Co jest fenomenem zakopiańskich zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich? Z pewnością wyjątkowa publiczność. Bo tak kolorowej, znakomicie bawiącej się i dopingującej skoczkom publiczności, jak twierdzą zawodnicy, nie ma nigdzie poza Zakopanem. To publiczność powoduje, że zawody na Wielkiej Krokwi - sportowej wizytówce Zakopanego, są wyjątkowym świętem narciarstwa.
Doceniają to zawodnicy, a także Dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich Walter Hofer, który, jak często sam twierdzi, nie może się doczekać na zakopiańskie konkursy, które są od lat jednymi z najlepszych w całym sezonie, a w 2003 r. zakopiański konkurs został uznany za najlepszy w całym sezonie 2002/2003. Tak więc Zakopane ma się czym szczycić. - Takiej publiczności jak w Zakopanem nie ma gdzie indziej na świecie. Gdy siadam na belce startowej i widzę pod sobą morze biało-czerwonych flag to naprawdę dodaje mi skrzydeł - tłumaczy niezwykłą atmosferę zakopiańskich zawodów Adam Małysz. Przyjrzyjmy się więc z bliska tym, którzy tworzą wyjątkową atmosferę zawodów PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem. Pierwszym elementem jest przeogromne morze biało-czerwonych flag, tysiące naszych flag, od małych do bardzo dużych, wirują w kolorowym szale pod Wielką Krokwią im. Stanisława Marusarza. Dominują oczywiście flagi, szaliki z napisem Polska, tak samo różne wymyślne czapki z pomponami, z daszkiem i inne. Wreszcie nieodzownym elementem prawdziwego kibica jest flaga namalowana na policzku (albo na obydwu). To dopełnia wizerunku kibica PŚ w Zakopanem. Publika dopinguje oczywiście przede wszystkim polskim zawodnikom (ma ich w 2007 r. wystąpić na Wielkiej Krokwi 10. - przyp. W.S), ale także zawodnikom z innych krajów. Dlatego pod skocznią swoich fanów znajdą także bardzo lubiany przez polskich kibiców i fanów skoków narciarskich Martin Schmitt, rekordzista świata Bjoern Einnar Romoeren, czy wesołek Simon Ammann. Każdy ze skoczków czuje się dobrze pod Wielką Krokwią i w Zakopanem i to jest największy sukces tych zawodów, a zwycięstwo na Wielkiej Krokwi jest czymś niesamowitym dla zawodników. Potwierdzają tę opinię np. Ahonen, Hautamaeki, czy Uhrmann, którzy już wygrywali w Zakopanem. Za parę dni znowu czekają nas niezwykłe zmagania pod Wielką Krokwią. Dopingujmy naszym!
Na naszej stronie przedstawiamy galerię zdjęć kibiców Pucharu Świata w Zakopanem z lat 2004-2006 z gorącą prośbą by nadal tak świetnie bawili się pod Wielką Krokwią, dopingowali jak zwykle gorąco zawodnikom z wszystkich państw.
Wojciech Szatkowski
Muzeum Tatrzańskie