Trener Hannu Lepistoe.
Hannu Lepistoe ma kontrakt z PZN na prowadzenie pierwszej reprezentacji do czerwca 2008 roku. Czy Fin przedłuży umowę. Niekiedy Fin wyrażał opinię, że nie jest już młodym trenerem (ma 65 lat), że szykuje w Polsce swoich następców.
- Nie chciałby Pan pracować z Adamem Małyszem do igrzysk olimpijskich w Vancouver? - zapytałem Hannu Lepistoe.
- To bardzo interesująca propozycja. Na pewno ją rozważę. Ale wszystkie sprawy muszą się ułożyć idealnie. Mnie interesuje nie tylko Małysz, cała reprezentacja.
- Czy po ostatnich i wcześniejszych konkursach mogą być zmiany w kadrach? Przed sezonem zostały poważnie odmłodzone, można spotkać się z opinią, że na wyrost...
- Będę w tym konsekwentny. Młodzi zawodnicy zostali powołani do kadry "A" przede wszystkim po to, aby z nami trenować. Niech uczą się od najlepszych. Ale także konsekwentnie będziemy powoływali na zawody tych, którzy są aktualnie w najwyższej formie. Niezależnie od tego, czy są w kadrze "A", "B", w tzw. ośrodkach regionalnych czy trenują tylko w klubach. Dlatego po piątkowym konkursie do sobotnich zawodów wystawiliśmy czwórkę, która była najlepsza w pierwszym konkursie.
- Do Hakuby na konkursy Letniej Grand Prix 8 i 9 września nie jadą Adam Małysz, Kamil Stoch, Maciej Kot. Kto nas będzie reprezentował?
- Małysz, Stoch i Kot trochę teraz odpoczną od startów. Do Hakuby leci czwórka: Marcin Bachleda, Wojciech Skupień, Piotr Żyła i Rafał Śliż.
Rozmawiał: AS