Niedługo cieszyły oko nowe ławki - chluba władz obecnej kadencji.
Po pierwszej demolującej fali, gdy ławki naprawiono, nieznani sprawcy uderzyli po raz drugi i zdemolowali kilka ławek na Równi Krupowej. - Od razu widać, jaka hołota tu mieszka - skomentowała starsza pani, najwyraźniej oburzona faktem, że ktoś naderwał żeliwne oparcia kilku ławeczek. (RAV)