E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Małysz zadowolony, choć znów był daleko
 dodano: 8 Grudnia 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/12/08)
Najlepszy polski skoczek lądował w kwalifikacjach daleko za najlepszymi, ale zapowiada, że w zawodach będzie skakał dużo lepiej(FOT .JERZY KLESZCZ / AGENCJA PRZEGLAD SPORTOWY)

Adam skakał dobrze, ale tylko na treningach. W sobotnim konkursie także Stoch i Bachleda.

Po czwartkowych treningach na skoczni w Trondheimdrugi trener naszej kadry Łukasz Kruczek zapewniał, że Polacy powoli wychodzą na prostą, po fatalnym występie podczas konkursów w poprzedni weekend w Kuusamo.


Pierwsze piątkowe skoki wydawały się potwierdzać tę opinię. Małysz spisywał się świetnie. Podczas inauguracyjnego treningu osiągnął 127,5 m, co było czwartym wynikiem. W drugiej serii próbnej poleciał jeszcze metr dalej (znów czwarty wynik).

Wydawało się więc, że turbulencje, w jakie wpadł Orzeł z Wisły mamy za sobą. Zresztą sam Adam zapowiadał jeszcze w Kuusamo, że w Trondheim musi być lepiej. W Finlandii zajął ostatecznie 16. miejsce. W piątkowych kwalifikacjach był tymczasem ledwie 20. po skoku na odległość 113 m. Tyle samo uzyskał Marcin Bachleda i Kamil Stoch. A przecież w eliminacjach nie brało udziału 10 czołowych zawodników PŚ!

Stoch także podczas treningów skakał o niebo lepiej. W pierwszej próbnej serii – 126 m, co było szóstą odległością. W kolejnej próbie wciąż przyzwoicie – 120,5 m.

Po skoku kwalifikacyjnym, gdy przechodził przez reklamową bramkę, która oddziela zeskok od trybun, uderzył wściekle w drzwiczki. Już tydzień temu w Kuusamo stwierdził, że przydałby się w kadrze ktoś z zewnątrz, kto pomógłby uporać się zawodnikom ze stresem. Po piątkowych kwalifikacjach ta prośba staje się coraz bardziej aktualna.

Kamil bez wątpienia jest wielkim talentem. Niestety, oczekiwania wobec siebie ma chyba jeszcze większe niż kibice i dziennikarze. W piątek znów był tak zdenerwowany, że po kwalifikacjach nie mógł wydusić z siebie ani słowa. Bierze sobie na głowę zbyt duży ciężar, z którym nie może poradzić.

Chyba musi jednak pójść poradę do Adama Małysza, bo ten, mimo kiepskiego wyniku, był z siebie... zadowolony.

– W Trondheim skacze mi się o niebo lepiej niż w Kuusamo. Na razie podczas treningów, lecz jestem pewien, że właśnie takie dobre i dalekie loty mogę powtórzyć w konkursie. Co się stało podczas kwalifikacji? Nie wiem. Chyba znów miałem kłopoty z lewą nartą, która uciekała mi na bok. Próbowałem to korygować w locie i stąd te wahania nart. Poza tym, gdy usiadłem na belce, zaczął padać lekki deszczyk. W torach zbierała się woda, a przy tym wiało w plecy. To musiało odbić się na odległości. Ale nie ma co robić tragedii. Jestem w konkursie – nie tracił rezonu Adam Małysz.

Pozostaje nam brać jego słowa za dobrą monetę, choć na miejsce na podium raczej trudno liczyć. Z czołowej czwórki z Kuusamo tylko Bjoern Einar Romoeren oddał przeciętny skok – 118 m.

Austriacy Gregor Schlierenzauer i Thomas Morgenstern oraz kolejny nowy człowiek w „gangu Kojonkoskiego” Norweg Tom Hilde znów skakali w innej lidze. Jak tydzień temu wychodzili z progu kilka pięter wyżej od innych. Schlierenzaueruzyskał 127 m, Hilde – 128,5 m, a Morgenstern – 134,5 m (o cztery mniej niż wynosi rekord skoczni należący wciąż do Małysza).

„Morgi” wydaje się być najpoważniejszym kandydatem do zwycięstwa w sobotnim konkursie. Wprawdzie zepsuł pierwszy treningowy skok (119 m), ale w drugim poleciał najdalej – na 134 m. 21-letni Austriak tryska humorem, lecz wreszcie bije też z niego pewność siebie i spokój. Schlierenzauer jest za to chyba bardziej nieobliczalny.

Podczas pierwszego treningu doszło do dość groźnie wyglądającego wypadku Andersa Jacobsena. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni i drugi zawodnik rywalizacji o Puchar Świata z poprzedniego sezonu upadł przy lądowaniu. Jedną nartą podciął drugą. Leżał ponad 10 min. Prosto z zeskoku odjechał do szpitala. Był przytomny.

W szpitalu miał zostać do soboty rano na obserwacji. Bolał go obojczyk, ale według oficjalnego komunikatu lekarzy nie miał żadnych poważniejszych urazów. Decyzja o jego ewentualnym starcie miała zapaść tuż przed konkursem.

Sobotnie zawody zaczynają się o 16.00. W niedzielę rano kolejne kwalifikacje, a o 13.35 konkurs. Transmisje w TVP i Eurosporcie.

Robert Małolepszy

 
138,5 m
wynosi rekord skoczni w Trondheim należący do Adama Małysza.
113 m skoczył rekordzista podczas wczorajszych kwalifikacji.










«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1346





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024