Otepaeae: Justyna Kowalczyk pierwsza w biegu PŚ na 10 kilometrów.
Wspaniała sobota Justyny Kowalczyk! Brązowa medalistka olimpijska z Turynu była pierwsza w biegu Pucharu Świata na 10 km stylem klasycznym w estońskim Otepaeae!
To historyczny dzień dla polskich biegów, bowiem nigdy jeszcze polska zawodniczka nie wygrała zawodów o PŚ. Wczoraj Kowalczyk wygrała finał "B" w sprincie, co dało jej 7. lokatę i awans w klasyfikacji generalnej PŚ do czołowej dziesiątki.
Justyna Kowalczyk przyjechała do Estonii wprost z Uniwersjady w Turynie, gdzie zdobyła 3 złote krążki i 1 brązowy. W sobotnim biegu Polka od pierwszych kilometrów podyktowała bardzo ostre tempo. Prowadziła już po 900 metrach o 0,3 sekundy przed liderką PŚ, Finką Kuitunen. Nasza biegaczka cały czas utrzymywała wysokie tempo, jej przewaga nad rywalkami rosła, na półmetku Kuitunen traciła już do Polski 13 sekund, na 7,5 km 20,7 sekund. Choć Finka finiszowała bardzo mocno, nie odrobiła strat. Kowalczyk pokonała ją o 7,8 sekundy, trzecią Ukrainkę Szewczenko o 14,5 sekundy, czwartą Norweżkę Bjoergen o 19,9 sekundy. Trasa w Otepaeae należy do ulubionych Kowalczyk, tutaj przed rokiem była trzecia, było to jej pierwsze podium w historii startów PŚ.
W niedzielę Polka potwierdziła wysoką formę w sprincie. Pewnie awansowała do półfinału, w którym stoczyła pasjonujący pojedynek z Rosjanką Szapowałową i Finką Saarinen. Do zakwalifikowania się do finału zabrakło jej 0,1 sekundy (awansowały po dwie najlepsze zawodniczki z półfinałów i dwie z najlepszymi czasami). W finale "B" Kowalczyk znokautowała rywalki, na mecie wyprzedziła drugą Finkę Malvalehto o 2,1 sekundy. Dało to Polce 7. miejsce w sprincie i awans w klasyfikacji generalnej PŚ na 9. miejsce. Finał "A" wygrała pewnie liderka PŚ Finka Kuitunen.
Dobrze spisał się w męskim sprincie Janusz Krężelok, awansując do półfinału. W walce o finał "A" zajął 5. miejsce. W finale "B" był trzeci za Pankratowem i Jouhojaervi. W klasyfikacji końcowej sprintu 9. W biegu mężczyzn na 15 km st. klasycznym wygrał Niemiec Teichmann, wyprzedził Norwegów - o 6,4 s Estila i o 28,7 s Hjelmeseta. Krężelok nie startował.
(AS)
Justyna Kowalczyk wyznaje:
Walczę sama z sobą
Justyna Kowalczyk promieniała na mecie po swoim historycznym zwycięstwie.
- W każdym biegu nie walczę z rywalkami, tylko sama z sobą, od początku do końca. W sobotę końcówka była lepsza niż zwykle. Zwyciężać to fajna sprawa. Miałam znakomicie posmarowane narty, a trudno było dopasować w sobotę smary. Spadł świeży śnieg, temperatura wynosiła minus 10 st. Chłopcy testowali deski od 5 rano. Po sprintach byłam trochę zła, Finał "A" był tak blisko. Ale nie ma co narzekać. Otapaeae znowu okazało się dla mnie szczęśliwe.
- Której rywalki obawiała się Pani najbardziej?
- Jest co najmniej dziesięć zawodniczek i każda z nich może wygrać, to Finka Kuitunen, Norweżka Bjoergen, Ukrainka Szewczenko, Włoszka Longo. Mnie cieszy, że wszystkie je pokonałem! Z trenerem Wierietelnym spokojnie realizujemy swój plan, najwyższa forma ma być podczas mistrzostw świata w Sapporo.
Dumny ze swojej podopiecznej był jej trener Aleksander Wierietelny:
- To był wspaniały dzień. Zawsze wierzyłem w talent Justyny. W poprzednim sezonie nie raz zaczynała w szalonym tempie, ale nie potrafiła jeszcze utrzymać tempa biegu do końca. Wiedziałem jednak, że kiedyś będzie pierwsza nie tylko na pierwszym pomiarze, ale także na mecie. W sobotę wszystko "zagrało", Justyna była w formie, bardzo odpowiada jej trudna, najeżona długimi podbiegami trasa, trafiliśmy ze smarowaniem. W końcówce było trochę emocji, ale nie denerwowałem się, bo wiedziałem, że Kuitunen nie odrobi na ostatnich 2,5 kilometrach ponad 20-sekundowej straty.
- Jakie plany przed MŚ w Sapporo?
- Jedziemy teraz na zawody do Sapporo, gdzie Justyna pobiegnie znowu 10 km stylem klasycznym. Potem są mistrzostwa Polski w Wiśle. Do Japonii polecimy 10 lutego, odpuścimy zawody o PŚ w Chinach.
Rozmawiał: (AS)
Wyniki PŚ w biegach narciarskich
10 km kobiet st. kl.: 1. Kowalczyk 30.54,2; 2. Kuitunen (Finlandia) strata 7,8; 3. Szewczenko (Ukraina) 14,5; 4. Bjoergen (Norwegia) 19,9; 5. Longa (Włochy) 32,3; 6. Saarinen (Finlandia) 46,5.
Sprint kobiet, finał "A": 1. Kuitunen (Finlandia); 2. Jacobsen (Norwegia); 3. Szapowałowa (Rosja); 4. Matwiejewa (Rosja); 5. Andersson (Norwegia); 6. Saarinen (Finlandia); finał "B": 1. Kowalczyk; 2. Malvalehto (Finlandia); 3. Majdic (Słowenia); 4. Smutna (Austria); 5. Norgren (Szwecja); 6. Sidko (Rosja).
Klasyfikacja PŚ: 1. Kuitunen 1097 pkt; 2. Bjoergen 696; 3. Neumannova 552; 4. Saarinen 543; 5. Majdic 511; 6. Szewczenko 465; 7. Roponen (Finlandia) 363; 8. Follis (Włochy) 323; 9. Kowalczyk 303; 10. Skofterud (Norwegia) 298.
10 km mężczyzn st. kl.: 1. Teichmann (Niemcy) 41.07,0; 2. Estil (Norwegia) 6,4 s; 3. Hjelmeset (Norwegia) 28,7.
Sprint mężczyzn, finał "A": 1. Svartedal (Norwegia); 2. Roczew (Rosja); 3. Koos (USA); 4. Newell (USA); 5. Oestensen (Norwegia); 6. Joensson (Szwecja); finał "B": 1. Pankratow (Rosja); 2. Jouhajaervi (Finlandia); 3. Krężelok; 4. Fredriksson (Szwecja); 5. Lassila (Finlandia); 6. Iversen (Norwega).
Klasyfikacja PŚ: 1. Angerer (Niemcy) 762; 2. Legkow (Rosja) 573; 3. Hetland (Norwegia) 459; 50. Krężelok 49; 123. Kreczmer 5.