach Pucharu Kontynentalnego, gdy bił zimowy rekord tego obiektu - 101 m.

Starszego kolegę zawstydził 16-letni Maciej Kot, który w kwalifikacjach był "drugi po Małyszu" (87,5 m - 27. miejsce). Do konkursu z 33. rezultatem wślizgnął się też Kamil Stoch. - Spoko - krótko skomentował swój skok na 86. metr zakopiańczyk. W konkursie "spoko" już nie było. Jemu i Kotowi do awansu do II serii zabrakło wprawdzie niewiele(2 i 2,5 punktu), ale jednak zabrakło.

Kolejne zawody w Villach już dziś (początek o godz. 16.30), ale znany jest już zarys planów naszej kadry na najbliższe tygodnie. Wynika z niego, że Małysz nie wystartuje 26 grudnia w tradycyjnym Konkursie Świątecznym w Zakopanem. Trener Hannu Lepistoe zamierza dać bowiem wolne reprezentantom po konkursach PŚ w Engelbergu w przyszły weekend. Sens takiego zabiegu jest jasny: zawodnicy mają być wypoczęci przed Turniejem Czterech Skoczni. A odpoczynek jest polskim zawodnikom potrzebny. Lepistoe przyznał się ostatnio, że przeszarżował z obciążeniami podczas przygotowań do sezonu.

Przemysław Franczak (Villach)

Wyniki konkursu wVillach

1. Thomas Morgenstern (Austria) 254,5 pkt. (94,5 m/96,0), 2. Janne Ahonen (Finlandia) 243,5 (93,0/95,0), 3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 242,5 (92,0/94,5), 4. Roman Koudelka Czechy) 239,0 (90,5/94,0), 5. Wolfgang Loitzl (Austria) 238,0 93,0/90,5) i Jernej Damjan (Słowenia) 238,0 (93,0/91,5) ... 10. Adam Małysz Polska) 232,0 (92,0/89,5).

Klasyfikacja Pucharu Świata:

1. Morgenstern 400 pkt, Schlierenzauer 219, 3. Tom Hilde 196 ... 9. Małysz 109.











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1648





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024