E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

SN PTT 1907 Z-ne
Józef Oppenheim - Na nartach i na harleyu

Józef Oppenheim - działacz SN PTT, naczelnik TOPR, narciarz-turysta. Po Tatrach uganiał się na drewnianych nartach, a w Zakopanem jeździł z narciarską fantazją motocyklem marki Harley-Davidson z niewielką przyczepką. Miał w Zakopanem wielu przyjaciół, którzy nazywali go "Opciem" lub "Opusiem".
Józef Oppenheim na swoim motocyklu Harley-Davidson

Urodził się 15 czerwca 1887 r. w Warszawie. W początkowym okresie swojej bujnej młodości był działaczem lewicowym (III Proletariat); w 1910 r. przybył wraz z grupką narciarzy AZS do Zakopanego i już pozostał. "Zauroczyły go góry i narty" - jak napisali wiele lat później w książce "W stronę Pysznej" Wanda Gentil-Tippenhauer i Stanisław Zieliński.

Był bardzo czynnym narciarzem - turystą, dobrym taternikiem, dokonując wielu pierwszych wejść letnich i zimowych w Tatrach, m.in. północną ścianą Czarnego Mięguszowieckiego Szczytu i na Młynarza oraz na Kaczy Szczyt (z Józefem Lesieckim, narciarzem SN PTT). W 1912 r. został członkiem TOPR, a od sierpnia 1914 r., gdy Zaruski ruszył do Legionów, nieprzerwanie kierował pogotowiem aż do 1939 r. Uczestniczył w ponad 70 wyprawach ratunkowych, w tym wielu ciężkich jak np. po ciało Wincentego Birkenmajera na Galerię Gankową. Nikt w dotychczasowej historii TOPR nie kierował tak przez tak długi okres pogotowiem.

W latach 30. "Opuś" zapoczątkował dyżury ratowników na zawodach narciarskich, potem dyżury na Kasprowym Wierchu i na Gubałówce, próbował też rozwijać ratownictwo górskie w Karpatach Wschodnich. Już przed I wojną światową był w zarządzie SN PTT, a w latach międzywojennych był jednym z najaktywniejszych działaczy Sekcji Narciarskiej, PZN (w komisji sportowej), był także sędzią narciarskim.

Zasłynął również jako znakomity fotograf, a jego zdjęcia były publikowane w albumach SN PTT i na licznych kartach pocztowych. W 1925 r. przygotowano w oparciu głównie o jego zdjęcia album fotograficzny, który został przesłany przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie Ojcu Świętemu Piusowi XI. Oppenheim otrzymał wtedy specjalne, pięknie oprawione, papieskie błogosławieństwo. Był też autorem najlepszego przewodnika narciarskiego tamtych lat "Szlaki narciarskie Tatr Polskich i główne przejścia na południową stronę" (Kraków, 1936), napisanego z wielkim znawstwem gór, a jednocześnie z poczuciem humoru.

Po wybuchu II wojny światowej opuścił na... harleyu Zakopane i po wielu perypetiach trafił do Warszawy, gdzie wziął udział w powstaniu w 1944 r. Potem powrócił do Zakopanego, ale niedługo później - 28 stycznia 1946 r. został zamordowany w swoim domu na Krzeptówkach. Jest pochowany na nowym cmentarzu w Zakopanem. W imieniu przyjaciół żegnał go Kazimierz Schiele. Jego nagrobek, wykonany przez Stanisława Zdyba już kilka razy się zawalił - wydaje się, że już chyba czas, by sporządzić coś trwalszego dla człowieka, który jest przecież tak zasłużony dla Zakopanego i TOPR...

Najlepiej opisano postać Oppenheima w książce "W stronę Pysznej", także w kilku artykułach. Jaki był? Ze wspomnień przyjaciół wyłania się obraz prawdziwego człowieka, z krwi i kości. Oppenheim kochał Tatry, narty, wspinaczkę w pełnym słońcu, spotkania ze znajomymi, a miał ich w Zakopanem wielu, wizyty u "Kapuchy" (restauracji w Dworcu Tatrzańskim, u Zofii Krzeptowskiej), partyjkę brydża i wycieczkę narciarską po tatrzańskiej grani.

  
Na
Na Ciemniaku - zdjęcie z "wyrypy narciarskiej"
przez Czerwone Wierchy

Był prawdziwym człowiekiem gór, a Tatry znał doskonale, co widać w jego narciarskim przewodniku z 1936 r. W pewnym sensie stał się cząstką tych gór. Miał w nich swoje ulubione miejsca, w które chętnie wracał: trzeszczące pod naporem wiatru halnego drewniane schronisko na Hali Pysznej, skąd ruszał na ulubione "wyrypy narciarskie" w Tatry Zachodnie; Popradzki Staw, gdzie po wycieczce w schronisku uwielbiał zjadać "palaczinki" i popijać je ogromną ilością soku malinowego; wreszcie stary bór w Ciemnych Smreczynach i Niewcyrce, gdzie często zaszywał się z przyjaciółmi na "wygary".

W "Gawędach karpackich" czytamy, że Józef Oppenheim odchodzi w mrok. Czy tak rzeczywiście być musi? Chyba nie, dlatego w 2000 r. Andrzej Marciniak i niżej podpisany podjęli inicjatywę organizacji międzynarodowych zawodów w ski-alpinizmie im. Józefa Oppenheima, które w 2005 r. miały rangę Finału Pucharu Europy Środkowej w tej dyscyplinie, a w latach 2004 i 2006 były mistrzostwami Polski. Zawody wpisały się już na stałe do krajowego kalendarza ski-alpinistycznych wyścigów na fokach. I to jest chyba najlepsza forma pamięci po "Opusiu", Józefie Oppenheimie, narciarzu SN PTT, działaczu PZN, a w głębi serca wielkim romantyku Tatr. Ponadto pozostało też trochę zdjęć w zbiorach Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem i liczne wzmianki o nim w wielu protokołach klubu SN PTT, którego był wieloletnim sekretarzem i skarbnikiem.

WOJCIECH SZATKOWSKI


żródło:
Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/09/12
«« Powrót do listy
 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    5594





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024