Austriak Morgenstern wygrywa pierwszy konkurs na Wielkiej Krokwi.
Austriak Thomas Morgenstern wygrał pierwszy konkurs na Wielkiej Krokwi zaliczany do Letniej Grand Prix i umocnił się na pozycji lidera. Drugi był jego rodak Wolfgang Loitzl, a trzeci Adam Małysz, który w dotychczasowych pięciu konkursach zawsze stawał na podium. Wysoko w klasyfikacji byli Wojciech Skupień - 11., i Marcin Bachleda 12.
Przed konkursem ponad 10 tysięcy widzów zgotowało wielką owację Czechowi Janowi Mazochowi, który zimą miał na Wielkiej Krokwi ciężki upadek. Mazoch był wyraźnie wzruszony, powiedział do mikrofonu: - A hoj! Dziękuję najlepszym kibicom świata. Życzę dobrej zabawy.
Pierwsza seria konkursowa przyniosła ogromną niespodziankę, prowadził nieoczekiwanie 28-letni Niemiec Neumayer najdłuższym skokiem na 123,5 m. Za nim plasowali się Morgenstern - 121,5 m, Loitzl 120,5 m, Słoweniec Damjan 120 m. Małysz nie przekroczył 120 metrów, lądując na 119 m, co dawało mu 5. miejsce. Za Polakiem był Austriak Schlierenzauer, który skoczył tyle samo co Małysz, ale w gorszym stylu.
Nas cieszyła dobra postawa pozostałych Polaków, aż 6 znalazło się w finale (przewidywał to przed zawodami Maciej Kot), a trenujący dopiero od tygodnia po kontuzji Wojciech Skupień zajmował dobre 13. miejsce (skok 116,5 m).
Szkoda, że w pierwszej serii jury było tak ostrożne i nisko ustawiło rozbieg. Potwierdził to w rozmowie ze mną trener PZN Tadeusz Kołder: - Można było skakać z wyższej belki, warunki były bardzo dobre, nie wiało. Mam nadzieję, że jury podniesie rozbieg.
I tak się stało, zawodnicy skakali z rozbiegu o dwie belki wyższego i oglądaliśmy znacznie dłuższe skoki. Z naszej ekipy bardzo ładnie skoczyli będący poza kadrą Marcin Bachleda (124 m, był ostatecznie 12.) i Skupień, który po skoku na 123,5 m zajął wysokie 11. miejsce. - Strasznie cieszę się z tego wyniku, miałem latem dwie kontuzje, skakałem bardzo mało. Chciałbym pojechać na kolejne zawody LGP do Hakuby, tam latem przed rokiem skakało mi się dobrze, byłem 10. i 16.
Najdłuższy skok drugiej kolejki i całego konkursu miał Szwajcar Ammann (129,5 m), dzięki temu awansował z 15. aż na 4. pozycję. Potem daleko poleciał Schlierenzauer na 127 m, ale nie wyprzedził Ammanna, był 5.
Ostatnia piątka: piękny skok Małysza na 126,5 m, który dał mu awans na podium. Stało się to dlatego, że słabiej skoczyli Damjan (121 m, był 7.) i liderujący Neumayer - 122 m, co zepchnęło go aż na 6. miejsce.
Walkę o pierwsze miejsce stoczyli dwaj Austriacy - Loitzl i Morgenstern. Ten pierwszy skoczył 125,5 m, drugi 126 m i to pozwoliło mu wygrać.
Ostateczna kolejność pierwszej trójki: Morgenstern, Loitzl, Małysz. Morgenstern potwierdza w Zakopanem bardzo dobrą dyspozycję, to jego trzecia wygrana w Letniej GP. Małysz był znowu na podium, trzy razy zajmował drugie miejsce, dwa razy trzecie.
Pozostali Polacy dość daleko, Maciej Kot 26., Kamil Stoch 27., Robert Mateja 30. Poza finałem słabo skaczący Stefan Hula, młody Dawid Kowal i członek kadry "A" Piotr Żyła.
Dzisiaj drugi konkurs o godzinie 20.15. Pogoda ma być nadal pomyślna dla skoczków, zatem można oczekiwać pięknej rywalizacji.
Andrzej Stanowski
Wyniki konkursu
1. Thomas Morgenstern (Austria) 244,0 (121,5/126), 2. Wolfgang Loitzl (Austria) 241,8 (120,5/125,5), 3. Adam Małysz (Polska) 240,4 (119,0/126,5), 4. Simon Ammann (Szwajcaria) 238,4 (116,0/129,5), 5. Gregor Schlierenzauer (Austria) 237,8 (119,0/127,0), 6. Michael Neumayer (Niemcy) 237,4 (123,5/122,0), 7. Jernej Damjan (Słowenia) 229,8 (120,0/121,0), 8. Georg Spaeth (Niemcy) 229,3 (116,0/125,0), 9. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 227,5 (115,5/124,5) 10. Martin Koch (Austria) 226,9 (118,5/122,0), 11. Wojciech Skupień (Polska) 226,5 (116,5/123,5), 12. Marcin Bachleda (Polska) 226,2 (115,0/124,0), 26. Maciej Kot (Polska) 212,8 (115,5/118,0), 27. Kamil Stoch (Polska) 211,4 (113,0/120,0), 30. Robert Mateja (Polska) 196,9 (112,0/113,5), 36. Stefan Hula (Polska) 93,9 (110,5), 37. Dawid Kowal (Polska) 92,1 (109,5), 44. Piotr Żyła (Polska) 86,6 (107,0)
Klasyfikacja generalna Letniej GP, po 5 z 10 zawodów: 1. Thomas Morgenstern (Austria) 420 pkt, 2. Adam Małysz (Polska) 360., 3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 281, 4. Wolfgang Loitzl (Austria) 189, 5. Simon Ammann (Szwajcaria) 186, 6. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 153.
Puchar Narodów: 1. Austria 1473 pkt, 2. Niemcy 628, 3. Finlandia 623, 4. Szwajcaria 585, 5. Polska 566, 6. Czechy 414.
Wzajemne komplementy
Na konferencji prasowej było bardzo sympatycznie, Małysz i Morgenstern komplementowali się nawzajem. Widać, że dwaj wielcy rywale na skoczni są bardzo dobrymi kolegami.
Adam Małysz
- Jesteśmy w fazie ciężkiego treningu, brakuje mi trochę świeżości, więc 3. miejsce nie jest złe. Jury w 1. kolejce było trochę za ostrożne, ale widać obawiało się bardzo długich skoków. Czy odbiorę żółtą koszulkę Morgensternowi? Thomas jest w wyśmienitej formie, ale powalczę z nim.
Thomas Morgenstern
- Chciałbym wygrać klasyfikację generalną Letniej GP. Ale Adam jest nadal bardzo groźnym rywalem. Moje skoki są obecnie bardzo dobre, choć jeszcze zdarzają się też słabsze. Główną formę przygotowuję na zimę. Skakanie latem nie jest celem samym w sobie, zima jest zawsze najważniejsza, a w tym sezonie mamy np. MŚ w lotach. Medal w tej imprezie byłby bardzo cenny. (AS)