E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Narty
 Aktualności
   Bezpieczeństwo, porady
Kamery na wyciągach
Giełda sprzętu
 WYCIĄGI NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Poronin
   Zakopane
   Ząb
   Małe Ciche
 SZKOŁY NARCIARSKIE
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
 WYPOŻYCZALNIE SPRZĘTU
   Białka Tatrzańska
   Bukowina Tatrzańska
   Czerwienne
   Gliczarów Dolny
   Gliczarów Górny
   Kościelisko
   Murzasichle
   Zakopane
   Ząb
 NARTY
   Ciekawostki
    Historia
      Zawody
      Legendy nart
      Teksty archiwalne
      Narty na świecie
      SN PTT 1907 Z-ne
   Wielka Krokiew
   Sprzęt i technika
 SNOWBOARD
   Historia
   Jak powstaje deska
   Snowboard miękki
   Snowboard twardy
   Snowboard dla dzieci
   Snowboard dla kobiet
    Technika jazdy
    Triki
   Jak zostać instruktorem
   Boarder cross
   Galeria
 SKI-ALPINIZM
   Skitury
   Freeride
   Jak zacząć?
   Sprzęt
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Aktualności
Sikory krok w górę
 dodano: 15 Stycznia 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/01/15)

Puchar Świata biathlonistów: popisy Bjoerndalena, w sprincie 8. miejsce Polaka

Ósme miejsce w sprincie, dwunaste w biegu ze startu wspólnego - nie są to może wyniki oszałamiające, ale i tak składają się na najbardziej udaną dla Tomasza Sikory sesję Pucharu Świata w tym sezonie.


To o tyle istotna wiadomość, że poprawę formy Polaka - podczas zawodów w niemieckim Ruhpolding - zaobserwowaliśmy na trzy tygodnie przed mistrzostwami świata (3-11 lutego w Anterselvie). Sikora jeszcze we wrześniu podkreślał, że poza tą imprezą nic innego tej zimy tak naprawdę się dla niego nie liczy. W biegach pucharowych dotąd nie błyszczał; w sobotę po raz pierwszy - w dziesiątym już starcie od początku sezonu - zdołał uplasować się w czołowej "dziesiątce".

O tym, że Sikora jest mocniejszy niż w poprzednich tygodniach, mogliśmy przekonać się już w czwartek, gdy w sztafecie uzyskał najlepszy czas na swojej zmianie. Dwa dni potem w sprincie też biegł szybko (12. wynik na 10-kilometrowej trasie), a na strzelnicy wykorzystał znakomite warunki i - podobnie jak 23 innych biathlonistów - nie popełnił ani jednego błędu.

Niedzielny bieg ze startu wspólnego (na 15 km) pan Tomek zaczął spokojnie - po niespełna 2 kilometrach był 21., tracąc do prowadzącego Ole Einara Bjoerndalena sporo, bo 20 sekund. Po pierwszym strzelaniu Sikora wspiął się na miejsce 12., a po drugim (oba bez karnych rund) był już piąty. W tym momencie miał zaledwie 13 sekund straty do Bjoerndalena.

To był jednak trochę za szybki bieg dla Polaka. Na następnych okrążeniach nieco zwolnił, wysoką pozycję stracił jednak z innego powodu - w obu próbach strzeleckich w pozycji stojącej zaliczył po jednym "pudle". Po trzecim strzelaniu spadł na miejsce dziewiąte, po czwartym na 11. Na mecie zameldował się dwunasty, 1 minutę i 25 sekund po Bjoerndalenie.

Norweg prowadzenia w tym biegu nie oddał nawet na chwilę. Strzelał bezbłędnie, a biegł tak, jak zwykle - nic więc dziwnego, że wygrał z przewagą prawie 50 sekund nad swoim młodszym o 11 lat rodakiem (rocznik 1985) Emilem Hegle Svendsenem.

Popisem Norwegów był też sobotni sprint. Zajęli trzy pierwsze lokaty, zwyciężył oczywiście Bjoerndalen. "Król biathlonu" powrócił po tym wyścigu na należne mu miejsce - lidera klasyfikacji Pucharu Świata. Po niedzielnych zawodach ma w dorobku już 71 wygranych w pucharowych zawodach i coraz większe szanse na pobicie absolutnego rekordu innego wielkiego sportowca ze Skandynawii - Ingemara Stenmarka. Słynny szwedzki alpejczyk triumfował w zawodach PŚ 86 razy. 33-letni Bjoerndalen wygrał w obecnym sezonie w siedmiu biegach (z dziewięciu, w których brał udział), a startować zamierza do igrzysk w Vancouver (2010)...

Słabo w Ruhpolding spisał się dotychczasowy posiadacz żółtej koszulki, Niemiec Michael Greis. W sprincie był dopiero 30., w biegu "masowym" dziewiąty. W górę idzie natomiast 4-krotny zdobywca Puchar Świata, Raphael Poiree, który sezon rozpoczął fatalnie. W sobotę był czwarty (najlepszy wśród tych, którzy pudłowali), a w niedzielę wprawdzie nieco niżej - ósmy, ale po znakomitym biegu (uzyskał najlepszy czas, miał jednak 4 niecelne strzały).

(BOCH)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1352





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024