E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Jacobsen w mistrzowskiej formie
 dodano: 12 Lutego 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/02/12)

KONKURS SKOKÓW W WILLINGEN. Adam Małysz oszukany.

Norweg Anders Jacobsen znowu wrócił do wysokiej formy. W sobotę w Willingen wygrał w wielkim stylu konkurs indywidualny, drugi był Niemiec Michael Uhrmann, a trzeci Słoweniec Jernej Damjan. Adam Małysz był siódmy, Wojciech Skupień 36.


Jacobsen miał nie startować w Willingen, ale w ostatniej chwili jego trener Mika Kojonkoski zmienił plany i Norweg pojawił się na starcie.
To był konkurs, w którym w głównej roli wystąpił wicedyrektor PŚ, Słoweniec Miran Tepes, który jest na skoczni starterem. On decyduje, czy siła wiatru nie przekracza normy, kiedy zawodnik ma ruszyć z belki.
W sobotę Tepes nie stosował tej samej miary. W pierwszej serii pozwolił na skok swojemu rodakowi Damjanowi, choć siła wiatru (pod narty) wynosiła 2,6 metra na sekundę. I Damjan niesiony wiatrem poleciał bardzo daleko - na 144,5 m. Podobnie było z Norwegiem - Pettersenem, skoczył jeszcze dalej na 145 m.
Kiedy na belce siedział Małysz - warunki były podobne, ale Tepes nie zezwolił Polakowi na start, trzymał go 44 sekundy na belce. Wiatr spadał, był regulaminowy, w granicach 1,9 metra na sekundę, a mimo to Tepes nie zapalał zielonego światła. Na co czekał? Wydawało się, że Polak zejdzie z belki (zawodnik ma na oddanie skoku 45 sekund), a tu nagle, kiedy siła wiatru spadła do niespełna 1 metra na sekundę, zapalił zielone światło.

Małysz, nie mając tak korzystnych warunków jak Damjan czy Pettersen, skoczył "tylko" 138,5 m. W podobnych warunkach Austriak Schlierenzauer miał 139,5 m.

Miał za to szczęście startujący jako ostatni Jacobsen, znowu mocno zawiało pod narty i Norweg poleciał fantastycznie daleko na 148 m. Tuż za nim po pierwszej serii plasowali się Niemiec Uhrmann 144 m, też w korzystnych warunkach. Małysz był 7.

Druga seria to była loteria, wiatr co chwilę się zmieniał, Jednym wiało pod narty, drugim z tyłu. Małysz miał wielkiego pecha, kiedy usiadł na belce, powiało z tyłu. I choć technicznie skok był dobry to jednak za krótki (133,5 m), by powalczyć o podium. Na pechowe warunki natrafili skaczący po Polaku Schlierenzauer, miał tylko 129 m (zajął dopiero 17. miejsce) i Kuettel (132 m, 8. lokata).

Kiedy na górze została wielka czwórka, znowu zmieniły się warunki atmosferyczne, skoczkowie dostali wiatr pod narty, Pettersen miał 138,5 m, Damjan 139 m, Uhrmann aż 140 m, a Jacobsen 139 m, co wystarczyło mu do pewnej wygranej. Na podium stanęli: Jacobsen, Uhrmann i Damjan.

Wygrana Jacobsena jak najbardziej zasłużona. Wczoraj nie było na niego siły. Dobrze zrobił mu tygodniowy odpoczynek (nie startował w Klingenthal), wraca do wielkiej formy z początku sezonu. W takiej formie urasta do jednego z faworytów konkursów w Sapporo. Jest już w mistrzowskiej formie.

Coraz lepiej skacze Niemiec Uhrmann, pozycje Damjana i Pettersena wynikają nie tyle w wysokiej formy, co ze sprzyjających okoliczności i pomocy Tepesa.

Małysz jest nadal w dobrej dyspozycji, miejsce w ścisłej czołówce konkursu jest tego potwierdzeniem. Ale w tym sezonie jakoś fortuna nie jest przy nim. Może los (czytaj pogoda, wiaterki) będzie dla niego łaskawy w MŚ w Sapporo?

Nieźle skakał wczoraj Wojciech Skupień, w anulowanej serii miał 127,5 m, w konkursie 122 m. Dało mu to 36. miejsce. Zaprezentował się lepiej niż skaczący ostatnio w konkursach pucharowych Hula i Mateja. Kibice pytają - dlaczego tak późno dano szansę Skupniowi?

To był ostatni konkurs pucharowy przed mistrzostwami świata w Sapporo. W Japonii zawodników czekają trzy konkursy.

A zawody o Puchar Świata zostaną wznowione 10 marca konkursem w Lahti. Do końca zmagań pucharowych jeszcze 8 konkursów.

(as)

Wyniki

Konkurs w Willingen: 1. Jacobsen (Norwegia) 283,1 (148 i 139); 2. Uhrmann (Niemcy) 276,2 (144 i 140); 3. Damjan (Słowenia) 273,3 (144,5 i 139); 4. Pettersen (Norwegia) 272,3 (145 i 138,5); 5. Loitzl (Austria) 259,8 (137 i 136); 6. Ljoekelsoey (Norwegia) 259,5 (136 i 139); 7. Małysz 253,6 (138,5 i 133,5); 8. Kuettel (Szwajcaria) 251,8 (139 i 132); 17. Schlierenzauer (Austria) 245,8 (139,5 i 129); 36. Skupień 96,6 (122).

Klasyfikacja generalna PŚ: 1. Jacobsen 1087; 2. Schlierenzauer 915; 3. Małysz 853; 4. Ammann 780; 5. Kuettel 649; 6. Morgenstern 570; 34. Stoch 89; 55. Hula 26; 59. Żyła 23.











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1304





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024