100 lat SN PTT 1907 Zakopane.
Stanisław Barabasz należy do tych postaci, które miały bardzo duży wpływ na początkowy rozwój narciarstwa w polskich Tatrach.
Chodzi zarówno o względy organizacyjne (współzałożyciel klubu ZON TT - Zakopiańskiego Oddziału Narciarzy Towarzystwa Tatrzańskiego, dzisiejszego SN PTT), jak i popularyzację sportu (sam często organizował wycieczki narciarskie, które potem opisywał).
Stanisław Barabasz urodził się 7 maja 1857 r. w Bochni, jednak bardzo silnie był związany z Zakopanem i historią "białego szaleństwa". Był też z pewnością pierwszym narciarzem, który używał nart do zimowych wypraw w Tatry w sposób ciągły, przez okres kilkunastu lat (do wybuchu I wojny światowej), w przeciwieństwie do innych prób narciarskich w Zakopanem, które miały zdecydowanie charakter jednorazowego użycia sprzętu narciarskiego i nie znajdowały kontynuacji. Można więc śmiało nazwać Barabasza pionierem zakopiańskiego i tatrzańskiego narciarstwa.
Zaczynał swoją przygodę z "latającymi deskami" lub "łyżwami", jak wówczas nazywano narty, nie w Tatrach, lecz w okolicach Jasła. Już w grudniu 1888 r. używał nart podczas polowań na zwierzynę leśną w okolicach dworu w Cieklinie k. Jasła. Potem trafił do Zakopanego i w 1894 r. pozyskał dla swoich narciarskich planów Jana Fischera. Narciarze dotarli do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Było to przejście pionierskie, ponieważ zimą w Tatry mało kto zaglądał. Większość turystów, wzorem Tytusa Chałubińskiego, zapuszczała się w góry wyłącznie latem i zawsze w towarzystwie góralskiego przewodnika. Zimą nikt nie był na tyle odważny, aby wyruszać w pokryte śnieżnym puchem niebezpieczne góry. Opis wycieczki został zawarty w tekście "Początki mojego narciarstwa" (w zbiorach archiwalnych Muzeum Tatrzańskiego - przyp. aut.) i świadczy o dosyć dobrym opanowaniu techniki podchodzenia oraz zjazdu. Wycieczka odbyła się w Wielki Piątek 1894 r. Po dojściu do stawu, przykrytego lodem i świeżo spadłym śniegiem, narciarze przejechali go kilkakrotnie na nartach, "...bo jakże mogło być inaczej, trzeba mieć przecież temat do opowiadania".
Po wypoczynku posmarowali narty oliwą z sardynek, ponieważ rozgrzany słońcem śnieg lepił się trochę do desek i rozpoczęli zjazd do Zakopanego. Zjeżdżali prawdopodobnie do Kuźnic przez Skupniów Upłaz i Boczań, gdzie Barabasz naprawiał uszkodzony kij narciarski Fischera. Trasa wycieczki nie była łatwa, zwłaszcza fragment zjazdu z moreny Czarnego Stawu Gąsienicowego w kierunku Hali Gąsienicowej, a także na odcinku Boczań - Kuźnice.
Barabasz opisał swoje doświadczenia z wyprawy z 1894 r. w wydanych w 1914 r. nakładem SN TT "Wspomnieniach narciarza", gdzie pisał m.in. o urokach pierwszych wypadów narciarskich: "(...) Cudnie wtedy było w górach. Żadnego śladu człowieka nie było znać, tylko gdzieniegdzie wypunktowano tropy lisów. Szałasy zasypane aż po dachy, drzemały w śniegu. Oblepione śniegiem turnie żadnego głosu nie odbijały, echa nie budziły. Szumu potoków schowanych głęboko pod śniegiem nie było słychać, słowem cisza zupełna przerywana tylko świstem nart. Słońce grzało tak, że trzeba było zdjąć okrycie" (St. Barabasz, "Wspomnienia narciarza", Zakopane 1914).
Dopiero gdy osiedlił się na stałe w Zakopanem, rozpoczął systematyczne zwiedzanie na nartach dolin i bliskich Zakopanemu szczytów. Zachęcał też zakopiańczyków swoim przykładem do uprawiania "białego szaleństwa". Rozpoczął również produkcję nart w Szkole Przemysłu Drzewnego, wzorem norweskich nart typu "telemark". W 1903 r. wszedł na nartach na Przełęcz pod Kopą Kondracką, a w 1905 r. na Kopę Kondracką i Małołączniak.
W 1907 r. wspólnie z Mariuszem Zaruskim i Mieczysławem Karłowiczem założył ZON TT (dzisiejsze SN PTT) i był pierwszym przewodniczącym klubu, a potem jego członkiem honorowym. Początki zakopiańskiego narciarstwa opisane we "Wspomnieniach narciarza" są jednym z podstawowych źródeł wiedzy o tym, jak wyglądały zalążki narciarstwa w Zakopanem. Po latach uznano zasługi tego pioniera narciarstwa w Tatrach dla propagowania "białego szaleństwa", a historyk polskiego narciarstwa i taternictwa zimowego, sam świetny narciarz lwowskiego KTN-u, Roman Kordys napisał: "Najprawdopodobniej pierwszym, który zaczął u nas nart próbować, był myśliwy Stanisław Barabasz, który miał narty już w grudniu 1888 roku".
Inną pasją Barabasza było myślistwo, a jego ciekawe wspomnienia myśliwskie, m.in. z polowań na niedźwiedzie brunatne zachowały się w zbiorach Muzeum Tatrzańskiego. W zbiorach muzeum znajdują się także narty Barabasza, w tym jedna historyczna z 1888 r. (druga, niestety, nie zachowała się) - jest zapewne najstarszą nartą na terenie Zakopanego.
W latach 1901-22 kierował zakopiańską Szkołą Przemysłu Drzewnego, wprowadził podhalańskie formy zdobienia drewna. Interesował się także sztuką ludową na Podhalu, wydał publikację "Sztuka ludowa na Podhalu" (1928-32). Wiele też malował. Zmarł 23 października 1949 r. w Zakopanem.
WOJCIECH SZATKOWSKI
Środa z jubilatem
W tym roku przypada jubileusz 100-lecia najstarszego istniejącego klubu narciarskiego w Polsce - SN PTT 1907 Zakopane. "Dziennik Polski" objął patronat medialny nad jubileuszowymi obchodami. W środy publikujemy artykuły, przybliżające historię klubu - od czasów pionierskich aż po współczesne, wspomnienia oraz ciekawe materiały zdjęciowe zachowane w klubowym archiwum.