Na Kasprowym Wierchu leży już ponad 70-centymetrowa warstwa śniegu. Termometry zaś od kilku już dni wskazują minusowe temperatury (wczoraj minus 12). I choć w żadnym Kotle trasy nie zostały jeszcze przygotowane, narciarze już atakują szczyt.
- W ostatni weekend obserwowaliśmy, jak pierwsi narciarze z nartami na plecach albo na nogach, bo ski-toury coraz modniejsze w Tatrach, pną się szlakiem przez Myślenickie Turnie, żeby pojeździć na Kasprowym. Tak ludzie są spragnieni szusowania! - śmieje się ratownik dyżurny TOPR.
A PKL, jak nas poinformował Paweł Murzyn, dyrektor ds. technicznych, nie zamierzają czekać na 15 grudnia, kiedy to ma ruszyć zmodernizowana kolejkana Kasprowy.
- Trasy są już przygotowywane i jeżeli tylko warunki nam pozwolą, uruchomimy je - podkreśla dyrektor Murzyn.
Halina Kraczyńska