E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Piękna Ela, która ze skoczkami wygrywała…
Skoki narciarskie kobiet

W czasach kiedy Polski nie było na mapach Europy, a rekord świata w długości skoku wynosił już ponad 40 m i należał do Norwegów, pojawiła się w Wiedniu piękna Polka, która nie dość, że świetnie jeździła na nartach, to zaczęła na nich całkiem nieźle skakać. I w dodatku potrafiła pokonać mężczyzn! Była nią Elżbieta Michalewska-Ziętkiewiczowa, bohaterka tego tekstu.
strona: 1/2    1 2 

Elżbieta Michalewska urodziła się ok. 1894 r. Dokładnej daty nie znamy. Niestety nie znamy zbyt wielu faktów z jej życiorysu, ale… Przy przeglądaniu dawnych klubowych zdjęć w przebogatym archiwum SN PTT, pełnego różnego rodzaju skarbów, ta ładna, wiecznie uśmiechnięta dziewczyna, nie mogła być niezauważoną. Ponoć całkiem nieźle grała na fortepianie. Dlatego pojawiła się w Wiedniu ok. 1911 roku. Miała wówczas 17 lat, wiek w którym mówi się, że ma się wiatr we włosach… Ona go miała. Przyjechała do stolicy Austro-Węgier uczyć się gry na fortepianie i studiować w wyższej szkole fortepianowej. Już wtedy pasjonowały ją jednak nie tylko fortepiany, ale i narty. Ela była jednak niepokornym duchem, zaczęła szukać towarzyszy do swoich narciarskich wypraw i znalazła ich. Jej towarzyszami byli: bracia Aleksander i Kazimierz Schiele - potem znani w całym producenci nart w Polsce i właściciele browaru Haberbusch/Schiele, Walery Goetel i Rafał Malczewski. Razem odbyli wiele ładnych wycieczek narciarskich w Alpach. Warto dodać, że Polacy w Wiedniu byli bardzo aktywni zakładając klub "CAP", przy Austriackim Alpenvereinie. Klub ten powstał w 1912 r. Do klubu należeli między innymi: Aleksander i Kazimierz Schiele, Henryk Bednarski, Walery i Ferdynand Goetlowi, Szczur-Limanowski, Adam Staniszewski, Ela Michalewska, Kazimierz Tobiczyk i inni. Szczytem osiągnięć Elżbiety Michalewskiej w turystyce narciarskiej na terenie Alp Austriackich było narciarskie wejście i zjazd ze szczytu Gross Venediger w Wysokich Taurach (ok. 3670 m wysokości). Był to piękny zjazd o długości kilkunastu kilometrów, w terenie częściowo trudnym, po lodowcu, i do dzisiaj jest to ładna tura narciarska w Alpach Austriackich. Poza działalnością turystyczną członkowie CAP-u, zwanego też żartobliwie "Klubem Alpejskich Pieszczochów", startowali w zawodach narciarskich, osiągając szereg wartościowych wyników: w Raxie w 1913 r. na 24. startujących w biegu z przeszkodami 2. miejsce zdobył Aleksander Schiele, 4. jego brat Kazimierz, Ela Michalewska była 2. w kombinacji za najlepszą wówczas zawodniczką austriacką, Anną Beyer[1]. To były wyniki świadczące, że była bardzo dobrą zawodniczką, gdyż sport narciarski stał w Austrii na wysokim poziomie. Ponadto narciarze CAP-u mieli dostęp do narciarskich nowinek i oni właśnie, jako pierwsi Polacy, wprowadzili używanie dwóch kijków do zawodów, zamiast długiego, ponad dwumetrowego "bambusa", zwanego w Austrii "alpenstockiem", czyli "kijem alpejskim". Dla Eli okres studiów wiedeńskich i działalność w CAP-ie były okresem ze wszech miar dobrze wykorzystanym. Nauczyła się jazdy na nartach wg zasad szkoły austriackiej, startowała w zawodach, podczas gdy na ziemiach polskich zawody narciarskie dla kobiet były dopiero w przysłowiowych powijakach. Jak pisał Kapeniek - jako pierwsza w świecie kobieta brała udział w skokach narciarskich, wykonując kilkunastometrowe skoki bez upadku i bijąc również w tej konkurencji wielu mężczyzn. Prasa sportowa Wiednia rozpisywała się o "fenomenalnej Polce". Jej nazwisko było na ustach wszystkich miłośników narciarstwa[2]. Tutaj komentując ten tekst nie do końca można się zgodzić ze stwierdzeniem, że była pierwszą kobietą skaczącą na nartach, gdyż źródła norweskie wskazują, że już w latach 60. XIX wieku pojawiła się Norweżka skacząca na nartach (ok. 1863 r.)[3]. Austriackie źródła mówią o Pauli Lamberg skaczącej w spódnicy w 1911 r. Ela byłaby więc obok nich jedną z pierwszych kobiet uprawiających skoki narciarskie w Europie.




[1] Wyniki zawodników CAP-u za: Narciarstwo Polskie, t.1., Kraków 1925, dr Aleksander Fredro-Boniecki, Historia narciarstwa polskiego 1907-1914 r., s. 46-47.

[2] J. Kapeniak, Tatrzańskie diabły, s. 50-51.

[3] Jak podaje „Munklia” ze strony poświęconej skokom narciarskim kobiet, w roku 1911 został ustanowiony pierwszy kobiecy rekord. Hrabina Paula Lamberg z Kitzbühel (Austria, wtedy Austro-Węgry) regularnie pojawiała się na konkursach dla mężczyzn i w czasie jednego z nich oddała swój historyczny 22-metrowy skok. Zaznaczyć trzeba, że jak w owych czasach wypadało, hrabina przemierzała przestrzeń w... spódnicy. Nie przeprowadzono jednak badań nad zagadnieniem, czy spódnica lot utrudniała, czy wręcz przeciwnie - zwiększała powierzchnię nośną. Tymczasem w mniej liberalnej Norwegii dziewczęta startowały w lokalnych konkursach, lecz zmuszone były uciekać się do podstępu - przebierały się za chłopców! Było to więc w czasach, kiedy Ela Michalewska pojawiła się w Wiedniu, to ten sam okres.

1 2 
strona: 1/2    1 2 
«« Powrót do listy
 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    10384





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024