E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Producent nart z duszą

100 lat SN PTT 1907 Zakopane.

Wśród przedwojennych mistrzów nart, ludzi gór, a także producentów sprzętu narciarskiego, wywodzących się z SNPTT, osobny rozdział z pewnością należy się Stanisławowi Zubkowi. Narty były bowiem wielką pasją jego życia.
Stanisław Zubek przy produkcji nart biegowych

Najpierw na nich startował, zajmując wiele czołowych lokat w zawodach juniorskich, organizowanych jeszcze przed wybuchem I wojny światowej, a także w związkowych mistrzostwach Polski PZN (tytuł mistrza Polski w 1921 r. w biegu głównym).

Stanisław Zubek urodził się 18 grudnia 1896 r. w Zakopanem, jako syn rolnika, górala i budorza Kazimierza Zubka o przydomku "Kocańda". Jego matką była Ludwina z domu Bachleda-Szeliga. Zasłynął w okresie międzywojennym z produkcji doskonałych nart - "zubków". Wykonywał je zarówno dla turystów, jak i zawodników. Można powiedzieć, że były to narty z duszą, gdyż wkładał w ich produkcję nie tylko umiejętności, ale i serce. Dlatego wielu narciarzy tak chętnie zaglądało do jego zakładu przy ul. Szkolnej.

Kogo tam nie było?! U Stanisława Zubka zaopatrywali się w latach 30. najlepsi polscy zawodnicy, m.in.:Helena Marusarzówna, Zofia Stopka-Olesiak, Bronisław Czech, trzej Marusarzowie - Jan, Stanisław i Andrzej, Jan Kula, Marian Woyna-Orlewicz, Izydor Gąsienica-Łuszczek, a ze "starej gwardii" łazików górskich Józef Oppenheim i Henryk Bednarski.

W okresie międzywojennym "zubki" miały wyrobioną renomę, a posiadanie takich nart było marzeniem każdego narciarza i swojego rodzaju nobilitacją w środowisku. Oprócz nart firma Zubek produkowała doskonałe smary, kijki, wiązania (opatentowane) i inny sprzęt sportowy. Narty Zubka eksponowano na wielu prestiżowych wystawach w Polsce i za granicą, m.in. w Bukareszcie w 1934 r.

Stanisław Zubek był także wieloletnim sędzią narciarskim. Za pracę otrzymał wiele odznaczeń i jeszcze więcej dyplomów. Miał m.in. - nadany na wniosek PZN w 1957 r. - Złoty Krzyż Zasługi, Złotą Odznakę Jubileuszową PZN z okazji 50-lecia narciarstwa w Polsce i Honorową Odznakę Jubileuszową z okazji 40-lecia TS Wisła, dyplomy za wieloletnią pracę w SN PTT i reprezentowanie barw klubu. Przez wiele lat Zubek zasiadał w zarządzie SN PTT i czynnie go wspierał.

Firma Zubek przeżyła okres największego rozwoju w latach 30., gdy jej właściciel rozpoczął produkcję nart klejonych. Produkował rocznie do 2 tysięcy par. Jego wiązań używali zjazdowcy, ale także skoczkowie. Oferta firmy w kulminacyjnym momencie rozwoju była imponująca. Zresztą Stanisław Zubek jeździł, wspólnie z innymi wytwórcami nart w Zakopanem - braćmi Schiele i Franciszkiem Bujakiem - na krajowe oraz zagraniczne targi sprzętu sportowego i tam reklamował swój sprzęt. Porównując ceny nart z wytwórni Zubka z ówczesnymi pensjami, trzeba stwierdzić, że nie były wcale zbyt drogie. Pensja urzędnika państwowego wynosiła około 200 zł miesięcznie - najdroższe narty Zubka kosztowały 87 zł, a turystyczne 25-40 zł. Stanisław Zubek prowadził też co roku akcję rozdawania nart dzieciom i młodzieży, np. w 1934 r. ofiarował 36 par i tysiące smarów do nart dla młodzieży, za co dziękowało mu Towarzystwo Krzewienia Narciarstwa. Takich podziękowań jest w zbiorach rodziny dużo więcej. Znana jest opowieść o tym, jak to Stanisław Zubek pojawiał się na dużej przerwie przed budynkiem szkoły, która stała naprzeciw jego warsztatu, i wbijał w śnieg kilka par nart, a dzieci zabierały, co mogły; niektóre tylko po jednej narcie. Było to w czasach, kiedy potomstwa góralskich rodzin nie było stać na zakup nart czy smarów. Również całkowicie bezpłatnie dostarczał do każdego klubu sportowego pewną ilość sprzętu i smarów.

Po wojnie firma Zubka miała trudności, np. w 1946 r. przed wyborami pracownicy UB obstawili jego dom. Takich kontaktów z przedstawicielami systemu represji było mnóstwo. Stanisław Zubek założył nawet specjalną "teczkę szykan", w której zbierał dokumenty świadczące o prześladowaniu jego firmy i rodziny. W wytwórni przeprowadzano niekończące się kontrole, nakładano domiary podatkowe, aby doprowadzić ją do upadku. Dlatego produkował narty na dużo mniejszą skalę i zatrudniał tylko kilku pracowników. Mimo projektów rozbudowy firmy i zwiększenia produkcji szykany oraz brak dostępu do nowoczesnych surowców spowodowały powolny zmierzch wytwórni nart.

W maju 1975 r. dla uznania jego wieloletniej pracy na rzecz zakopiańskiego klubu nadano mu godność honorowego członka SN PTT. Najbardziej jednak cieszyły go słowa uznania pod adresem jego "zubków". - Słyszałem je jeszcze długo po zakończeniu działalności i zlikwidowaniu pracowni - wspominał. Stanisław Zubek zmarł 30 września 1982 r. Został pochowany na Pęksowym Brzyzku.

Po śmierci nie zapomniano o dawnym producencie wspaniałych nart. W lipcu 1989 r. ulicę, łączącą górną stację kolejki na Gubałówkę z Butorowym Wierchem, nazwano Drogą Stanisława Zubka. Jest to "najwyższa aleja" w Polsce, bowiem biegnie na wysokości ponad 1000 m n p.m.

Stanisław Zubek mawiał: - Moją ambicją jest i będzie, aby nasz sprzęt krajowy nie był kopciuszkiem na arenie międzynarodowej i nie był lekceważony przez użytkowników w kraju. I co ważniejsze, swoje marzenie obrócił w czyn, a to już nie każdemu się udaje.

WOJCIECH SZATKOWSKI

Smary z Firmy St. Zubek - od lewej: "Butol", "Dogoń" i "Bajeczny"

Fot. zbiory Eweliny Pęksowej

żródło:
Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/10/03
«« Powrót do listy
 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    8906





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024