Na Harendzie pół metra śniegu.
Na Kasprowym Wierchu duży ruch. Nic dziwnego: warstwa śniegu dochodzi do 130 cm, narciarze szusują korzystając ze zmiennej pogody. Kto nie lubi tłoku, może skorzystać z oferty już mniej oblężonych stoków w Bukowinie, Białce Tatrzańskiej, Witowie, Małem Cichem czy na Harendzie. Tym bardziej że wprowadzane są posezonowe obniżki cen. Niektórzy już reklamują letnie atrakcje.
Temperatura dwa stopnie poniżej zera i dobra wilgotność powietrza. Do tego armatki i dwa ratraki pracujące przez całą noc. Dla narciarzy oznacza to efekt murowany, w postaci doskonale przygotowanej trasy narciarskiej. - Serdecznie zapraszamy miłośników białego szaleństwa i jazdy dla wymagających na trasy Harendy. Skończyło się już oblężenie na stoku, teraz można jeździć na okrągło - zaznacza Łukasz Chmielowski z Ośrodka Narciarsko-Rekreacyjnego Harenda Zakopane.
Od wczoraj na terenie ośrodka obowiązują nowe, niższe ceny. Promocja obejmie wyciągi orczykowe i kolej krzesełkową oraz wszystkie rodzaje karnetów - zarówno w dni powszednie, jak i w weekendy. Szczegóły podane są na stronie internetowej www.harendazakopane.pl w cenniku ośrodka. - Najlepiej szusuje się z rana, gdy stok jest świeżo przygotowany, a także wieczorem. Zapraszamy codziennie w godzinach od 9 do 20. Stok jest oświetlony, tak że można jeździć także po zmroku - dodaje Łukasz Chmielowski.
Obecnie można pojeździć na dwóch zielonych trasach obsługiwanych przez wyciągi orczykowe oraz na długiej czerwonej trasie, na którą dowiezie nas czteroosobowa kolej linowa. Duża przepustowość gwarantuje płynność ruchu, nie ma kolejek, zatem miłośnicy białego szaleństwa mogą szusować na okrągło.
Podobnie jest w Małem Cichem. Mróz dopisał i dzięki temu działa tam nowo otwarta trasa obsługiwana przez wyciąg orczykowy długości 600 m (obok kolejki krzesełkowej).
Posezonową obniżkę cen zastosowała także stacja na Szymoszkowej. Na stronie internetowej uwagę przykuwa reklama kąpieliska geotermalnego, które czynne będzie latem. Znak to widoczny, że wiosnę czuć w powietrzu, deski niebawem trzeba będzie wynieść do piwnicy lub na strych.
(RAV)