IV Bieg Podhalański
Już od czterech miesięcy pracuje Komitet Roboczy IV Biegu Podhalańskiego im. Jana Pawła II. Termin imprezy ustalono na 4 lutego. Ze względu na anomalie pogodowe i to, co mówią długoterminowe prognozy - pod znakiem zapytania stoi jednak realność rozegrania biegu tego dnia.
Ale Komitet Roboczy w składzie: Jadwiga Guzik - wielokrotna mistrzyni Polski w narciarstwie biegowym (przewodnicząca), Marcin Jagła (zastępca), Zygmunt Ostapiuk (kierownik punktów odżywczych), Michał Rubiś (kierownik biura), Zofia Kiełpińska (delegat techniczny), Stanisław Mrowca z Międzyszkolnym Ośrodkiem Sportowym (kierownik rozgrywanego dzień wcześniej Małego Biegu Podhalańskiego), Tytus Iwański (kierownik wolontariuszy z Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej) - nie zasypia gruszek w popiele.
Sędzią głównym IV Biegu jest Adam Dudek. Kierownik tras (40- i 20-kilometrowej) to właściciel ratraka, zakopiańczyk, z którym miasto podpisało umowę.
Uczestniczyli w nim również reprezentanci gmin, przez obszar których pobiegną trasy: Bukowina Tatrzańska, Biały Dunajec, Poronin, Szaflary. Linię startu przewidziano - tradycyjnie - w Gliczarowie Górnym, trasa pozostaje niezmieniona, a zawodnicy - rozeznawszy swoje możliwości - mogą wybierać między dwoma dystansami (20- i 40-kilometrowym). Plakaty są już wydrukowane, numery startowe (które zawodnicy zabiorą sobie na pamiątkę) - zamówione, sponsorzy - pozyskani, punkty żywieniowe - ustalone.
Nagrody rzeczowe przewidziano dla zwycięzców od I do VI miejsca w każdej grupie, a nagrody pieniężne - dla zdobywców I miejsc.
Popularność największej masowej imprezy narciarskiej na Podhalu i drugiej co do liczby uczestników (po Biegu Piastów w Jakuszycach) w Polsce powoduje, że z roku na rok startujących jest coraz więcej. Jeśli w ubiegłym roku było ich 400 (nie licząc dzieci i młodzieży z Małego Biegu), tak teraz organizatorzy przygotowują się na ok. 600. Zgłoszenia już napływają. Zdeklarowanych biegaczy jest na razie 21, ale z różnych rejonów Polski - m.in. z Warszawy, Częstochowy, Krakowa, Kościeliska, Bielska-Białej, Strzelec Opolskich, Rzeszowa, Załucznego, Nowego Sącza. Zgłosił się już ks. Tadeusz Juchas - kustosz ludźmierskiego sanktuarium, zgłosiła się jedna pani ze Szczecina, pierwszym radnym zdecydowanym pobiec 4 lutego jest Tadeusz Truty z Niwy.
Podczas Biegu Sylwestrowego pod zakopiańską Krokwią (jedynej w tym sezonie rozegranej imprezy biegowej w Polsce) Jadwiga Guzik powiadamiała o Biegu Podhalańskim zarówno kadrę narodową, jak i kolegów ze Słowacji. Ci ostatni udział uzależniają od swojego kalendarza imprez.
(ASZ)